Nie tylko właściciele pecetów mają powody do radości. Posiadają je również miłośnicy przenośnej platformy PlayStation Portable, którzy mogą się cieszyć ze światowej premiery jednej z najbardziej oczekiwanych produkcję na tę konsolę – God of War: Chains of Olympus.
Nie tylko właściciele pecetów mają powody do radości. Posiadają je również miłośnicy przenośnej platformy PlayStation Portable, którzy mogą się cieszyć ze światowej premiery jednej z najbardziej oczekiwanych produkcję na tę konsolę – God of War: Chains of Olympus.
Pierwsze przenośne przygody nieustraszonego Kratosa zdążyły już znaleźć uznanie wśród Zachodnich krytyków. Z danych zebranych przez serwis GameRankings wynika, że God of War: Chains of Olympus jest aktualnie najlepiej ocenianą pozycją powstałą z myślą o PSP (ze średnią z not zbliżoną do 94%). Jesteśmy pewni, że równie dobrze poradzą sobie one w starciu z wygłodniałymi posiadaczami jedynej jak dotąd przenośnej platformy koncernu Sony.
God of War to połączenie dynamicznej gry akcji nastawionej na walkę z wieloma przeciwnikami z elementami przygodówki (rozwiązywanie prostych zagadek). Bohater, Spartanin Kratos ma bogaty repertuar ciosów oraz kilka rodzajów broni do swojego użytku, potrafi także korzystać z magii. W trakcie swojej wędrówki protagonista poznaje nowe umiejętności. Chains of Olympus jest prequelem pierwszej części God of War, a więc akcja tytułu rozgrywa się przed wydarzeniami przedstawionymi w jedynce i rzuca nowe światło na pewne fakty.
Producentem God of War: Chains of Olympus jest studio Ready at Down. Europejska premiera gry zapowiadana jest na 28 marca bieżącego roku. Więcej informacji na jej temat znajdziecie na łamach naszej Encyklopedii.
Więcej:Nowa gra RPG uchwyciła magię Gothica. Karze za błędy tak mocno, jak kultowa klasyka od Piranha Bytes

Autor: Piotr Doroń
Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.