W przyszły czwartek na rynku elektronicznej rozrywki pojawi się pierwszy, oficjalny dodatek do gry Half-Life 2 – pamiętnej strzelaniny z 2004 roku, która okazała się ogromnym sukcesem firmy Valve. Rozszerzenie uzyskało już „złoty” status, o czym wczoraj poinformowali producenci programu.
W przyszły czwartek na rynku elektronicznej rozrywki pojawi się pierwszy, oficjalny dodatek do gry Half-Life 2 – pamiętnej strzelaniny z 2004 roku, która okazała się ogromnym sukcesem firmy Valve. Rozszerzenie uzyskało już „złoty” status, o czym wczoraj poinformowali producenci programu.

Wspomniany wyżej dodatek jest pierwszą odsłoną nowej trylogii, której akcja rozpoczyna się tuż po wydarzeniach, jakie miały miejsce w wydanej ponad osiemnaście miesięcy temu grze Half-Life 2. Gordon Freeman oraz Alyx Vance zostają zmuszeni do ucieczki z Cytadeli. Walka rozegra się na ulicach City 17 – miasta opanowanego przez obcych. Po ukończeniu zmagań w Episode One, zobaczymy oficjalny zwiastun drugiego epizodu, który na rynku pojawi się przed świętami Bożego Narodzenia.
Half-Life 2: Episode One przeznaczony jest do rozgrywki w trybie single player. Program oferuje od czterech do sześciu godzin zabawy. Warto w tym miejscu podkreślić, że rozszerzenie nie potrzebuje do działania podstawowej wersji gry.

Aktualnie grę można zamówić za pośrednictwem systemu elektronicznej dystrybucji o nazwie Steam. Wszyscy zainteresowani będą w stanie pobrać program już teraz, ale z jego uruchomieniem trzeba poczekać do 1 czerwca. Program zostanie opublikowany również w tradycyjnej formie, czyli w pudełku. Koncern Electronic Arts zamierza wprowadzić taką wersję na polski rynek już w przyszły piątek.
Więcej informacji na temat pierwszego dodatku do Half-Life 2 znajdziecie na łamach naszego serwisu:
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Steam daje graczom nową broń do walki z hejterami i kończy wsparcie dla 32-bitowych systemów
GRYOnline
Gracze
Steam

Autor: Krystian Smoszna
Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.