Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 2 czerwca 2025, 14:18

8. Cyberpunk 2077. 100 najlepszych gier RPG w historii – edycja 2025

Spis treści

8. Cyberpunk 2077

Co ostatnie dzieło CD Projektu RED robi w top 10? Wyjaśnijmy sobie jedną rzecz. W rankingu RPG na gry patrzymy przede wszystkim przez pryzmat ich walorów erpegowych – poziom technicznego dopracowania schodzi na dalszy plan (w innym razie, daleko nie szukając, takie VTM: Bloodlines też nie zasługiwałoby na peany). Pod tym zaś względem Cyberpunk 2077 – choć niepozbawiony mankamentów – stanowczo jest pierwszoligowym zawodnikiem.

Studiu CD Projekt RED uznanie należy się chociażby za koniunkcję sfer – zderzenie ze sobą żywiołów, których do tej pory nikt nie umieszczał zbyt blisko siebie. Potrzeba albo wielkiej odwagi, albo wielkiej głupoty, żeby konstruować ogromne, naszpikowane szczegółami miasto rodem z GTA, a jednocześnie w jego obrębie projektować rozgrywkę i misje na modłę Deus Ex. Imponujące jest już samo to, że deweloper nie poległ na tym z kretesem. „Redzi” wyszli też przed szereg, udowadniając, że w mainstreamowej grze fabularnej klasy AAA nie trzeba iść na kompromisy, a gracz nie ucieknie z krzykiem na widok rozwiązań typowych raczej dla hardcore’owych RPG – atrybutów, kilkunastu drzewek umiejętności i tony cyferek (Bethesdo, robisz notatki?).

O fabule czy klimacie właściwie nie trzeba wspominać. Już po Wiedźminie 3 było dla całego świata jasne, że CD Projekt RED może udzielać innym deweloperom korepetycji z pisania dialogów, kreślenia postaci i opowiadania historii, a po Cyberpunku cena tegoż kursu poszybowała tylko w górę. Jest to narracyjne arcydzieło – i gdyby różnorakich potknięć nie było tak wiele, ono również (tak samo jak Dziki Gon) mogłoby zamieść wszelkie swoje brudy pod dywan utkany z atmosfery i opowieści. Dobrze, że po aktualizacji 1.5 i kolejnych owych mankamentów wyraźnie ubyło.

Cyberpunk 2077 zabetonował swoją wysoką pozycję także za sprawą znakomitego dodatku Phantom Liberty (wymaga podstawki). Nie brakuje głosów, że rozszerzenie jest lepsze niż podstawowa wersja i ciężko mi z nimi polemizować. Nowa historia wciąga jak bagno.

  1. Więcej o Cyberpunk 2077

7. Clair Obscur: Expedition 33

Świeżynka i od razu na siódmym miejscu! W przypadku Clair Obscur: Expedition 33 nie powinno to jednak specjalnie dziwić. Debiutancki projekt studia Sandfall Interactive to największe zaskoczenie ostatnich lat. Produkcja, za którą stoi zaledwie nieco ponad 30 osób, zawstydza liczne, nowe tytuły z półki AAA. Pomysł na genialną fabułę, pasja do tworzenia i brak bata nad głową okazały się ważniejsze niż dziesiątki milionów na produkcję i jeszcze więcej na promocję kolejnych generycznych gier tworzonych według oklepanych szablonów.

Francuzi zabrali się za jRPG i dostarczyli niebanalną mieszankę klimatu i stylistyki. Kreacja koszmarnego świata jak ze snu to mistrzostwo… świata, a przyczynek do rozpoczęcia historii i sama fabuła wraz z jej bohaterami stanowią jedne z najmocniejszych punktów Ekspedycji 33. Nie napiszemy jednak nic o samej opowieści, bo zdecydowanie najlepiej podejść do niej bez znajomości nawet ogólnego zarysu i być pozytywnie zaskakiwanym, choć początkowo graczowi będzie towarzyszyć raczej poczucie dezorientacji i zagubienia.

Tajemnica nie jest potrzeba w przypadku walki. Drużynowe starcia zostały zrealizowane w systemie turowym i czerpią garściami z formuły jRPG. Naturalnie nie zabrakło też nowych pomysłów. Przykładem jest mechanika obrony – trudne parowanie nagradzane kontratakiem i alternatywny, pewniejszy unik bez kontry. Liczba dostępnych ciosów i umiejętności może wywołać zawrót głowy, a buildami trzeba żonglować dość często, żeby skutecznie klepać różnorakie typy przeciwników. Dobrze więc, że poznawanie tajników dzieła Sandfall Interactive to prawdziwa przyjemność.

W Clair Obscur: Expedition 33 zagrasz w Xbox Game Pass

  1. Więcej o Clair Obscur: Expedition 33

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Mateusz Ługowik

Mateusz Ługowik

Swoje pierwsze teksty napisał dla portalu z ciekawostkami ze świata. Niedługo potem zaczął tworzyć artykuły, których głównym tematem była kawa. Dopiero trzecia strona dotyczyła gier, sprzętu i nowych technologii. Stamtąd trafił do Gry-Online.pl. Obecnie zajmuje się pisaniem tekstów o tematyce sprzętowej oraz aktualizowaniem tekstów growych i techowych. Od czasu do czasu opracowuje też wiadomości do newsroomu. W wolnym czasie gra, pomaga rozwiązywać problemy z PC, ogląda seriale i stare polskie komedie, czyta komiksy (team DC!) i jeździ na koncerty. Jest hopheadem.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Która z tych dziesięciu gier RPG jest najlepsza?

Baldur's Gate 3
20,8%
Wiedźmin 3: Dziki Gon (z dodatkami)
39,9%
Planescape: Torment
5,6%
Gothic 2 (z dodatkiem)
9,8%
Baldur’s Gate 2: Cienie Amn (z dodatkiem)
6,4%
Cyberpunk 2077 (z dodatkiem)
6,5%
Fallout: New Vegas (z dodatkami)
1,9%
Divinity: Original Sin 2
1,2%
Mass Effect 2 (z dodatkami)
3,6%
The Elder Scrolls 5: Skyrim (z dodatkami)
4,4%
Zobacz inne ankiety
Najlepsze gry cRPG ostatniej dekady. Top 12 klasycznych gier fabularnych
Najlepsze gry cRPG ostatniej dekady. Top 12 klasycznych gier fabularnych

Klasyczne gry fabularne wcale nie odeszły; gracze wciąż łakną rozbudowanego systemu rozwoju postaci i bogatej warstwy narracyjnej. Jeśli i Wy jesteście w tym gronie, zapraszamy na przegląd 12 najlepszych klasycznych gier RPG ostatnich 10 lat.

10 gier RPG dla pacyfistów - tutaj obejdziesz się bez walki
10 gier RPG dla pacyfistów - tutaj obejdziesz się bez walki

W niektórych grach fabularnych, jak tytuły z cyklu Deus Ex czy Fallout, wcale nie musicie uciekać się do przemocy, aby je przejść. Co więcej, tzw. „pacifist run” często okazuje się o wiele ciekawszy lub bardziej wymagający od zwykłej walki.

Towarzysze z gier RPG, o których nigdy nie zapomnimy
Towarzysze z gier RPG, o których nigdy nie zapomnimy

Są tacy towarzysze z gier, których zapomnieć po prostu się nie da. Nawet, kiedy nie wiemy już, o co walczył/a bohater/ka i o co tak naprawdę w głównym wątku chodziło. Najlepiej widać to chyba w RPG-ach.