Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 28 września 2005, 10:01

Premiera Battlefield 2: Special Forces w połowie listopada

Niedługo będą musieli czekać fani na pierwsze, oficjalne rozszerzenie gry Battlefield 2, zatytułowane Special Forces. Zgodnie z informacjami udzielonymi dziś przez australijski oddział koncernu Electronic Arts, dodatek trafi na rynek już 15 listopada bieżącego roku. Można wnioskować, że podobnie będzie na całym świecie.

Niedługo będą musieli czekać fani na pierwsze, oficjalne rozszerzenie gry Battlefield 2, zatytułowane Special Forces. Zgodnie z informacjami udzielonymi dziś przez australijski oddział koncernu Electronic Arts, dodatek trafi na rynek już 15 listopada bieżącego roku. Można wnioskować, że podobnie będzie na całym świecie.

Special Forces jest oficjalnym rozszerzeniem gry Battlefield 2, skupiającym się w całości na odzwierciedleniu potyczek elitarnych oddziałów specjalnych, tak diametralnie różniących się od starć regularnych oddziałów wojskowych. Pozwala ono na wcielenie się w żołnierza jednej z sześciu frakcji, którymi są: Navy SEALs, SAS, Specnaz, MEC Special Forces, Rebelianci oraz powstańcy. Podobnie jak w pierwowzorze, tak i tutaj zmagamy się z przeciwnikami w jednym trybie rozgrywki, jakim jest Conquest.

Premiera Battlefield 2: Special Forces w połowie listopada - ilustracja #1

Dodatek oferuje swoim nabywcom kilka nowych „pól bitewnych”, pozwalających m.in. zmagać się na terenach zurbanizowanych, lotnisku, czy też walczyć z oponentami na mapach nocnych, używając noktowizora, będącego nowym elementem wyposażenia ekwipunku. Wzbogacony został także arsenał broni, który zawiera 12 nowych narzędzi eksterminacji, w tym np. karabin FNScar przeznaczony dla armii amerykańskiej. Do dyspozycji żołnierzy oddano również linkę do zjazdów z wyższych kondygnacji (potocznie nazywana zip-line), kotwiczkę oraz granaty oślepiające.

Więcej informacji na temat Battlefield 2: Special Forces znajdziesz w naszej Encyklopedii Gier.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej