Podróż do pomieszczenia ochrony | Rozdział XIII | Solucja Max Payne 3

Podróż do pomieszczenia ochrony

Odszukaj w szatni środki przeciwbólowe i ostrożnie zbliż się do wyjścia z niej. Na początek ostrzelaj najbliżej rozstawionych przeciwników, nie podejmując przy tym zbyt dużego ryzyka.

Postaraj się utorować sobie drogę do pokazanego na powyższym screenie słupa, bo stanowi on dobrą zasłonę, oferując możliwość dokładnego śledzenia wszystkich przeciwników przebywających w okolicy. Prowadź walki do momentu zabezpieczenia tego obszaru.

Po zakończonych walkach pozbieraj bronie oraz amunicję od zastrzelonych policjantów. Warto też zbadać zlokalizowane po bokach toalety. W toalecie dla mężczyzn odnajdziesz fragment broni (powyższy screen) [Złota broń - Pistolet maszynowy MPK 2/3], a w toalecie dla kobiet środki przeciwbólowe. Na koniec wybierz podwójne czerwone drzwi prowadzące do kolejnej lokacji.

Skręć w lewo, omiń słup i jak najszybciej dotrzyj do znajdującej się na wprost od Ciebie kuchni (powyższy screen), rozprawiając się z przebywającym tu przeciwnikiem. To bardzo ważne, albowiem w przeciwnym wypadku mógłby Cię on w łatwy sposób zaskoczyć w dalszej fazie bitwy.

Dopiero teraz podejmij decyzję jak chcesz rozegrać kolejne walki. Możesz między innymi pozostać w kuchni lub powrócić do głównego korytarza, chowając się za wspomnianym wcześniej słupem lub przystępując do ataków z użyciem spowolnienia czasu. Doprowadź do zabezpieczenia całej tej okolicy.

Po wygranej bitwie powróć do kuchni i zabierz z pokazanej na powyższym screenie półki kolejny fragment broni [Złota broń - Karabin G6 Commando 2/3].

Powróć teraz do głównego korytarza i zbadaj niewielkie pomieszczenie biurowe zlokalizowane po prawej stronie, w którym wcześniej zapewne ukrywał się co najmniej jeden przeciwnik. Musisz mianowicie obejrzeć leżący na biurku dokument, zdobywając nowy ślad [Ślad 3/7 - Weksel]. Na koniec wybierz się w stronę podwójnych drzwi zlokalizowanych na końcu głównego korytarza.

Max Payne 3

15 maja 2012

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja