Wyszukiwarka gier
Dying Light 2

Dying Light 2

PCPlayStationXboxNintendo

DL2, Dying Light 2: Stay Human

po premierze

Data wydania: 4 lutego 2022

Akcji, FPP, Zombie, Postapokalipsa, Sandbox, Elementy RPG, Polskie, Kooperacja, Parkour, Multiplayer, Singleplayer, Internet

Kontynuacja gry akcji FPP z otwartym światem autorstwa polskiego studia Techland, w której eksplorujemy miasto zniszczone przez wirus zmieniający ludzi w zombie. Dying Light 2 odróżnia się od poprzednika większym naciskiem na elementy RPG, z wyborami moralnymi na czele.

7.3

GRYOnline

7.6

Gracze

7.9

Steam

7.6

OpenCritic

OCEŃ
Oceny

Dying Light 2 to pierwszoosobowa gra akcji z otwartym światem, w której przemierzamy miasto opanowane przez zombie. Produkcja jest kontynuacją hitowego Dying Light z 2015 roku. Znajdziemy w niej zarówno fabularny tryb jednoosobowy, jak i multiplayer. Za jej stworzenie odpowiada polskie studio Techland, znane m.in. z Dead Island czy strzelanek z serii Call of Juarez.

Fabuła

Akcja Dying Light 2 toczy się dwadzieścia lat po zakończeniu pierwszej części, w 2034 roku. Opowiada nową opowieść i znajomość fabuły pierwszej części nie jest wymagana do zrozumienia fabuły sequela. Po opanowaniu epidemii zombie w mieście Harran, rządowi i korporacyjni naukowcy zaczęli badać zmutowany szczep wścieklizny, który wywołał tragedię. Szukano dla niego zastosowań komercyjnych i militarnych w celach zarobkowych. Pościg za pieniądzem prowadzi jednak do katastrofy i pod koniec 2021 roku wirus wydostaje się z genewskiego laboratorium badawczego. Niezwykle zaraźliwa choroba doprowadza do globalnej pandemii, anarchii i upadku cywilizacji. W przeciągu dwóch lat prawie cała populacja Ziemi zostaje zarażona. Na świecie pozostaje tylko kilka osad oraz jedno miasto – Villedor, w którym toczy się akcja gry.

Czytaj więcej

Platformy:

PC Windows

PC Windows 4 lutego 2022Polskie napisy i dialogi

Nintendo Switch

Nintendo Switch AnulowanaPolskie napisy i dialogi

PlayStation 5

PlayStation 5 4 lutego 2022Polskie napisy i dialogi

Xbox One

Xbox One 4 lutego 2022Polskie napisy i dialogi

PlayStation 4

PlayStation 4 4 lutego 2022Polskie napisy i dialogi

Xbox Series X/S

Xbox Series X/S 4 lutego 2022Polskie napisy i dialogi

Producent: Techland

Wydawca: Techland

Polski wydawca: Cenega S.A.

Gry z serii

Dying Light 2
Dying Light 2
Dying Light 2

4GRY

Gry z serii Dying Light

Seria sandboksowych gier akcji, rozgrywających się w świecie opanowanym przez zombie. Za cyklem stoi polskie studio Techland, które wcześniej stworzyło między innymi Dead Island i jego kontynuację – Dead Island Riptide czy choćby serię Call of Juarez.

Gry z serii Dying Light

Publicystyka

8.5
bardzo dobra

Recenzja GRYOnline

Dying Light 2

Techland stworzył coś ważniejszego niż po prostu solidny kawałek kodu. Oto przekonujący otwarty świat, który zachęca do poznawania jego sekretów i pozwala czerpać frajdę ze wszystkiego, co się akurat w nim robi. Dying Light 2 nie jest idealny, ale w zamian idealnie wynagradza wszelkie swoje niedociągnięcia. Kontynuacja lepsza od jedynki.

Recenzja gry Dying Light 2 - nowy polski hit!
Recenzujący:
Platforma:
PlayStation 5 PlayStation 5
Data recenzji:
2 lutego 2022
Dying Light 2 - poradnik do gry
Poradnik

Aktualizacja: 17 stycznia 2022

Dying Light 2 - poradnik do gry

Dying Light 2 poradnik, solucja to pełny opis przejścia gry oraz porady na start, do eksploracji, walki, rozwoju postaci. Opisujemy wszystkie znajdźki, inhibitory, wiatraki, anomalie, rodzaje potworów, najlepsze buildy, osiągnięcia i wymagania sprzętowe.

Dying Light 2 - poradnik do gry
Opinie

15 grudnia 2022

Najlepsze gry 2022 roku - lista hitów tego roku

Przedstawiamy najlepsze produkcje 2022 roku, które wydano do tej pory. Artykuł jest cyklicznie aktualizowany o kolejne warte uwagi pozycje.

Najlepsze gry 2022 roku - lista hitów tego roku
Najlepsze gry 2022 roku - lista hitów tego roku
Opinie

23 listopada 2022

22 ciekawe promocje ze Steam Autumn Sale 2022

Za oknem szaro i ponuro, warto więc rozgrzać się przy dobrej grze. I tutaj z pomocą przybywa kolejna wyprzedaż na Steamie, dzięki której w przystępnej cenie nabędziecie wybrane tytuły. Pomogą Wam one przetrwać ten jesienny czas.

