Nintendo DS jest bez wątpienia jedną z najbardziej udanych platform do gier w historii rynku elektronicznej rozrywki. Pod wieloma względami bije na głowę nie tylko swoich starszych braci, ale także konsole stacjonarne. W ostatnich dniach pod naporem Dual Screena padł kolejny rekord.
Nintendo DS jest bez wątpienia jedną z najbardziej udanych platform do gier w historii rynku elektronicznej rozrywki. Pod wieloma względami bije na głowę nie tylko swoich starszych braci, ale także konsole stacjonarne. W ostatnich dniach pod naporem Dual Screena padł kolejny rekord.
Mianowicie, japońcy właściciele DS-a w ciągu trzech lat i pięciu miesięcy (licząc od dnia debiutu kieszonsolki na terytorium kraju Kwitnącej Wiśni) zakupili aż 100 milionów egzemplarzy gier wydanych na ich sprzęt. Dzieło inżynierów Nintendo pobiło w ten sposób m.in. PlayStation 2 i produkcje na nią, które na osiągnięcie tak dobrego wyniku potrzebowały czterech lat i trzech miesięcy.
W Japonii od dnia debiutu Nintendo DS na półki sklepowe trafiły 922 gry, z których aż 21 może się pochwalić sprzedażą na poziomie co najmniej jednego miliona egzemplarzy. Listę dziesięciu najpopularniejszych prezentujemy poniżej:
1. | New Super Mario Bros. | 5,174,163 |
2. | Brain Age 2 | 4,835,159 |
3. | Animal Crossing DS | 4,693,662 |
4. | Brain Age | 3,771,440 |
5. | Mario Kart DS | 3,042,753 |
6. | Pokemon Diamond | 3,005,505 |
7. | Pokemon Pearl | 2,490,564 |
8. | English Training DS | 2,216,322 |
9. | Mario Party DS | 1,706,506 |
10. | Big Brain Academy | 1,654,285 |
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google

Autor: Piotr Doroń
Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.