Niepozorna konsolka Gizmondo powoli zaczyna stawać się legendą. Początkowo wydana w 2005 roku, została z powodu bankructwa jej byłego producenta, firmy Tiger Telematics, wycofana z rynku w roku 2006. Niecały miesiąc temu, nowy producent Gizmondo, firma Plextek, wraz z kontrowersyjnym byłym dyrektorem Gizmondo Europe – Carlem Freerem, zapowiedziała powrót rzeczonej konsolki w wielkim stylu.
Michał Urbanek
Niepozorna konsolka Gizmondo powoli zaczyna stawać się legendą. Początkowo wydana w 2005 roku, została z powodu bankructwa jej byłego producenta, firmy Tiger Telematics, wycofana z rynku w roku 2006. Niecały miesiąc temu, nowy producent Gizmondo, firma Plextek, wraz z kontrowersyjnym byłym dyrektorem Gizmondo Europe – Carlem Freerem, zapowiedziała powrót rzeczonej konsolki w wielkim stylu.

Jako datę powrotu podano wtedy rok 2008, ale niedługo potem znany nam już Carl Freer obiecał, że cieszyć się z kolejnego handhelda na rynku będziemy mogli już w maju.
Nic z tego. Pan Freer musiał niedawno przyznać, że lekko się przeliczył z datą wielkiego powrotu Gizmondo – obecnie jest ona ustalona na ostatnie miesiące roku 2008. Zapewnia nas jednak, że pomimo tego lekkiego poślizgu Gizmondo na pewno ujrzy ponownie światło dzienne.
Przenośna konsolka Gizmondo, oprócz grania umożliwia nam robienie zdjęć aparatem 0,3 megapixela, słuchanie muzyki w popularnych formatach, a także przesyłanie maili, SMSów i MMSów.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:RAM droższy od PS5 z napędem. 64 GB DDR5 kosztuje ponad 2000 zł, a ceny mają jeszcze wzrosnąć