22 ciekawe promocje ze Steam Autumn Sale 2022
22 ciekawe promocje ze Steam Autumn Sale 2022
Opinie

9 kwietnia 2022

11 gier o zombie, które warto znać

Lubisz gry o zombie? Tymi produkcjami powinieneś zainteresować się w szczególny sposób podczas planowania swojego budżetu na rozrywkę w 2022 roku.

11 gier o zombie, które warto znać
11 gier o zombie, które warto znać
Opinie

5 lutego 2022

Dying Light 2 - tu naprawdę można spędzić setki godzin

Czy można spędzić 500 godzin w jednej grze – w dodatku single player? Dying Light 2 przekonał mnie, że tak. Dawno nie miałem bowiem takiej radochy z eksploracji.

Dying Light 2 - tu naprawdę można spędzić setki godzin
Dying Light 2 - tu naprawdę można spędzić setki godzin
Opinie

4 lutego 2022

10 rzeczy, które chciałabym wiedzieć przed zagraniem w Dying Light 2

Dying Light 2 to naprawdę duża gra. Z jednej strony daje więc sporo swobody i możliwości, a z drugiej łatwo przeoczyć parę ważnych mechanik, systemów i elementów gameplayowych. Oto więc lista dziesięciu rzeczy, które warto wiedzieć na starcie.

10 rzeczy, które chciałabym wiedzieć przed zagraniem w Dying Light 2
10 rzeczy, które chciałabym wiedzieć przed zagraniem w Dying Light 2

Wiadomości

Dying Light 2 otrzymał aktualizację, która zmienia sposób podróżowania po mieście. Fani jedynki będą zachwyceni

Dying Light 2 otrzymał aktualizację, która zmienia sposób podróżowania po mieście. Fani jedynki będą zachwyceni

Techland przygotował szereg atrakcji dla fanów serii Dying Light. „Dwójka” dostała patch ulepszający parkour, pokazano także nowy zwiastun Dying Light: The Beast oraz zapowiedziano darmowy weekend pierwszej części serii.

gry

Adrian Werner

19 sierpnia 2025 14:39

Dying Light 2 otrzymał aktualizację, która zmienia sposób podróżowania po mieście. Fani jedynki będą zachwyceni
Otwarty świat postapokaliptycznej gry Dying Light 2 przemierza nowa, przerażająca postać. Nie jest to jednak przeciwnik, a gracze Balatro powinni ją świetnie kojarzyć

Otwarty świat postapokaliptycznej gry Dying Light 2 przemierza nowa, przerażająca postać. Nie jest to jednak przeciwnik, a gracze Balatro powinni ją świetnie kojarzyć

Balatro znów zaskakuje – tym razem nie za sprawą nowej talii, lecz demonicznej maskotki, która zawitała do Villedor. Popularna gra doczekała się crossovera z Dying Light 2.

gry

Kamil Kleszyk

28 czerwca 2025 05:30

Otwarty świat postapokaliptycznej gry Dying Light 2 przemierza nowa, przerażająca postać. Nie jest to jednak przeciwnik, a gracze Balatro powinni ją świetnie kojarzyć
„Jedynka” była świetna, ale przy kontynuacji studio „być może popełniło kilka błędów”. Techland szczerze o Dying Light 2

„Jedynka” była świetna, ale przy kontynuacji studio „być może popełniło kilka błędów”. Techland szczerze o Dying Light 2

Dying Light: The Beast ma uniknąć błędów Stay Human, zachowując DNA pierwszej odsłony nieumarłej serii Techlandu.

gry

Jakub Błażewicz

26 czerwca 2025 10:36

„Jedynka” była świetna, ale przy kontynuacji studio „być może popełniło kilka błędów”. Techland szczerze o Dying Light 2
Na liście 100 najbogatszych Polaków w 2025 roku nie brakuje twórców gier. W pierwszej dziesiątce znalazł się szef Techlandu

Na liście 100 najbogatszych Polaków w 2025 roku nie brakuje twórców gier. W pierwszej dziesiątce znalazł się szef Techlandu

Poznaliśmy zaktualizowane zestawienie najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce znalazła się jedna osoba z branży gier.

gry

Adrian Werner

27 lutego 2025 12:40

Na liście 100 najbogatszych Polaków w 2025 roku nie brakuje twórców gier. W pierwszej dziesiątce znalazł się szef Techlandu
Dying Light: The Beast to nie koniec. Techland zapowiada „następną erę” dla postapokaliptycznej serii

Dying Light: The Beast to nie koniec. Techland zapowiada „następną erę” dla postapokaliptycznej serii

Studio Techland świętuje 10. rocznicę istnienia serii Dying Light. Z tej okazji obie jej odsłony zostały mocno przecenione, a gracze mogą liczyć na wiele atrakcji w kolejnych tygodniach.

