Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 11 czerwca 2007, 08:44

O prawach do marki Gothic słów kilka

Po zakończeniu współpracy ze studiem Piranha Bytes, austriacka firma JoWooD Productions Software AG zdecydowała o produkcji czwartej odsłony cyklu Gothic, tym razem jednak z innym developerem (na razie nie wiemy, kto nim będzie). Zaistniała sytuacja sprawiła, że fani zaczęli zadawać pytania, do kogo należy marka popularnych gier RPG. Odpowiedzi udzielił niemiecki magazyn GameStar.

Po zakończeniu współpracy ze studiem Piranha Bytes, austriacka firma JoWooD Productions Software AG zdecydowała o produkcji czwartej odsłony cyklu Gothic, tym razem jednak z innym developerem (na razie nie wiemy, kto nim będzie). Zaistniała sytuacja sprawiła, że fani zaczęli zadawać pytania, do kogo należy marka popularnych gier RPG. Odpowiedzi udzielił niemiecki magazyn GameStar.

O prawach do marki Gothic słów kilka - ilustracja #1
Gothic 3

Redaktorzy wspomnianego wyżej czasopisma skontaktowali się z przedstawicielem firmy JoWooD Productions Software AG i dowiedzieli się, że Austriacy mogą:

  • wyprodukować i wydać czwartą odsłonę cyklu z wybranym przez siebie developerem.
  • pokusić się o stworzenie konwersji gry Gothic 3 na konsole, np. Xboksa 360 lub PlayStation 3.
  • jako pierwsi wydać grę Gothic 5, chociaż to od studia Piranha Bytes zależeć będzie, czy taki produkt kiedykolwiek powstanie.

Wygląda na to, że Piranha Bytes straciła prawa do produkcji czwartej odsłony cyklu Gothic, ale w przypadku „piątki” ma już do powiedzenia zdecydowanie więcej. Po rozwodzie Niemcy zdecydowali się rozpocząć prace nad kolejną grą, która oparta będzie o zupełnie nową markę. Firma JoWooD Productions Software AG przymierza się natomiast do produkcji czwartego Gothica.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej