MechCommander 2 ukończony

Jak informowaliśmy kilka dni temu, nowy gra osadzona w świecie BattleTech pod tytułem MechCommander 2 powędrowała do tłoczni. Była to jednak informacja pochodząca jedynie z nieoficjalnych źródeł. Tym razem FASA Corporation oficjalnie poinformowała o zakończeniu prac nad tym tytułemi wysłaniu go do tłoczni.

Fajek

3 lipca 2001 12:16

 Komentarze

Jak informowaliśmy kilka dni temu, nowy gra osadzona w świecie BattleTech pod tytułem MechCommander 2 powędrowała do tłoczni. Była to jednak informacja pochodząca jedynie z nieoficjalnych źródeł. Tym razem FASA Corporation oficjalnie poinformowała o zakończeniu prac nad tym tytułemi wysłaniu go do tłoczni.

MechCommander 2 to sequel do popularnej gry strategicznej czasu rzeczywistego opartej na zasadach Battletech. W grze kierujemy poczynaniami olbrzymich bojowych maszyn kroczących zwanych mechami. Przy ich pomocy bronimy własnego terytorium i walczymy o nowe tereny.

W grze poczyniono wiele usprawnień sprawiając, że gra jest bardziej intuicyjna. Jedną z najważniejszych nowości jest zwiększenie ilości dostępnych surowców. W każdej misji korzystamy z wielu źródeł surowców, które możemy wykorzystać na różne cele, takie jak np. wsparcie powietrzne, artyleryjskie, odczyty sensorów, pojazdy naprawcze, helikoptery zwiadowcze, pola minowe czy pojazdy ratunkowe. Za przysłane posiłki musimy zapłacić konkretną ilością surowców.

Po zniszczeniu wrogiego mecha, możemy przejąć go przy pomocy poduszkowców VTOL. Naprawiają one wrogie jednostki i obsadzają naszą załogą, dzięki czemu możemy go wykorzystać w walce z przeciwnikami.

W nagrodę za przejęcie kluczowych obiektów wroga dostajemy dodatkowe punkty surowców, a po zakończeniu misji otrzymujemy pewną ilość C-bills, standardowej waluty w świecie Battletech, którą możemy wydać na przejęcie wrogich mechów, wybranych spośród tych które zniszczyliśmy podczas wykonywania zadania.

Według zapowiedzi wydawcy premiera MC2 ma mieć miejsce 19 lipca, natomiast w Polsce gra ukaże się we wrześniu.

Więcej:Activision miało Minecrafta na wyciągnięcie ręki. Jeden błąd w ocenie sytuacji kosztował ich miliardy