gry

Maciej Gaffke

27 stycznia 2025 21:12

Dying Light: The Beast to nie koniec. Techland zapowiada „następną erę” dla postapokaliptycznej serii
PS Plus Extra i Premium na listopad 2024 z 17 grami, w tym z GTA 5 i Dying Light 2. Z usługi wyleci jednak aż 19 produkcji

PS Plus Extra i Premium na listopad 2024 z 17 grami, w tym z GTA 5 i Dying Light 2. Z usługi wyleci jednak aż 19 produkcji

W listopadzie do usług PS Plus Extra i Premium trafi w sumie 17 gier, w tym GTA 5, Dying Light 2 czy Like a Dragon: Ishin. Z drugiej strony, z abonamentu Sony wypadnie aż 19 tytułów.

gry

Hubert Śledziewski

13 listopada 2024 18:56

PS Plus Extra i Premium na listopad 2024 z 17 grami, w tym z GTA 5 i Dying Light 2. Z usługi wyleci jednak aż 19 produkcji
„Dying Light: The Beast mocno bazuje na survival horrorach”. Nowa gra Techlandu już pobiła jeden rekord serii

„Dying Light: The Beast mocno bazuje na survival horrorach”. Nowa gra Techlandu już pobiła jeden rekord serii

Nadchodzące Dying Light: The Beast od studia Techland ma dużo czerpać z survival horrorów. Reżyser serii potwierdził to w ostatnim wywiadzie. Dowiedzieliśmy się także, ile osób dodało grę do listy życzeń.

gry

Maciej Gaffke

12 listopada 2024 19:25

„Dying Light: The Beast mocno bazuje na survival horrorach”. Nowa gra Techlandu już pobiła jeden rekord serii
Techland wycofa ze sprzedaży Dying Light 2 Ultimate Edition. Ta wersja pozwoli zgarnąć „za darmo” Dying Light: The Beast

Techland wycofa ze sprzedaży Dying Light 2 Ultimate Edition. Ta wersja pozwoli zgarnąć „za darmo” Dying Light: The Beast

Gracze, którzy zamierzają zgarnąć Dying Light: The Beast w ramach Dying Light 2: Ultimate Edition, muszą się spieszyć. Techland wkrótce wycofa ze sprzedaży na wszystkich platformach ową produkcję uprawniającą do odbioru nadchodzącego tytułu.

gry

Kamil Kleszyk

24 sierpnia 2024 07:49

Techland wycofa ze sprzedaży Dying Light 2 Ultimate Edition. Ta wersja pozwoli zgarnąć „za darmo” Dying Light: The Beast
Twórcy Dying Light notują rekordową stratę. Mimo to zarząd Techlandu zachowuje spokój

Twórcy Dying Light notują rekordową stratę. Mimo to zarząd Techlandu zachowuje spokój

Firma Techland dwa lata z rzędu notowała rekordowe wyniki. W 2022 roku zyski były najwyższe w historii, ale już w 2023 r. studio osiągnęło rekordowe straty.

gry

Adrian Werner

5 lipca 2024 09:40

Twórcy Dying Light notują rekordową stratę. Mimo to zarząd Techlandu zachowuje spokój
Twórcy Dying Light 2 także oszczędzają. Techland przeprowadził zwolnienia

Twórcy Dying Light 2 także oszczędzają. Techland przeprowadził zwolnienia

Polski Techland to najnowsze studio, które przeprowadziło zwolnienia. Z pracą miało pożegnać się kilkanaście osób.

gry

Adrian Werner

18 czerwca 2024 12:23

Twórcy Dying Light 2 także oszczędzają. Techland przeprowadził zwolnienia
Wszystkie wiadomości

Pliki do pobrania

Popularne pliki do pobrania do gry Dying Light 2.

Wszystkie pliki do pobrania

Kody i triki

Wymagania sprzętowe

Wymagania sprzętowe gry Dying Light 2:

PC Windows

PC / Windows

Minimalne wymagania sprzętowe:
(30 fps / 1080p) Intel Core i3-9100F 3.6 GHz / AMD Ryzen 3 2300X 3.5 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 4 GB GeForce GTX 1050 Ti / Radeon RX 560 lub lepsza, 60 GB HDD, Windows 7.

Rekomendowane wymagania sprzętowe:
(60 fps / 1080p) Intel Core i5-8600K 3.6 GHz / AMD Ryzen 5 3600X 3.8GHz, 16 GB RAM, karta grafiki 6 GB GeForce RTX 2060 / 8 GB Radeon RX Vega 56 lub lepsza, 60 GB SSD, Windows 10.

Ultra wymagania sprzętowe:
(RT / 60 fps / 1080p) Intel Core i5-8600K 3.6 GHz / AMD Ryzen 7 3700X 3.6 GHz, 16 GB RAM, karta grafiki 10 GB GeForce RTX 3080 lub lepsza, 60 GB SSD, Windows 10.

