GOL na E3 2006: Warcraft: The Burning Crusade
Tegoroczne targi E3 nie mogły oczywiście zostać pominięte przez firmę Blizzard, która stopniowo, małymi porcjami, dawkuje informacje na temat Word of Warcraft: The Burning Crusade, dodatku do swojego MMO, który zmienił oblicze tego segmentu rynku.
Tegoroczne targi E3 nie mogły oczywiście zostać pominięte przez firmę Blizzard, która stopniowo, małymi porcjami, dawkuje informacje na temat Word of Warcraft: The Burning Crusade, dodatku do swojego MMO, który zmienił oblicze tego segmentu rynku. Prezentacja w jakiej uczestniczyłem, przyniosła kolejną ważną informację dotyczącą nowej rasy Przymierza. To Draenei, co nawiasem mówiąc pokrywa się z moimi przypuszczeniami z zapowiedzi dodatku, jaką popełniłem na początku roku :)

Draenei to rasa odznaczająca się bardzo wysoką inteligencją oraz naturalnym pociągiem do magii, co oczywiście czyni z jej przedstawicieli znakomity materiał na takie klasy postaci jak na przykład mag, priest, czy paladyn. Są oni również pewnego rodzaju odpowiednikiem Taurenów walczących po stronie Hordy, a to ze względu na ich gabaryty porównywalne z rozmiarami rdzennych mieszkańców Mulgore :)
Na pokazie poza inauguracją Draenei, zaprezentowano mi również szereg lokacji jakie pojawią się w The Burning Crusade. Widziałem lokacje startowe obu ras, piękną i porośniętą bujną roślinności krainę Krwawych Elfów jak i obszar zamieszkały przez Draenów, gdzie uwagę przykuwają ich statki kosmiczne, jakimi przemierzali przestrzeń kosmiczną.

Ponadto developer zaprezentował nam kilka lokacji z nowego kontynentu Outland, przeznaczonego dla postaci powyżej 60 poziomu doświadczenia. Przyznam szczerze, że jakieś rewolucji nie ma, ot nowe zony i obszary typu instance do eksploracji, aczkolwiek muszę podkreślić, że wszystko co widziałem różni się stylem i architekturą od dotychczasowych obszarów gry. Widać, że autorzy bardzo chcą jeszcze bardziej urozmaicić świat WoWa.
Na terenie Outland znajdziemy zarówno obszary całkowicie pokryte bujną roślinnością, jak i takie, które swoim wyglądem mogą nasuwać skojarzenia z piekłem czy nawet mające wymiar astralny (sklepienie składające się z różnych planet i mgławic o fluorescencyjnych barwach). Duże wrażanie robi także instancja będąca wielkim zamczyskiem.

Ponadto w czasie odwiedzin na stoisku Blizzarda zobaczyłem również jednego z kilku nowych latających mountów (przypominał on widmowego smoka), a także zapoznałem się z ideą „craftowania” gemów i umieszczania ich w broniach. Zasadniczo rzecz wygląda tak jak się tego wszyscy spodziewaliśmy. Znalezione jako dropy, lub zrobione przez graczy gemy wkładamy w specjalne sloty w przedmiotach, dzięki czemu zyskują one nowe walory. Całość wygląda analogicznie jak w Diablo.

GRYOnline
Gracze
Komentarze czytelników
zanonimizowany354294 Pretorianin
Ta gierka jest wręcz cudowna!
zanonimizowany347819 Chorąży
Lothar6 --> "Ta gierka jest wręcz cudowna!" masz racje, ta gra ma w sobie cos, nie znajde chyba leprzej gry niz WoW, mimo iz gram w duza ilosc gier, to i tak do WoW zawsze moge powrocic :D:D i to powrocic z wielka radoscia :D:D bo gra WyMiAtA :D:D!!
zanonimizowany296277 Chorąży
Gdybym mial kase na abonament tez bym wpadl w sidla WoW'a jednak nie mam i przynajmniej nie rzuce przez to szkoly ani zycia w rzeczywistosci. Czasem chcialbym pograc, a czasem sobie mysle, ze lepiej bym w nia nie gral bo za bardzo wciaga ^^
zarith Legend

no nie wiem ja tam nie wytrzymuję za długo przy wowie, czasem sobie pogram ale głównie konto mam zawieszone:) nie to żeby był zły, czego potwierdzeniem jest fakt że burning crusade kupię, ale po pewnym czasie staje się straszliwie monotonny.
Salim Konsul

Ta gra to moje drugie życie niemalże. Gram w nią od początku prawie nieprzerwanie.
Pomimo wyjątkowej grywalności jednak przydałoby się coś nowego bo widzę że coraz wiecej graczy zaczyna sie nudzić robiąc te same instance po raz n-ty czy ciągnąc te same questy kolejnymi altami