I Am Alive jest robione przez nowe studio
Bardzo ciekawie zapowiadający się projekt Ubisoftu (mimo braku zaangażowania Jade Raymond) najwyraźniej przeżywa pewne trudności. Produkcja I Am Alive właśnie została przeniesiona do innego studia.
Bardzo ciekawie zapowiadający się projekt Ubisoftu (mimo braku zaangażowania Jade Raymond) najwyraźniej przeżywa pewne trudności. Produkcja I Am Alive właśnie została przeniesiona do innego studia.
Tajemnicza, katastroficzna gra, o której w sumie wiadomo wciąż stosunkowo niewiele, powstawała do tej pory w studiu Darkworks. Pierwotnie premiera została ustalona na zaskakująco wczesny marzec 2009, szybko jednak okazało się, że tytuł ten poważnie się spóźni. Zaś dzisiaj dowiadujemy się, że dalszą pracą nad I Am Alive zajmie się wewnętrzne studio Ubisoftu - Shanghai (zrobili m.in. Splinter Cell: Pandora Tomorrow).
Czy możemy przypuszczać, że pierwotny zespół nie podołał i główną przyczyną przesunięcia premiery jest właśnie fakt oddania gry innej ekipie? Prawdopodobnie tak, miejmy jednak nadzieję, że ten ambitny tytuł nie zawiedzie, a jego debiut odbędzie się bez przeszkód.

Więcej:Ubisoft ostrzegał, że w końcu wyłączy krytykowane demo Anno 117, a teraz podał ostateczny termin

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
konki69 Centurion
a ja wiem dlaczego I Am Alive jest robione przez nowe studio
to właśnie przez to że Jade Reymond nie jest zaangażowana w ten projekt (panowie z Ubi jeszcze o tym nie wiedzą) i nawet zmiana studia nie pomoże ;D
Likfidator -> PoP i AC gniotem???, to ty chyba w Boga nie wierzysz (w FC2 akurat nie grałem)
zanonimizowany496124 Konsul
Nie rozumiem tego o.O
Mogliby podać trochę więcej informacji, bo nie wiadomo czy się obawiać czy cieszyć...
remekra Senator

Gnioty może nie. Ale z ostatnimi grami Ubi jest jeden schemat. Najpierw zapowiedzi gry, która będzie minimum rewolucją, dzięki funkcji X i paru innym szczegółom, których dotąd nigdy nie widzieliśmy. Potem ciągle rosnący Hype, aż nagle wyjdzie krótki gameplay, wtedy to już w ogóle przez większość jest to uważana już pewna gra roku. Aż nagle wychodzi sama gra i nie jest tym czym miała być. Z gry 12/10 robi się zwykła gra, której cały potencjał jest zabijany przez niesamowitą monotonność i nudę.
Dokładnie tak było w przypadku AC, PoPa i FC2. AC ma genialny klimat, świetną animację i dobrą fabułę. Ale po 3 godzinach, przez brak urozmaicenia gra staje się totalnie nudna.
FC2 to już rekordzista, dla mnie największe rozczarowanie 2008 roku. Gra, która była zapowiadana na coś co miało kompletnie wywrócić gatunek FPSów, stało się grą na 30 godzin, która nudzi się po trzech godzinach. Gdzie ciągle w kółko robi się to samo. Niszczy się tak samo wyglądający konwój, zabija się tak samo wyglądającego człowieka, widzi się te same pagórki. Kompletnie żadnego urozmaicenia.
PoPa do dzisiaj nie przeszedłem, jak widzę te świecące się kuleczki, to rzygać mi się chce.
A poprzednie PoPy przechodziłem jednym ciągiem.
Mogę mieć tylko nadzieję że w końcu przestaną iść takim schematem. Bo na razie I Am Alive zapowiada się świetnie, ale tak samo było w przypadku wszystkich gier, które wymieniłem.
Też się zapowiadały na rewolucyjne gry.
To już nawet EA, studio, które to jest przez 90% ludzi uważane za "komercyjne guwno!!11" ostatnio wydaje lepsze gry. Jak Ubi spieprzy Beyond Good and Evil 2 to już w ogóle niech sobie odpuszczą wydawanie "hitów".
zanonimizowany615425 Centurion
opinie opiniami...ale mnie ciekawi o co tak naprawdę będzie w tej grze chodziło.. żadnych nowych trailerów nie ma...więc cholera wie o co kaman.....skąd to trzęsienie?? czy znów ktoś atakiren ziemię czy coś innego się wydarzy....?? any sugestions?? hehe
BOLOYOO Generał

@RESH
Faktycznie moze i masz racje ale ja takich zabiegow nie lubie jak ktos zaczal robic gre powinien ja skonczyc bo takie "dopieszczanie" pierwotnej wizji produktu nie zawsze wychodzi na dobre ale pozyjemy zobaczymy prawda??:)