Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 lutego 2009, 09:24

autor: Szymon Liebert

Demo Wanted: Weapons of Fate już 5 marca

Według doniesień serwisu Joystiq, wersja demonstracyjna gry Wanted, kontynuującej historię filmu z ubiegłego roku, pojawi się już 5 marca. Sprawa dotyczy najprawdopodobniej zarówno wersji na Xboksa 360 i PlayStation 3. Informacja pochodzi z ulotki promocyjnej dołączanej do F.E.A.R. 2: Project Origin. Na razie nie wiemy co mogłoby znaleźć się w demie i czy pojawi się ono także w wersji na pecety.

Według doniesień serwisu Joystiq, wersja demonstracyjna gry Wanted, kontynuującej historię filmu z ubiegłego roku, pojawi się już 5 marca. Sprawa dotyczy najprawdopodobniej zarówno wersji na Xboksa 360 i PlayStation 3. Informacja pochodzi z ulotki promocyjnej dołączanej do F.E.A.R. 2: Project Origin. Na razie nie wiemy co mogłoby znaleźć się w demie i czy pojawi się ono także w wersji na pecety.

Co ciekawego zobaczymy w samym Wanted: Weapons of Fate? Przede wszystkim, ciekawe podejście do modnego ostatnio systemu ukrywania się za osłonami. W odróżnieniu do wielu gier, w produkcji studia Grin, każde niezauważone przez wroga przemieszczenie się pomiędzy dwoma miejscami, dosłownie przyspieszy naszego bohatera. Oznacza to więc, że im bardziej niezauważalni będziemy, tym szybciej będziemy się poruszać, dzięki czemu podkradniemy się do przeciwnika w mgnieniu oka.

Demo Wanted: Weapons of Fate już 5 marca - ilustracja #1

Bohater tego dzieła, Wesley Gibson, wciągnięty w szeregi sekretnego bractwa zabójców, otrzyma wiele innych ciekawych umiejętności. Będzie on przykładowo mógł zakrzywiać tor lotu pocisków oraz działać w trybie bullet-time, czyli po prostu zwolnionym czasie. Te elementy będą naturalnie ograniczone odpowiednim wskaźnikiem, który nabijemy wykańczając wrogów. Akcja gry będzie kontynuowała fabułę filmu, przedstawiając wydarzenia toczące się 5 godzin po zamykającej go scenie. Po więcej informacji odsyłamy do naszej zapowiedzi tego ciekawego tytułu.

Nad elektroniczną wersją filmu pracuje firma Grin, odpowiedzialna między innymi za podwójną próbę przywrócenia świetności staremu Bionic Commando, w zupełnie nowej trójwymiarowej produkcji i nieco odświeżonej wersji (Bionic Commando Rearmed). Autorzy przygotowują jeszcze jedną grę na podstawie kinowego obrazu - Terminator Salvation - The Videogame – która powinna pojawić się za kilka miesięcy. Gry na licencjach filmowych, chociaż niejednokrotnie osiągają sukces marketingowy, nie cieszą się uznaniem wymagających recenzentów i graczy. Może studiu Grin uda się powalczyć z takim stereotypem? O tym przekonamy się najprawdopodobniej już na początku marca.