„Gorąca Kawa” jeszcze nie ostygła
Niespełna trzy tygodnie temu informowaliśmy Was, że Federalna Komisja Handlu, która na wniosek Senatu prowadziła dochodzenie w sprawie moda do Grand Theft Auto: San Andreas o nazwie Hot Coffee, poinformowała o zawarciu ugody z Rockstar oraz Take-Two Interactive. I wydawałoby się, że „Gorąca Kawa” wreszcie ostygnie i zakończy się wielomiesięczna nagonka na twórców gry. Nic bardziej mylnego.
Karolina Talaga
Niespełna trzy tygodnie temu informowaliśmy Was, że Federalna Komisja Handlu, która na wniosek Senatu prowadziła dochodzenie w sprawie moda do Grand Theft Auto: San Andreas o nazwie Hot Coffee (po zainstalowaniu którego mogliśmy oglądać sceny przeznaczone raczej dla widzów dorosłych), poinformowała o zawarciu ugody z firmami Rockstar oraz Take-Two Interactive. I wydawałoby się, że „Gorąca Kawa” wreszcie ostygnie i zakończy się wielomiesięczna nagonka na twórców gry. Nic bardziej mylnego – feralny mod daje o sobie znać po raz kolejny – Take-Two dziś ujawniła, że znowu dostała wezwanie do sądu.
Tydzień temu, dokładnie 19 czerwca, do siedziby firmy wpłynęło wezwanie sądowe od prokuratora okręgowego Nowego Jorku w celu złożenia szczegółowych dokumentów związanych z produkcją gry Grand Theft Auto: San Andreas. Żądane dokumenty mają obejmować okres od 1 października 2001 roku i zawierać między innymi informacje na temat wiedzy członków zarządu oraz dyrektorów firmy dotyczącej tworzenia i zaprogramowania ukrytych scen, na temat przekazywania gry pod ocenę organizacji ESRB. Ponadto Take-Two ma ujawnić i przedstawić dokumenty dotyczące między innymi zysków, faktury od, płatności do, jak również dokumenty na temat zasobów ludzkich firmy oraz na temat byłych i obecnych jej szefów.
Take-Two poinformowała, że zamierza całkowicie współpracować z prokuraturą i przedłożyć owe dokumenty. Firma dodaje, że choć ma dostarczyć tę rozległą dokumentację, to na razie nie została poinformowana, że toczy się przeciwko niej lub jej pracownikom postępowanie sądowe.
Na koniec dodajmy, że po powyższym ogłoszeniu akcje firmy spadły o 19%.

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
zanonimizowany251643 Legend
To na pewno wina Układu !!!!! :))
Władze sądownicze w USA działają trochę inaczej niż u nas, także forget - doniesienie mogła złożyć konkurencja, ale akurat dostęp dla małoletnich do zakazanych treści w Ameryce jest bardzo poważną sprawą.
zanonimizowany368292 Pretorianin
A ja nawet San Andreas nie przeszedłem xD
ffff Generał

albz74 ---> i właśnie o to mi chodziło. Sprawy kontrowersyjne mogą się ciągnąć bez wyniku latami, ale mogą być osoby mające "materialny" interes w tym, by przechylić ją na pewną stronę.
zanonimizowany251643 Legend
ffff - kogo podejrzewasz ?
ffff Generał

Nie mam pojęcia :]. Może to rzeczywiście wynika ze zwykłego, surowego podejścia do prawa.
Akurat rynku amerykańskiego nie obserwuję na tyle dokładnie, by widzieć oczywistą zależność między sukcesem i przyszłością GTA a potencjalną konkurencją.
Tak czy siak do największych firma potrafią "przyssać" się zawsze - vide Microsoft i imho absurdalne oskarżenie o monopol w Windowsie, zaskoczenie faktem wysokiej temperatury kawy w McDonaldzie itp