Sony PlayStation 5

PlayStation 5

Wspiera:
Performance Mode: 60+ fps, Quality Mode: 30 fps z RT, Resolution Mode: 30 fps w 4K

Microsoft Xbox Series X/S

Xbox Series X/S

Wspiera:
XSX: Performance Mode: 60+ fps, Quality Mode: 30 fps z RT, Resolution Mode: 30 fps w 4K | XSS: 60 fps w 1080p

Dodatki

Lista dodatków do gry Dying Light 2:

Dying Light 2: Bloody Ties

Dying Light 2: Bloody Ties

PCPlayStationXbox

Dodatek

10 listopada 2022

Akcji

Pierwszy duży dodatek do polskiej gry akcji FPP pod tytułem Dying Light 2. W Dying Light 2: Bloody Ties motorem rozgrywki są walki na arenie, którą ulokowano w budynku dawnej opery.

6.0

OpenCritic

6.2

Gracze

Dying Light 2: Bloody Ties

Małe dodatki

Lista małych dodatków do gry Dying Light 2:

Oceny gry

Średnie Oceny:

7.3

Ocena GRYOnline.pl

Średnia z 21 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.

Oceny Recenzentów i Expertów
7.6

Ocena Graczy

Średnia z 1673 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.

7.9

Ocena STEAM

"W większości pozytywne"

Średnia z 153057 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.

Ocena STEAM
7.6

Ocena OpenCritic

Gra jest zrecenzowana przez 184 Krytyków OpenCritic.

Ocena Opencritic
Oceń Grę

Oceny Recenzentów i Ekspertów

8.5
Dariusz Matusiak
PC

Dariusz Matusiak

Recenzent GRYOnline.pl

2022.02.02

Dying Light 2 zabiera nas do postapokaliptycznego miasta w Europie, byśmy mogli zmierzyć się z zombie i po raz pierwszy w tym cyklu sprawdzić się w podejmowaniu ważnych decyzji. Mimo technicznych problemów to naprawdę zapadająca w pamięć przygoda.

7.5
MadtPL
PC

MadtPL

Ekspert

2025.10.14

Pod kilkoma względami lepsza od części pierwszej - m.in. bardziej rozbudowany parkour. Jednak w tamtej grze historia była ciekawsza i dłuższa, atmosfera beznadziei bardziej dawała się we znaki, choć to tutaj mamy w pełni postapokaliptyczny świat. Mam wrażenie również, że mechanika walki i ekwipunku to krok w złą stronę.

6.5
PC

manek23

Ekspert

2024.01.07

W końcu również i ja skończyłem produkcję Techlandu i było... średnio.Odnoszę wrażenie, że liczba zmian względem poprzedniczki jest zbyt mała, abyśmy mogli powiedzieć o nowej jakości.Zacznę od fabuły, której poziom jest porównywalny (o i le nie gorszy) do jedynki. Wcielamy się w Aidena Caldwella, który przybywa do miasta Villedor w celu odnalezienia swojej zaginionej siostry. Podczas rozgrywki pojawia się szereg postaci epizodycznych i kilka głównych. Każda z nich jest źle napisana. Dialogi są drętwe, brakuje im polotu, gra aktorska jest sztuczna, a motywacje do działania absurdalne. W grach bardzo rzadko zdarza mi się pomijać dialogi, bądź nie czytać notatek. W dying light 2 wymiękłem jakoś po 10h gry. Praktycznie każda postać była dla mnie irytująca (zwłaszcza Lawan. Podnosiło mi się ciśnienie za każdym razem, gdy pojawiała się na ekranie). Fabuła jest pełna dziur i totalnie niespójna. Dla przykładu: Albo: I takich głupot jest jeszcze kilka. Co do gameplay'u to mamy do czynienia raczej z ewolucją niż rewolucją. Niestety z bardzo skromną ewolucją. Nowości jest mało, paralotnia, będąca nowym sposobem przemieszczania się jest strasznie nudna w użytkowaniu i odbiera poczucie dynamiki w poruszaniu się. Różne wyzwania parkourowe, oraz opierające się na walce potrafią czasem być trudne, więc osoby lubiące bawić się w speedrun będą miały co robić. Zabijanie zombie dalej jest mega przyjemne, broni jest sporo, każda ma swój impact, a system walki z możliwością przecinania przeciwników, odcinania im kończyn sprawia, że chce się walczyć.Totalnie na minus postrzegam wprowadzenie leveli dla przeciwników. Zupełnie niepotrzebna zmiana niemająca żadnego sensu z logicznego punktu widzenia. Muszę się również przyczepić do niesamowicie generycznych misji pobocznych. Nie mam pojęcia, kto wpadł na pomysł zrobienia misji typu "Klub książki" lub "Gońcy". Te misje to ni mniej ni więcej fedexowe questy godne Ubisoftu, z którego Techland czerpie garściami.Na plus, gry poza w/w fajnym systemem walki i dalej bardzo dobrym (pomimo swojego spowolnienia) systemu parkouru działają również takie rzeczy jak możliwość podejmowania decyzji podczas głównego wątku fabularnego. Niejednokrotnie nasze decyzje mają wpływ na przebieg fabuły.. Pozytywne wrażenia robi również oprawa audiowizualna. Miasto wygląda cudownie, modele zombie i ludzi również nie odstają (mimika ludzkich postaci podczas dialogu to już inna sprawa).Podsumowując Dying light 2 to po prostu poprawna gra. Może dla kogoś, kto nie grał w jedynkę będzie miał bardziej pozytywne odczucia. Grę ukończyłem bardziej z poczucia obowiązku, gdyż nie lubię zostawiać niedokończonych gier niż niestety z przyjemności.

