futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 21 sierpnia 2006, 12:23

autor: Piotr Doroń

Pierwszy właściciel kamerki Xbox Live Vision

O zbliżającej się, wrześniowej premierze kamery Xbox Live Vision – Microsoftowego odpowiednika EyeToy’a firmy Sony – informowaliśmy Was kilka dni temu. Jakie więc było nasze zdziwienie, gdy natknęliśmy się na zdjęcie owego urządzenia, zakupionego przez pewnego Amerykanina (niejakiego bigmana 606’s) w jednym ze sklepów sieci Toys ’R’ Us.

O zbliżającej się, wrześniowej premierze kamery Xbox Live Vision – Microsoftowego odpowiednika EyeToy’a firmy Sonyinformowaliśmy Was kilka dni temu. Jakie więc było nasze zdziwienie, gdy natknęliśmy się na zdjęcie owego urządzenia, zakupionego przez pewnego Amerykanina (niejakiego bigmana 606’s) w jednym ze sklepów sieci Toys ’R’ Us.

Wygląda na to, że wszedł on w posiadanie kamerki jedynie dzięki głupocie sprzedawcy, który pracuje w wyżej wymienionym sklepie. Oficjalnie bowiem ma ona trafić do sprzedaży dopiero 19 września. Oznacza to jednak, że odpowiednia ilość tych urządzeń została już wyprodukowana i trafiła do największych amerykańskich sklepów.

Zestaw składa się z kamery, headsetu, kuponu uprawniającego do korzystania ze złotej wersji Xbox Live przez okres jednego miesiąca oraz klucza rejestracyjnego, umożliwiającego przetestowanie gry Uno w nowym trybie (tolerującym podłączoną do konsoli kamerę). Co ciekawe, brakuje tutaj darmowej gry TotemBall, która miała być rozprowadzana wraz z Live Vision.

Poniżej prezentujemy Wam zdjęcia zestawu wykonane przez pierwszego właściciela Xbox Live Vision. Fotki w pełnym wymiarze umieszczone zostały w popularnym serwisie Flickr.

Pierwszy właściciel kamerki Xbox Live Vision - ilustracja #1
Pierwszy właściciel kamerki Xbox Live Vision - ilustracja #2

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej