Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 11 kwietnia 2009, 10:35

autor: Piotr Doroń

Al Lowe ocenia najnowszą odsłonę Leisure Suit Larry

Al Lowe, pomysłodawca marki Leisure Suit Larry i twórca pierwszych sześciu odsłon cyklu, bardzo chętnie komentuje poziom kolejnych przygód wymyślonego przez siebie bohatera, Larry’ego Laffera, oraz jego siostrzeńca, Larry’ego Lovege’a. Tak było w przypadku Magna Cum Laude, taki też los spotkał Box Office Bust.

Al Lowe, pomysłodawca marki Leisure Suit Larry i twórca pierwszych sześciu odsłon cyklu, bardzo chętnie komentuje poziom kolejnych przygód wymyślonego przez siebie bohatera, Larry’ego Laffera, oraz jego siostrzeńca, Larry’ego Lovege’a. Tak było w przypadku Magna Cum Laude, taki też los spotkał Box Office Bust.

Al Lowe ocenia najnowszą odsłonę Leisure Suit Larry - ilustracja #1

„To kompletna katastrofa!” – Al nie przebiera w słowach.

Lowe napisał na łamach swojego bloga, że jest niezwykle szczęśliwy, iż firmy odpowiedzialne za wprowadzenie Box Office Bust do sklepów – Team 17, Codemasters, VU Games – nie dostarczyły mu kopii pełnej wersji swojego dzieła, chroniąc go od konieczności uruchomienia tej, jak to sam określił, „kompletnej katastrofy” . Jednocześnie zaznacza, że nie ma absolutnie niczego wspólnego z ostatecznym kształtem gry.

Al przyznaje, że wygłosił swoje zdanie wyłącznie na podstawie recenzji, jakie przeczytał w Internecie. Zważywszy jednak na jego doświadczenie, a także fakt, że średnia nota gry w chwili obecnej kształtuje się na poziomie niższym niż 30% (u nas produkcja otrzymała ocenę 27%), możemy uznać, że jest to wystarczająca baza danych potrzebna do tak brutalnego określenia ostatniej produkcji Team 17. Gra faktycznie prezentuje katastrofalnie niski poziom i nie zdziwilibyśmy się, gdyby wraz z nią nastąpiło pogrzebanie całej marki.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej