Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 16 stycznia 2006, 09:28

Gry komputerowe w szkołach? 59% brytyjskich nauczycieli jest "na tak"

Aż 59% brytyjskich nauczycieli wyraziło chęć używania gier komputerowych podczas lekcji w szkole. Ankieta została przeprowadzona w listopadzie ubiegłego roku przez firmę NESTA Futurelab, która od dłuższego czasu promuje swój projekt badawczy Nauczanie z grami.

Aż 59% brytyjskich nauczycieli wyraziło chęć używania gier komputerowych podczas lekcji w szkole. Ankieta została przeprowadzona w listopadzie ubiegłego roku przez firmę NESTA Futurelab, która od dłuższego czasu promuje swój projekt badawczy Nauczanie z grami.

W sondzie wzięło udział tysiąc przedstawicieli oświaty z Anglii oraz Walii. Wyniki są bardzo zaskakujące. Niemal 2/3 nauczycieli rozważa próbę włączenia gier komputerowych jako element edukacyjny podczas tradycyjnych lekcji. Ponad 30% spośród wszystkich ankietowanych przyznało się, że już wcześniej podejmowali oni tego typu eksperymenty i są z nich zadowoleni.

Głównym powodem chęci włączenia gier do edukacji jest ich interaktywność. Ponad 50% respondentów uważa, że dzięki niej zwiększa się motywacja uczniów. Aż 91% ankietowanych sądzi, że programy rozrywkowe rozwijają funkcje motoryczno-poznawcze, natomiast 60% nauczycieli twierdzi ponadto, że gry komputerowe zmuszają nastolatków do intensywnego myślenia i mogą w znaczący sposób przyczynić się do wzrostu wiedzy na konkretny temat.

NESTA Futurelab, która swój projekt prowadzi wspólne z koncernem Electronic Arts, na razie opiera swoją działalność o trzy tytuły: The Sims 2, RollerCoaster Tycoon 3 oraz Knights of Honor. W kolejnych etapach działalności firma zamierza współpracować z brytyjskimi nauczycielami w celu opracowania konkretnych planów lekcji z wykorzystaniem gier. Badacze już teraz odnieśli duży sukces, udowadniając, że programy rozrywkowe nie tylko mogą bawić, ale również wydatnie pomóc w nauce i ogólnym rozwoju dziecka.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej