Akt II | Droga ku Niepodległości w Empire Total War
Aktualizacja:
Akt II
Rozpocznij od wykonania pierwszego zlecenia i wejdź w sojusz z Czirokezami. Oprócz pokoju, możesz zaproponować prawo przemarszu wojsk. Zgodzą się nawet na bezterminowy charakter tego aspektu umowy. Zawrzyj także porozumienie handlowe.

Pobuduj farmy. Połącz swoje siły i umieść w murach fortu na północy. Poczekaj parę tur, aż spłynie Ci trochę pieniędzy. Tak jak wcześniej, czas nie gra tutaj żadnej roli. Mając pieniądze, zbuduj budowle administracyjne w Williamsburg i warsztat szkutniczy na wybrzeżu.
Udaj się w pobliże fortu Duquesne. Za jego zajęcie otrzymasz trochę pieniędzy. Oblegaj ich tak długo, jak to tylko możliwe. Gdy Francuzi sami wyjdą i zechcą walczyć, pokonaj ich i zajmij fort.

Uzupełnij swoje szeregi, gdy już będzie po walce. Dalej rozwijaj swoją administrację w mieście Williamsburg. Gdy posiłki nadejdą, skieruj się do fortu Niagara na północy. Oblegaj ich tak długo, jak to tylko możliwe. Potem wybij co do nogi.

Kolejnym celem jest Louisbourg. Tutaj będzie potrzebna mała flota. Mając warsztat szkutniczy, rozpocznij produkcję brygów (2-3).
W pobliżu mogą jeszcze grasować Francuzi, wykorzystaj swoją ekipę z fortu Niagara do ich pokonania. Nie wysyłaj jednak całej armii przeciwko nim; w forcie musisz trzymać trochę sił, by trzymać lokalną ludność w ryzach. Jeszcze się nie przyzwyczaili do Twoich rządów. W międzyczasie rozwijaj swoją stocznię. Gdy osiągniesz maksymalny jej poziom, wyprodukuj 1-2 okręty piątej klasy.

Gdy sytuacja w forcie Niagara się unormuje, przerzuć większość swojej armii, a więc około 15 pułków, do Williamsburg (zauważ, że koło Niagary wciąż znajduje się inny francuski fort, do obrony swoich włości wyszkol trochę milicji i Indian).
Mając 4-5 statków (brygi wymieszane z okrętami piątej klasy), załaduj armię z Williamsburg na pokład i ruszaj w kierunku Louisbourg. Natkniesz się tam na kilku przeciwników - przejmij ich statki przez abordaż, by zyskać nowe jednostki (lub więcej pieniędzy, zależnie od tego co zrobisz ze zdobycznymi okrętami).

Louisbourg jest bronione przez kilkanaście pułków francuskich. Twoi żołnierze mają jednak doświadczenie wyniesione z bitew na terytorium Algonkinów. Zwycięstwo powinno być po Twojej stronie.

Po walce uzupełnij swoją armię. Jeśli brakuje Ci pieniędzy, przechwytuj pobliskie statki i podnoś podatki.
Kolejne cele to Quebec i Montreal. Wykorzystaj swoje łodzie do oczyszczenia rzeki prowadzącej do tych miejscowości. Możesz tam zablokować handlowe przeprawy morskie Francuzów. Przy okazji zbadasz, ile pułków stacjonuje we francuskich miastach i fortach. Wojsk z Louisbourg nie ruszaj; tam, podobnie jak w Niagarze, sytuacja wśród miejscowej ludności musi się unormować. Możliwe, że będziesz musiał stawić czoła francuskim niedobitkom grasującym w tym rejonie.

Zostaw w Louisbourg ze trzy pułki taniej piechoty. Swoją główną armię (z dużym doświadczeniem, z pełnymi regimentami) przewieź statkami w okolice Quebecu. Pobliski fort zapewnia miastu dość dobrą obronę. Mając dobrze wyszkolonych żołnierzy poradzisz sobie i z nimi, ale poniesiesz spore straty. Jeśli wolisz ich uniknąć, przyślij statkami jeszcze paru pułków piechoty.
Po walce i regeneracji sił, zaatakuj Montreal. Zajęty przed chwilą Quebec będzie rozdrażniony brakiem garnizonu. By uniknąć wybuchu buntu, zwolnij ten region z płacenia podatków. Pieniędzy i tak powinieneś już mieć jak lodu. Poza tym ta część wojny o niepodległość wkrótce się zakończy, więc pieniądze nie są już wielkim problemem w tym momencie. Tak jak wcześniej, oblegaj ich tak długo, jak to możliwe. Walka z nimi jest już praktycznie formalnością, bo choć garnizon montrealski jest duży, to jednak po Twojej stronie walczą doświadczeni żołnierze.

0
Komentarze czytelników
zanonimizowany617825 Konsul
Aj sorki pomyliło mi się.Bo kiedy pisałem tego posta pisałem na innym komputerze i nie miałem dostępu do Empire,a coś tam pomyślałem skoro są Maraci muszę być też Mogołowie.Sorki.
zanonimizowany1056840 Junior
Hahaha! Husaria Ciężką jazdą? hahaha! Ludzie w życiu większej bredni nie słyszałem! Gdyby to była Ciężka jazda to nie byłaby najszybszą i najbardziej sprawną jazdą świata! Nie była t ani lekka ani tym bardziej ciężka jazda! Gdyby była Ciężka koń miałby jakiekolwiek uzbrojenie pomijając jego głowę a gdyby była lekką husarz nie miałby takie zbroi jaką miał.
HedSzort Junior
Nie wiem czy wiesz misiu ale husaria to jest ciężka jazda bo ma na sobie jakakolwiek zbroje/opancerzenie tym ciężka się charakteryzuje. Jeśli opancerzenie konia świadczy o tym czy jest lekka czy ciężka to wychodzi że ostatnią ciężka byli gottycy rycerze. Najszybsza nie była bo konie super paszy nie dostawały. Ciężka z nazwy wskazuje że uderzenie boli co u husarii widać. Inna ciężka jazda są karasjerzy ale też nie mieli " zbroi na koniu "
Kemoc Legionista
Czy wie ktoś dlaczego austriacka piechota liniowa liczy sobie w jednym oddziale 150 ludzi, a moje oddziały piechoty liniowej (Rzeczpospolita Polska) liczą 120?
generalik Junior
Hej, wiek ktoś może w jakim pliku można zmienić warunki zwycięstwa?
Tak jak to było w innych total warach.
Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.
Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.