Jesteś już znudzony grami strategicznymi opartymi o podobne wzorce? Masz ochotę przeżyć coś zupełnie nowego? Jest na to duża szansa, o ile kupisz ukazujący się pod koniec roku nowy produkt firmy Tilted Mill Entertainment, zatytułowany Children of the Nile. Autorzy dość odważnie kreują wizerunek „Dzieci Nilu” jako gry, która łamie obowiązujące zasady panujące w dzisiejszych grach strategicznych i pozwala przyjrzeć się problematyce budowania cywilizacji na zupełnie nowych zasadach
Jesteś już znudzony grami strategicznymi opartymi o podobne wzorce? Masz ochotę przeżyć coś zupełnie nowego? Jest na to duża szansa, o ile kupisz ukazujący się pod koniec roku nowy produkt firmy Tilted Mill Entertainment, zatytułowany Children of the Nile.
Autorzy dość odważnie kreują wizerunek „Dzieci Nilu” jako gry, która łamie obowiązujące zasady panujące w dzisiejszych grach strategicznych i pozwala przyjrzeć się problematyce budowania cywilizacji na zupełnie nowych zasadach. Children of the Nile jest zapowiadany jako pierwszy produkt w historii komputerowej rozrywki, który w całości będzie oparty na zależnościach pomiędzy ludźmi zamieszkującymi dany obszar geograficzny. Jako przywódca starożytnej cywilizacji egipskiej, będziesz musiał stworzyć miasto, które zapewni ludziom dach nad głową, pracę oraz umocni pomiędzy nimi więzi społeczne, oparte przede wszystkim o wzajemne zaufanie. Szczerze powiedziawszy, na razie nic nie wskazuje czym to ma różnić się od innych, podobnych gier, ale być może dowiemy się tego, gdy tylko ruszy oficjalna strona Children of the Nile i zostaną ujawnione kolejne szczegóły. Autorzy obiecują, że takowa witryna powstanie w ciągu najbliższego miesiąca. Na razie nie pozostaje nam nic innego, jak tylko oglądnąć premierowe screenshoty:




Linki do stron powiązanych z tematem:
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:5. gra za darmo na Święta 2025 w Epic Games Store

Autor: Krystian Smoszna
Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.