George Harrison, aktualny wiceprezes Nintendo of America ds. marketingu i komunikacji, potwierdził czerwcowe spekulacje na temat ewentualnego opuszczenia swego dotychczasowego pracodawcy. Rozwiązanie kontraktu zawartego pomiędzy obiema stronami nastąpi wraz z końcem bieżącego roku.
George Harrison, aktualny wiceprezes Nintendo of America ds. marketingu i komunikacji, potwierdził czerwcowe spekulacje na temat ewentualnego opuszczenia swego dotychczasowego pracodawcy. Rozwiązanie kontraktu zawartego pomiędzy obiema stronami nastąpi wraz z końcem bieżącego roku.
Posunięcie Harrisona wiąże się z ostatnimi zmianami, dotykającymi amerykański oddział Nintendo. Największą z nich jest decyzja o przeniesieniu zespołu odpowiedzialnego za marketing i sprzedaż z miasta Redmond do Redwood City, zlokalizowanego w pobliżu Los Angeles. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że podobnie jak Harrison zachowają się również kolejne kluczowe figury Nintendo of America - Beth Llewelyn (dyrektor ds. public relations) oraz Perrin Kaplan (wiceprezes ds. marketingu i corporate affairs).
„O swoim odejściu poinformowałem już wszystkich pracowników. Dojdzie do niego w grudniu. Nie mam zamiaru przenosić się do Kalifornii” – oznajmił Harrison w wywiadzie dla agencji Reuters. Nie podzielił się niestety informacjami na temat swoich przyszłych planów.
George Harrison był pracownikiem Nintendo of America od 1992 roku. Spędził w koncernie piętnaście lat. W tym czasie walczył o klientów promując kilka konsol (m.in. SNES-a, Nintendo 64, GameCube oraz Wii), a także niezliczoną liczbę gier.
Więcej:Jednym zdaniem Nintendo dało jasno do zrozumienia, że nie będzie wspierać Switch na zawsze
0

Autor: Piotr Doroń
Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.