Twórcy gry Chłopaki nie płaczą skorzystają z silnika użytego w Oblivionie
Przedstawiciele koncernu Emergent Game Technologies opublikowali wczoraj oficjalne oświadczenie prasowe, w którym poinformowali, że stworzony przez nich silnik o nazwie Gamebryo Element znalazł sześciu nowych nabywców.
Przedstawiciele koncernu Emergent Game Technologies opublikowali wczoraj oficjalne oświadczenie prasowe, w którym poinformowali, że stworzony przez nich silnik o nazwie Gamebryo Element znalazł sześciu nowych nabywców.

Wśród sześciu firm zajmujących się produkcją gier komputerowych, które postanowiły skorzystać z technologii opracowanej przez Emergent Game Technologies, jest również studio L’Art, znane choćby z programu Chłopaki nie płaczą. Nie wiemy dokładnie, do jakiego tytułu warszawiacy zamierzają wykorzystać licencjonowany silnik, ale z pewnością już wkrótce uchylą oni rąbka tajemnicy. Pozostałe firmy, które zostały wymienione we wspomnianym oświadczeniu to: Alterlab (Rosja), CNT Media (Niemcy), Collision Studios (Niemcy), Funtactix (Izrael) oraz IMENGI (Turcja).

Silnik Gamebryo Element został wykorzystany do produkcji ponad siedemdziesięciu gier. Wśród najbardziej znanych tytułów znajdziemy tu The Elder Scrolls IV: Oblivion, Sid Meier’s Pirates! oraz Sid Meier’s Civilization IV.
Komentarze czytelników
zanonimizowany304638 Senator
Już to widzę. Remake "chłopaczków" na Gamebryo Element. Ciekawe, czy kiedykolwiek mieli w łapskach potężniejsze narzędzie, lol.
zanonimizowany47667 Generał
O ile wiem skoki były na renderware który tez taki zły nie był...
Adamilithar Pretorianin
Myślę że z tego silnika może być niezły tetris.
zanonimizowany134768 Pretorianin
snajper tez podobno byl na jakims extra silniku (nie pamietam nazwy :/). A i tak wygladal jak kupa ;D