6.5
PC

psyh0zzy

Ekspert

2023.05.31

Nareszcie zmęczyłem końcówkę. Wahałem się, jak ocenić te grę, bo ma sporo elementów, które mi się podobały, ale jeżeli ktoś twierdził, że końcówka DL1 i finałowa walka oparta na QTE to było kiepskie zakończenie, to nie widział jeszcze finału DL2. to elementy, które ostatecznie obrzydziły mi tę produkcję. Ale może warto wspomnieć co mi się podobało:- Eksploracja i parkour - zrobione inaczej niż w DL1, ale imo nie gorzej. Może i nie lepiej, po prostu inaczej, ale ogólnie jest to najlepsza cecha tej gry,- Paralotnia - super usprawnienie eksploracji - Miasto - duże, bardzo wertykalne, ze świetnym klimatem. Szkoda tylko, że tak naprawdę niewiele się w nim dzieje i niewiele można znaleźć.- Niektóre zadania poboczne - chłopiec zdobywający jedzenie dla rodziców, czy facet prowadzący kwiaciarnie, szukający swojej stałej klientki, to były takie malutkie, ale absolutnie wyjątkowe scenariuszowe perełki. Szkoda, że główny wątek fabularny jest sztampowy i nudny, i nudzi coraz bardziej im bliżej finału. W efekcie, w epilogu chce się mieć to wszystko już za sobą i odhaczyć ten tytuł, a wszystko bezsensownie i nieangażująco przedłuża wspomniana wyżej finałowa walka.Ogólnie DL1 2-3 oceny wyżej niż DL2, aczkolwiek tym, którzy lubią sandbox, a nie przeszkadza im sztampowa i nudna fabuła, gra na pewno spodoba się bardziej.

