Singularity: Magazyny (1)

Magazyny

Na samym początku schylamy się i podnosimy opartego o barykadę KASIMOVA [1]. Korzystając ze spowolnienia czasu, powinniśmy bez problemu pozbyć się nadbiegających ze wszystkich stron napastników [2].

Gdy wszyscy zginą, dokładnie sprawdzamy miejsca, za którymi chowali się żołnierzy. Oprócz pozostawionej przez nich amunicji, znajdziemy tam również E99 [1] oraz pakiety medyczne [2].

Podnosimy wszystko, a następnie naprawiamy znajdujący się z prawej strony dźwig [1]. Zaraz po jego odmłodzeniu, ponownie chowamy się za najbliższą skrzynią i pozbywamy nowych oddziałów wojska. Jak skończymy całą brudną robotę, wracamy na początek etapu, gdzie pojawiła się opuszczona przez dźwig platforma [2].

Wchodzimy na nią, a następnie podnosimy leżące na niej przedmioty [1]. Jest wśród nich nowa broń - Spikeshot [2]. Możemy się nią trochę pobawić, ale na tym etapie dużo lepiej sprawdza się klasyczna snajperka.

Gdy platforma zacznie się ruszać, chowamy się za ogrodzeniem i ostrzeliwujemy nadbiegających ze wszystkich stron żołnierzy [1]. Po dojechaniu na miejsce, dobijamy pozostałych przeciwników, a następnie podnosimy ukryte z prawej strony E99 [2].

Zebrawszy je, wchodzimy do pobliskiego budynku [1]. W środku otwieramy szafkę z pierwiastkiem [2] i wbiegamy schodami na górę.

Zobaczymy tam nowy rodzaj potwora, który na razie pozostanie w ukryciu. Nie przejmując się nim ruszamy dalej, podnosząc po drodze schemat UMC - Odszukaj i zniszcz [1]. Dzięki niemu będziemy znajdywać większą ilość amunicji [2].

Gdy dotrzemy do zablokowanego przez wiatrak tunelu [1], skręcamy w prawo. Na końcu ścieżki znajdziemy E99 oraz magnetofon [2].

Po wysłuchaniu nagrania idziemy na przeciwny koniec lokacji i przytrzymując E wyciągamy z przeszłości skrzynię [1]. Trzymając ją przy pomocy Grawitacji , przechodzimy na drugą stronę wiatraka, gdzie odkładamy bagaż tuż przed drugą turbiną [2]. W ten sposób omijamy kolejną przeszkodę (oczywiście z pomocą Impasu ).

Singularity

25 czerwca 2010

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja