Don King Presents: Prizefighter już jest
Na tę chwilę miłośnicy boksu czekali z niecierpliwością. Jak poinformowała firma 2K Sports, w amerykańskich sklepach można już znaleźć grę Don King Presents: Prizefighter. Debiut pozycji poruszającej temat pięściarstwa kreowanej na najlepszą ostatnich lat, dotyczy wyłącznie wersji na Xboksa 360
Daniel Kazek
Na tę chwilę miłośnicy boksu czekali z niecierpliwością. Jak poinformowała firma 2K Sports, w amerykańskich sklepach można już znaleźć grę Don King Presents: Prizefighter. Debiut pozycji poruszającej temat pięściarstwa kreowanej na najlepszą ostatnich lat, dotyczy wyłącznie wersji na Xboksa 360

Jest to wiadomość o tyle istotna, że od premiery tytułu za Wielką Wodą, niewiele dzieli mieszkańców Starego Kontynentu. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, do Europy program zawita raptem za dwa dni. W tym miesiącu do sklepów powinniśmy również udać się i my, o co zadbała firma Cenega Poland.
Don King Presents: Prizefighter to oczywiście gra sportowa, w której kierujemy losami młodego, kompletnie nieznanego boksera. W drodze na szczyt nie wystarczy jednak tylko solidnie trenować i śrubować liczby wygranych pojedynków. Musimy także zadbać o sprawy organizacyjne, marketingowe, jak również podejmować decyzje w sferze życia prywatnego. W grze można spotkać zarówno legendarne jak i aktualne gwiazdy zawodowego boksu, wliczając w to m.in. naszego Andrzeja Gołotę, Samuela Petera, czy Larry'ego Holmesa. Całość ubarwia komentarz kontrowersyjnego, tytułowego promotora. Więcej danych o grze znajdziecie w naszej Encyklopedii.

Start edycji przeznaczonych na konsole Nintendo - Wii i DS, przewidziano na wrzesień tego roku, również w Polsce.

GRYOnline
Gracze
Komentarze czytelników
Cisek Konsul

A pierwsze oceny gry niestety przeciętne, oj bardzo przeciętne. Czekamy na Fight Night Round 4.
zanonimizowany550478 Centurion
A zaraz sie przekonamy pirat juz w sieci tylko ssac i oceniac :)
zanonimizowany246766 Generał
Hehe chętnie bym się zmierzył w tej grze z Gołotą , a jeszcze chętnie pograłbym naszym Andrzejem i pokierował jego karierą trochę inaczej niż było w rzeczywistości.
K4B4N0s Legend

Z chcecia bym zagral zeby zobaczyc Andrzeja i Dona. Obaj musza smiesznie w grze wygladac.