7.0
pieterkov
PC

pieterkov

Ekspert

2023.03.12

Jak to jest wersja 1.9 to nic dziwnego, że grę tak krytykowano przy 1.0. Gra nadal wymaga miesięcy łatania!1. Bugi z interakcjami z przedmiotami, drzwiami np. postać podczas otwierania drzwi czy skrzynki zaczyna się unosić aż ląduje pod sufitem. Czym innym jest też kliknięcie w dzienniku questa (oznaczenie go flagą, bez znaczenia), a czym innym przytrzymanie go dłużej (wtedy śledzimy go i jest widoczny znacznik w świecie gry). Ponadto gra ma w początkowej lokacji dużo stromych dachów i gdy zjedziemy na takim dachu to broń nam się buguje, chowa i nie jesteśmy w stanie walczyć – co wrogom nie przeszkadza w zjadaniu nam połowy paska zdrowia. Szczytem fiesty bugów było DLC z walkami na arenie gdzie sprinterzy przenikali przez ściany, po śmierci znaczniki celów były kilkaset metrów dalej (jakby za ścianą), a rzucane przedmioty które trzeba było gdzieś dostarczyć np. wiadra przenikały przez platformy wind, które były jedynym sposobem na dostarczenie ich wyżej. Na jednym z finałowych spektakli które w zamyśle mają trwać ok. 5 min max spędziłem jakieś 30 min użerając się z bugami.2. Beznadziejny parkour, problemy z łapaniem niektórych krawędzi, spadanie zamiast chwytu albo teleportacja postaci w inne miejsce niż byliśmy przed sekundą. W dodatku miasto jest źle zaprojektowane. W DL1 bez problemów przemieszczaliśmy się praktycznie po liniach prostych bo wszędzie były punkty zejścia/wejścia. Tutaj ciągle latamy naokoło bo nie da się tak po prostu zejść, a zeskoczenie niżej zazwyczaj oznacza zgon albo utratę ponad połowy hp, przynajmniej dopóki nie odblokujemy ulepszeń na max wysokość i przetaczanie się C. Potem dostajemy lotnię i praktycznie nie korzystamy już z parkouru – tak fatalny i toporny jest. 3. Ogólnie pierwsza lokacja jest bardzo nieprzyjazna graczowi, podobnie jak typy przeciwników. Gra wprowadza od razu praktycznie wszystkie typy przeciwników na raz – sprinterów, volatile, zmutowane volatile, wybuchające grubasy, skaczące wiedźmy czy opancerzonych mięśniaków. Najbardziej denerwowali mnie kamienni biegacze których nie szło zaatakować bo gdy tylko gracz się do nich zbliżył był natychmiast odrzucany – można było tylko ganiać się z nimi w kółko. Pomimo wprowadzenia wielu typów wrogów na raz i nadania im nic nie mówiących (zwłaszcza nowym graczom) nazw, gra nie daje żadnych wskazówek jak walczyć z danym typem wroga. W przypadku zjaw i osiłków pojawia się tylko informacja, że silnych ataków nie da się uniknąć i trzeba juke’ować – ale co z tego, gdy zjawa po skoku od razu ucieka i nie zdążymy dobiec jej walnać? Gra jest bardzo upierdliwa jeżeli nie mamy chociaż prostego łuku, bo w niektórych sytuacjach jest niezbędny. W ogóle łuk jest super bo pozwala 2 strzałami w głowę zabić przeciwnika, którego pokonanie w walce wręcz najlepszą bronią zajmuje dobre kilkanaście sekund przez ciągłe parowanie i kontrowanie ciosów.4. Regeneracja HP na początku jest jest trudna – trzeba siąść przy ognisku i czekać ok. minuty lub robić bandaże, a surowców jest mało nawet na normalu. Potem hp mamy dużo, zbieramy apteczki, a surowce idą w tysiące i nie ma co z nimi robić (resztę dokupicie w sklepie). Skradanie to też padaka. Postać na boki chodzi jak ślimak. W biegu to nie przeszkadza, ale podczas skradania sprawia, że można chodzić tylko do przodu i obracać kamerę bo nie ma sensu chodzić na boki… Potem jest skill na szybsze skradanie, ale nie sprawia, że na boki chodzimy szybciej. Sprint ogólnie wygląda komicznie bo postać porusza się dosyć powoli (zwłaszcza w safehouse gdzie nie da się biegać), a macha rączkami niczym sprinterka z mirror’s Edge w pełnym pędzie. W DL1 było dużo lepsze poczucie pędu i faktyczna szybkość przemieszczania. Bieganie jest tutaj tak wolne, że dodano funkcję sprintu, która zużywa staminę – dopiero wtedy tak naprawdę czujemy, że biegniemy XD5. Większość skilli jest bezużyteczna. Leveluje się na początku bardzo powoli, wymaga to mnóstwa biegania i walki, a potem jeszcze zebrania specjalnego ulepszacza, żeby podbić hp/staminę co dopiero pozwoli na wydanie punktów umiejętności. Problem w tym, że nie ma na co wydawać bo większość skilli jest średnio przydatna, a tylko dokłada dodatkowe przyciski do i tak już złożonego sterowania. Potem wpada poziom za poziomem, ale gdy zdobędziemy już kilka podstawowych umiejętności – nie ma żadnej radości z XP bo dalsze skille są zbędne. 6. Bardzo upierdliwe nocki. Krzykacze co pare metrów, ciągłe alarmy i pościgi hord wrogów, gdzie jeden zombiak wymaga kilku ciosów bronią, więc przejadamy wszystkie bronie w tempie błyskawicznym, a nie da się ich naprawiać. Jak już ściągniemy sobie pościg na głowę to lepiej stać i walczyć bo wówczas wrogowie są pół-pasywni. Natomiast jak próbujemy uciekać to nagle byle zombiaki są równie szybkie jak my. Na początku mamy bardzo mało staminy i HP więc padamy na dwa hity. Najlepiej cisnąć fabułę jak najszybciej żeby wbijać poziomy, bo inaczej nie jesteśmy w stanie robić nawet zadań pobocznych – jesteśmy mega słabiakami pomimo rzekomo gigantycznego doświadczenia wynikającego z wędrówki przez kilka tysięcy kilometrów. Można też próbować się ukrywać ale AI jest skopane i zombie i tak nas widzą i próbują atakować w kryjówkach. Pół biedy gdy siedzimy pod biurkiem i jesteśmy nietykalni, ale gdy schowamy się w trawie to i tak dostajemy w ryj i musimy walczyć. Można też korzystać z łuku i zabijać krzykacze, ale to dopiero w 2 mieście. 7. Gigantyczne znaczenie ma różnica poziomów. Gdy jesteśmy na 1 poziomie a zombie na 2 to podchodząc od tyłu nie jesteśmy w stanie skręcić mu karku. Jedynie próbujemy to zrobić zabierając ok. 80% hp, ale potem zombie od razu nas gryzie, zabiera dużo hp i dopiero po tym możemy go dobić. Trzeba więc wyraźnie patrzeć na poziomy wrogów i nie próbować skrycie atakować tych poziom wyżej…8. Jedno wielkie loot fiesta. 