Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 września 2005, 10:11

S.T.A.L.K.E.R. - autorzy poprawiają fabułę gry

Nie mają powodów do radości gracze, którzy z niecierpliwością oczekują premiery pierwszoosobowej strzelaniny o nazwie S.T.A.L.K.E.R.: Shadow of Chernobyl. Główny projektant programu, pan Andrew Prokhorov opowiedział przed kilkoma dniami redaktorom serwisu Oblivion Lost o aktualnej kondycji gry.

Nie mają powodów do radości gracze, którzy z niecierpliwością oczekują premiery pierwszoosobowej strzelaniny o nazwie S.T.A.L.K.E.R.: Shadow of Chernobyl. Główny projektant programu, pan Andrew Prokhorov opowiedział przed kilkoma dniami redaktorom serwisu Oblivion Lost o aktualnej kondycji gry.

Najnowsze doniesienia z GSC Game World z jednej strony napawają optymizmem, z drugiej wręcz przeciwnie. Autorzy podjęli kroki mające na celu usprawnienie fabuły gry, jej głównego wątku. To dobrze, że producenci są samokrytyczni i za wszelką cenę starają się stworzyć program doskonały, zwłaszcza kiedy sami doskonale zdają sobie sprawą, że aktualnie jest on poniżej ich oczekiwań. Niestety, dodatkowa praca spowoduje kolejne opóźnienia, z czego fani nie muszą być już koniecznie zadowoleni.

S.T.A.L.K.E.R. - autorzy poprawiają fabułę gry - ilustracja #1

Próba lepszego powiązania fabuły ze światem gry to jednak nie jedyne problemy, jakie mają aktualnie producenci. Wciąż dopracowywane są algorytmy sztucznej inteligencji oraz tzw. symulacji życia, która zapowiadana jest jako duży przełom w programach z gatunku FPS. Oprócz tego autorzy koncentrują się nad eliminowaniem błędów oraz optymalizacją kodu, pozwalającą uruchomić grę na gorszym jakościowo sprzęcie.

Są oczywiście plusy. Autorzy bardzo chwalą sobie ogólną grywalność i odmienność programu od wszystkich produktów dostępnych dotąd na rynku. Podkreślają też znakomitą inteligencję przeciwników oraz to, jak poszczególni „stalkerzy” reagują na siebie. Co z tego okaże się prawdą, przekonamy się kiedyś. Kiedy dokładnie? Tego niestety nie wiadomo...

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej