Premiera Hot Shots Tennis w lipcu

Grupa deweloperska Clap Hanz od 10 lat prezentuje graczom całkiem odmienne spojrzenie na - zdobywającą coraz większą popularność w Polsce - dyscyplinę sportową, zwaną golfem.

Paweł Bieliński

25 kwietnia 2007 09:46

Grupa deweloperska Clap Hanz od 10 lat prezentuje graczom całkiem odmienne spojrzenie na - zdobywającą coraz większą popularność w Polsce - dyscyplinę sportową, zwaną golfem. Ładna, kolorowa grafika oraz umiejętne pomieszanie zręcznościówki z poważnym symulatorem, zadecydowały o sukcesie serii Hot Shots Golf (znanej również pod nazwą Everybody's Golf). Twórcy postanowili jednak odejść na chwilę od eksplorowanego do tej pory tematu i zaprezentować graczom własną wizję tenisa ziemnego.

Ogólne założenie serii pozostaje niezmienione. Hot Shots Tennis będzie w dużej mierze grą zręcznościową, charakteryzującą się wesołą, kolorową oprawą wizualną oraz intuicyjnym sterowaniem. Nie zabraknie także kilku aspektów zaczerpniętych z prawdziwego tenisa, co umożliwi stworzenie pewnej, aczkolwiek minimalnej dozy realizmu.

Autorzy zapowiadają czternaście grywalnych postaci, wśród których znajdą się także starzy znajomi z Hot Shots Golf, próbujący swoich sił w nowej dyscyplinie. Wybierać będziemy ponadto spośród pięciu odmiennych arbitrów, jedenastu lokacji i trzech typów powierzchni kortu tenisowego. Gracz będzie miał możliwość nieograniczonego treningu w celu podniesienia swoich umiejętności, jak i stoczenia meczu z komputerowym przeciwnikiem. Nie zabraknie trybu multiplayer, który pozwoli na wspólną zabawę maksymalnie czterem osób – pojawi się zatem okazja do zagrania debla.

Clap Hanz umiejętnie zadba o długowieczność swojego dzieła, bowiem w grze znajdzie się wiele ukrytych elementów, możliwych do odblokowania poprzez wyraźne postępy podczas rozrywki.

Hot Shots Tennis, jak twierdzą autorzy, będzie stanowić doskonałą zabawę dla każdego, niezależnie od wieku. Program przygotowywany z myślą o konsoli PlayStation 2, zadebiutuje na amerykańskim rynku w lipcu bieżącego roku.

Więcej:Chiński hit gładko rozpoczął podbój Zachodu, ale nie zdobył go błyskawicznie i bez walki. Irytujący limit szybko wkurzył wszystkich graczy Where Winds Meet