40% czasu gry marnujemy na otwieranie skrzynek, zamków i zbieranie śmieci z podłogi. Wszystko wymaga tony składników od zombie więc ciągle mordujemy co popadnie a potem drugie tyle co trwała walka - zbieramy z nich śmieci i próbki tkanek. Z czasem nauczyłem się które pojemniki jaki loot mają i przestałem zbierać większość rzeczy…9. Graficznie gra wygląda moim zdaniem na poziomie DL1 przy czym styl jest gorszy. Do tego ledwie zipie w ~100fps w 1080p na 3070! Czasem jest 150, czasem dropy do 70…10. Nijaki świat, wiele lokacji i przede wszystkim baz wygląda tak samo. Ciężko ustalić gdzie konkretnie jesteśmy bez mapy. Typowe kopiuj-wklej i jest okej… Najgorsze jest to w strefach kwarantanny – jest ich raptem kilka, każda to minimisja nagradzająca nas inhibitorami do ulepszania staminy/hp, a wszystkie mają ten sam układ. Nie ma przez to żadnej satysfakcji, bo po prostu powtarzamy te same aktywności x razy i dostajemy te same nagrody. Jedyne urozmaicenie to boss na końcu lokacji – jest ich kilka typów i nie wiadomo który akurat się trafi.11. Eksploracja jest niesatysfakcjonująca i nieczytelna. Na mapie mnóstwo znaczników, kilka obszarów na raz do eksploracji, łatwo się pogubić albo zawędrować po drodze do punktu X w punkt Y gdzie zginiemy i będziemy musieli znowu biec od bazy. W jedynce było to lepiej dawkowane. Pojedyncze zadania poboczne, mapa dopasowana do gracza, gdy byliśmy lepsi to trudniejsze wyzwania. Tutaj mamy wszystko na raz, dziennik zawalony zadaniami, mapa zawalona punktami do eksploracji (które o zgrozo się odnawiają z czasem, więc nie da się mapy wyczyścić) i wszystko poupychane do tego stopnia, że mamy grupę ocaleńców przy ognisku a 3 metry dalej za ścianką z kartonu 5 zombiaków żre trupa… Nie wspominam już nawet o ciągłym spawnowaniu zombiaków z czapy np. siadamy przy ognisku na bezpiecznym dachu a nagle na ten dach włazi jakiś zombiak który nas cichaczem gonił przez kilometr XD Upierdliwe jest też ciągłe „hałasowanie” np. podczas trafienia gleby bronią – spawnuje to jeszcze więcej zombiaków…12. Pierdoła, ale… - gra wymaga ciągłego biegania z latarką. Bez latarki w nocy praktycznie NIC nie widać, zwłaszcza w pomieszczeniach. Nie ma to jednak wad bo latarka zdaje się nie zwracać uwagi wrogów. Jest ona jednak na tyle jasna, że oślepia i utrudnia widzenie przedmiotów wykrytych zmysłami za ścianą. Trzeba więc ciągle ją włączać żeby widzieć jak iść, ale wyłączać, żeby obrać ogólny kierunek. Aha – podbijanie gammy nic nie daje. Jak ma być ciemno to będzie ciemno nawet z max jasnością, a reszta będzie szara, nie warto więc wychodzić ponad 50%. O płonących lub „zakwaszonych” wrogach nawet nie wspominam, bo gdy są blisko to już totalnie bijemy na ślepo.13. Notoryczne problemy z fizyką. Pół biedy gdy jakiś zwykły zombiak przeleci przez ścianę. Gorzej gdy ścigany sprinter zniknie przed oczami, my po ciosie wroga zginiemy od „upadku” na płaskiej powierzchni, a boss zapadnie się pod ziemię w połowie walki… Notorycznie też zdarzały mi się sytuację gdy losowe zdarzenie „zabij minibossa” samoistnie rozwiązywało się pozytywnie bo wróg spawnował się gdzieś w kolcach, na które sam się nadziewał. Albo po prostu się dematerializował w bliżej nieokreślony sposób :)14. Niesatysfakcjonujące questy. Questów pobocznych w 1 lokacji jest dosyć dużo, ale wystarczająco. Niestety w drugiej lokacji pojawia się już rozjazd. Docieramy tam koło 5 poziomu, a questy główne są na 2-3. Jak ciśniemy dalej poboczne (z których większość też jest na 2-3 poziomie!) to finalnie lądujemy na poziomie 8 i gdy wracamy do fabuły, to ta jest banalna. Same questy poboczne w drugiej lokacji są FATALNE. 10 questów dla biegaczy typu dostarcz przesyłkę, zastukaj w drzwi, pogadaj 2 minuty. 10 questów idź do mieszkania zbierz książki. I 10 questów zabij potwora, wyjmij z niego składniki – najciekawszy quest. Tylko co z tego jak potwory są trudne do ubicia, skalują się z naszym poziomiem, a ostatecznie nagroda to gówniany łuk 3 poziomu, gdy w naszym EQ już dawno siedzi 8-krotnie (sic!) lepszy łuk kupiony w sklepiku!!!15. Nagrody w questach są często nieproporcjonalne do czasu potrzebnego na ich wykonanie. Szybki quest na 10 minut daje tyle samo expa, a czasem nawet więcej (lub lepszy loot) niż długie questy polegające na szukaniu przedmiotów nie znając ich lokalizacji (znajdź 6 obrazów w mieście na podstawie lipnej mapki). Ponadto nagrody nie skalują się nawet po zakończeniu gry, podobnie jak niektóre obszary. I tak oto po przejściu gry trafiłem do obszaru z zombie poziomu 3, po czym odkryłem jakiś quest poboczny poziomu 4 i dostałem takąż broń – poziomu 4 – jako nagrodę. Od razu poszła na sprzedaż bo była już wtedy dla mnie bezużyteczna.Ogólnie gra jest typowym przykładem nowoczesnej mody niepotrzebnego rozwlekania gier AAA na setki godzin. Zamiast być badassem który zabija setki zombie jednym ciosem jesteśmy pierdołą która ledwie potrafi zdzielić młotem kilka niskopoziomowych zombie, a połowę życia spędza przy ziemi zbierając loot. Za dużo grzebania, za mało grania…Dodam jeszcze, że do momentu odblokowania mordowania sztyletem (dodane dopiero w ostatnim patchu!) walka wręcz jest bardzo upierdliwa tzn. zabijanie dziesiątek zombiaków od tyłu poprzez skręcenie im karku lub próba wyswobodzenia się od zombiaków którzy CO CHWILĘ nas łapią trwa wieki. Nie da się już tak łatwo biegać jak w DL1 gdzie zanim zombiak ruszył w naszą stronę my byliśmy kilka metrów dalej – tutaj byle gryzak od razu się na nas rzuca i albo spowalna albo wywołuje lipne QTE zrzucania go z siebie.

