16. Fallout 2. 100 najlepszych gier RPG w historii – edycja 2025
Spis treści
16. Fallout 2
Mieliśmy rację, wyrokując ongiś, że ani Wy, ani my raczej nie pozwolimy odejść Falloutowi 2 zbyt daleko. Za co takiego go kochamy? Imię tych aspektów jest: legion.
Kochamy go za pierwszorzędny klimat postapokaliptycznych pustkowi w unikatowym, retrofuturystycznym stylu. Za dojrzałość w konstrukcji świata i fabuły, ale niepozbawioną nutki humoru. Za mechaniczne dobrodziejstwa, z rozwojem postaci w systemie SPECIAL na czele. Wreszcie za szeroko pojętą wielkość. Laik, gdyby mu pokazać pierwszego i drugiego Fallouta, prawdopodobnie nie potrafiłby wskazać między nimi różnicy – ale ktoś, kto grał w obie odsłony, wie, że dzieli je głęboka przepaść. I jest to przepaść, która sprawia, że Fallout 2 jak najbardziej zasługuje na 16. miejsce.
W Fallout 2 zagrasz w Xbox Game Pass
15. Kingdom Come: Deliverance 2
Sequel KCD jest pod wieloma względami lepszy od „jedynki”, ale w żadnym przypadku nie wywraca rozgrywki do góry nogami. Nie przeszkodziło mu to jednak w osiągnięciu lepszego miejsca niż oryginał. Fabuła kontynuuje historię Henryka, który na początku był zwykłym chłopakiem, a teraz jest giermkiem rycerza i bierze udział w wojnie domowej na terenie Czech.
Produkcja po raz kolejny daje graczowi dużo swobody i kładzie nacisk na realistyczne oddanie realiów średniowiecza, choć część mechanik doczekała się uproszczenia. Przykładem jest walka („dwójka” dodała do arsenału kuszę i broń prochową), ale nie łudźcie się – jest łatwiej, nie łatwo. Nie zawsze trzeba też wdawać się w bezpośrednią konfrontację. Tej da się uniknąć za sprawą skradania lub kwiecistej przemowy.
Tereny, które przemierzamy czy to pieszo, czy na grzbiecie konia, składają się głównie z lasów i pól, ale jakich lasów i pól! Gra robi użytek z silnika CryEngine i wygląda znakomicie, zwłaszcza na mocnym sprzęcie – tylko na nim da się włączyć maksymalne detale.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!