Otwarcie pierwszej w historii Alei Gwiazd elektronicznej rozrywki spotkało się z dużym zainteresowaniem branży, zwłaszcza firmy Nintendo, uhonorowanej dwoma wyróżnieniami. Jak się okazuje, japońskiemu koncernowi to jednak nie wystarcza i jeszcze dziś, jego przedstawiciele udadzą się do Los Angeles, aby przeforsować pomysł dołączenia nowej kategorii do najsłynniejszej alei tego typu w Hollywood.
Otwarcie pierwszej w historii Alei Gwiazd elektronicznej rozrywki, które miało miejsce 8 marca w San Francisco, spotkało się z dużym zainteresowaniem branży, zwłaszcza firmy Nintendo, uhonorowanej dwoma wyróżnieniami. Jak się okazuje, japońskiemu koncernowi to jednak nie wystarcza i jeszcze dziś, jego przedstawiciele udadzą się do Los Angeles, aby przeforsować pomysł dołączenia nowej kategorii do najsłynniejszej alei tego typu, znajdującej się w Hollywood.
Pomysłodawcy projektu, którzy będą promować swoją maskotkę o imieniu Mario, chcą aby kapituła doceniła wreszcie prężnie rozwijająca się branżę elektronicznej rozrywki i wyróżniała nie tylko słynne postaci filmu i telewizji, ale również bohaterów gier video. Stosowna rozmowa w tej sprawie z burmistrzem Hollywood, Johnnym Grantem, odbędzie się już za kilka godzin.
W sieci dostępna jest specjalna petycja, w której można wyrazić poparcie dla projektu firmy Nintendo.
0

Autor: Krystian Smoszna
Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.