Games Convention 2006 w liczbach
Kolejne targi Games Convention za nami. Organizatorzy nie pozwolili długo czekać na oficjalne ich podsumowanie, w którym wszem i wobec ogłaszają olbrzymi sukces.
Krzysztof Gonciarz
Kolejne targi Games Convention za nami. Organizatorzy nie pozwolili długo czekać na oficjalne ich podsumowanie, w którym wszem i wobec ogłaszają olbrzymi sukces. Faktem jest, że imprezę odwiedziły 183 tysiące gości, co jest przewidywanym wzrostem o ponad 30% w stosunku do roku poprzedniego. GC jest na fali, to niezaprzeczalne. Według oficjalnych szacunków, 58% odwiedzających stanowili gracze poniżej 20 roku życia, a 17% całej puli stanowiły kobiety (wzrost o 4%). Prawie 40% ludzi przejechało ponad 300 kilometrów, by znaleźć się na wystawie, a ponad 90% z nich zamierza powtórzyć ten wyczyn w przyszłym roku.
Nie licząc redaktorów GOL-a (a było nas pięciu), GC odwiedziło 2595 dziennikarzy z 38 krajów. Zwłaszcza wzrost tej ostatniej wartości jest znamienny, jako że rok temu narodowych reprezentacji prasowych było 26. Wpływ złych wieści zza oceanu? Na to wygląda, gdyż cały event zdawał się mieć znacznie bardziej międzynarodowy charakter, niż rok temu. Coś musi wszak wypełnić lukę, którą zostawia po sobie E3.
91% z obecnych 398 wystawców wyraziło chęć powtórnego uczestnictwa w przedsięwzięciu w przyszłym roku, a 89% zadeklarowało zadowolenie z wykonania założonych na te kilka dni planów promocyjnych. Za udane uważa się również artystyczne projekty poboczne, czyli Pong.mythos, Machinimę oraz warsztaty grafiki komputerowej, podobnie zapowiadając ich powrót pod koniec sierpnia 2007 roku.
Cieszy sukces GC, jednej z największych branżowych imprez na świecie, która z racji swego położenia jest w zasięgu wielu polskich entuzjastów wirtualnej rozrywki. Sukces, który nie jest tylko wyrażony w liczbach – byliśmy tam wszak i widzieliśmy, że są to dni pełne zabawy z najwyższej półki, możliwości przetestowania przedpremierowych wersji gorących gier, a także pooglądania kształtnych hostess i projektowanych z wizualnym przepychem standów. Warto mieć na uwadze opcję zobaczenia światowych targów tuż za miedzą.
Więcej:Wywołujący nostalgię city builder w klimacie lat 90., Metropolis 1998, zalicza opóźnienie
Komentarze czytelników
LooZ^ Legend
martin : Z Robertem (gry.gildia.pl) i Markiem (ja i on z MGS). Jechalismy autem.
Bury Pies : BlizzCon? To one nie mialy sie czasem wiecej nie odbyc?
zanonimizowany309753 Junior
ja zaplacilem za wejscie 7 euro. jest znizka dla uczniow i polska legitymacje tez przujmują.
Jechalem pociagiem, za ktory placilismy 3 euro w jedna strone (bilet grupowy).
W sumie koszt calego wyjazdu wynosił 13 euro wiec niewiele.
Spotkalismy tam nawet hostessy z Polski :D co prawda nie staly przy polskiej grze ale przypadkiem jak zaczelsimy rozmawiac z nimi po angielsku, wszylo ze wszyscy jestesmy z polski :D
zanonimizowany133740 Pretorianin
"LooZ^
martin : Z Robertem (gry.gildia.pl) i Markiem (ja i on z MGS). Jechalismy autem. "
Cóż, szkoda, że na siebie nie wpadliśmy, ale jednak te pare tysięcy ludzi w strefie dziennikarzy robi swoje;)
han666 Centurion

z relacji które tu zobaczyłem i przeczytałem wydaje mi się że nie zaprezentowana aż takich nowości jak na tegoroczny E3, więc czy wartało tam się wybrać tak na serio ?
zanonimizowany125048 Senator
pytanie trochę może nie na temat ale mniej więcej
Czy wiadomo kiedy zrobią jakąś większą imprezę w Polsce w Warszawaie
Co się stało z EXPO? [chyba tak nazywała się ta impreza w Warszawie]