1. God of War: Ragnarok – ciąg dalszy ojcowskich przygód Kratosa. 16 gier, na które czekamy w 2021 roku
- Gry 2021 roku, na które najbardziej czekamy - wybór redakcji
- 15. Stray – kot w cyberpunkowym mieście
- 14. Gran Turismo 7 – wyścigówka nowej generacji
- 13. Deathloop – Dzień Świstaka zaserwowany przez Dishonored
- 12. Battlefield 6 – FPS roku?
- 11. Far Cry 6 – sprawdzona marka + występ gwiazdora
- 10. Dying Light 2 – zombie parkour
- 9. Biomutant – zwierzaki z dużymi giwerami
- 8. Resident Evil Village – kolejna porcja grozy od Capcomu
- 7. Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 – krwiopijcy powracają do żywych
- 6. NieR Replicant ver.1.22474487139... – remake nietypowego RPG
- 5. Final Fantasy XVI – nowa część tasiemcowego jRPG
- 4. The Medium – Kraków rodem z obrazów Beksińskiego
- 3. Hogwarts Legacy – Harry Potter i otwarty świat
- 2. Horizon: Forbidden West – postapo z mechanicznymi słoniami
- 1. God of War: Ragnarok – ciąg dalszy ojcowskich przygód Kratosa
1. God of War: Ragnarok – ciąg dalszy ojcowskich przygód Kratosa

- Czekamy, ponieważ: poprzednia część zachwyciła cały świat
- Data premiery: 2021
- Gatunek: przygodowa gra akcji
- Platformy: PS5, być może PS4
Santa Monica Studio rozbiło bank, decydując się na swoisty reset serii God of War w 2018 roku. Amerykańscy deweloperzy co prawda nie zapomnieli o fabule poprzednich części przygód Kratosa, ale z dynamicznego, brutalnego slashera postanowili uczynić imponującą grę akcji z półotwartym światem i kameralną historią skupioną na relacji wymagającego ojca z temperamentnym synem. A nie wspomniałem jeszcze o złożonych drzewkach rozwoju postaci oraz garści aktywności pobocznych, które pachną rozwiązaniami rodem z RPG.
Czego spodziewamy się zatem po Ragnaroku? Tak w zasadzie to naturalnej, nieprzekombinowanej kontynuacji, bo wszystko, co najlepsze, dostaliśmy już 2 lata temu. Fajnie byłoby mimo to uzyskać jeszcze większą swobodę poruszania się po mapie, choć zobaczymy, co udało się twórcom upichcić w tym stosunkowo krótkim czasie. Podtytuł sugeruje, że czeka nas prawdziwa boska wojna, a więc akcja może stanowczo przyspieszyć (rozsypanie prochów matki to był dopiero początek).
Nadchodzące God of War ciekawi także od strony technologicznej, bo będzie przecież jednym z pierwszych tytułów ekskluzywnych na PlayStation 5 (choć nie zdziwiłbym się, gdyby pojawiło się również na PlayStation 4) po uwzględnieniu produkcji startowych. Nie spodziewałbym się raczej całkowitej rewolucji, bo to dopiero początek nowej generacji, ale przecież Demon’s Souls zdążyło już pokazać możliwości wspomnianej konsoli – chociażby od strony graficznej.
O AUTORZE
A na co konkretnie czekam ja, autor tego tekstu? Klasycznie, na nowe God of War, choć niezwykle ciekawią mnie Stray oraz Biomutant, a i NieR bardzo kusi. Z premier powyżej niezapisanych liczę przede wszystkim na Gamedeca, który – mam nadzieję – będzie moja wymarzoną krzyżówką Cyberpunka 2077 z Disco Elysium.