5.0
PC

nemoein

Ekspert

2022.12.18

Przeszedłem całą grę Dying Light 2 w tym zdecydowaną jeśli nie wszystkie wątki poboczne (oprócz niektórych wyzwań) oraz DLC Bloody Ties. Kilka spostrzeżeń - nie dawno ogrywałem Wiedźmina 3, Portala, Wolfensteina, potem DL2, pierwsze co mnie uderzyło to responsywność głównego bohatera - w DL2 przez pierwsze 30 minut myślałem że coś się zepsuło, że jest tak wolna, bohater odpowiadał na sterownie w opóźnionym tempie! a tu ta gra tak po prostu ma, na szczęście da się przyzwyczaić i potem to już nie przeszkadzało, ale sterowanie to jakiś koszmar, nasz bohater nie umie biegać sprintem (sic! 1), żeby umiał trzeba odblokować perka (sic! 2), a żeby potrafił biec aż skończy mu się wytrzymałość trzeba odblokować kolejnego (sic! 3). Pograłem trochę i na początku nasz bohater jest tak słaby, że walka nawet z najprostszymi zombiaki to udręka i lepiej ich unikać, a jak go nawet zabijasz to expa dostaniesz tyle co kot napłakał. Większość expa zdobywa się za wykonanie misji, za walkę z zombiakami prawie nic, nawet jeśli ledwo udało się wygrać z jakimś mocniejszym. Wątek główny nawet w miarę, przyjemny, wciągający no i wreszcie dało się zrobić Happy End. Wątki poboczne zwykle płytkie i powtarzalne. 98% misji polega na tym samym dostać sie do jakiegoś miejsca, zabić wrogów, coś zabrać i wrócić po nagradę. Praktycznie ZERO urozmaicenia, nie ma żadnych innych typów misji jak np. w GTA, czy Far Cry i szeregu innych gier. Nie ma misji w których trzeba eskortować jakiś pojazd (których tutaj brak), nie ma misji w którym trzeba kogoś śledzić, niema misji w których trzeba przed kimś uciekać poza jedną w głównym wątkiem, nie da się walczyć w kooperacji z komputerem, nie da się porozmawiać z bohaterami jeśli akurat nie mają misji (a czasem nawet ich nie ma na mapie). Nie da się robić praktycznie nic poza parkurem, który też moim zdaniem na minus w stosunku do DL 1. Żeby zrobić wślizg trzeba przytrzymać przycisk przez chwilę zanim bohater załapie - chore, żeby biec sprintem nie trzyma się shiftu tylko wciska się raz i bohater powinien zacząć biec sprintem, ale nie zawsze to działa, a jak użyjesz strzałki w bok, albo wykonasz jakąś akcje to też przestajesz biec sprintem... wiele mechanik jest po prostu dla mnie niezrozumiała i nie działa zbyt dobrze (są mody które naprawiają). W grze nie ma romansów, nie da się romansować ani z Sophie, ani z Lawan, tylko z jakąś bibliotekarką po wykonaniu 10 nudnych i powtarzalnych misji (jak 98% gry)... Po opuszczeniu Old Villedor praktycznie się tu nic nie dzieje, nie można porozmawiać z Sophie tylko w jednej z misji z Barneyem... Muzyka słaba, różnorodność zombiaków raczej niewielka, ledwo kilka typów. Rzecz której nienawidzę w grach - czyli skalowalność! Jeśli wbijesz np. drugi poziom to zombiaki też się skalują... do maksymalnego poziomu dzielnicy, przejdziesz główny wątek to wszędzie się skalują, ale już do twojego poziomu więc nie ma sensu expić! Kolejna rzecz, która daje plaskaczem po twarzy oprócz chamskiej powtarzalności w misjach to nieskończoność Zobiaków, wybijesz wszystkie na jakimś terenie, nawet odizolowanym, to i tak po chwili znów zacznie się tam roić od zombiaków... Dla mnie gra jest gorsza od DL1 i jest to spory krok wstecz. Raczej średnia gra aspirująca do AAA, ale baaaardzo wiele brakuje aby taka była, jedyna sensowna rzecz w tej grze to parkour, który pomimo ułomności jest przyjemny, oraz główny wątek, reszta jest albo średnia, albo słaba. Ocena 5 i ani na pół punka więcej nie zasługuje. DLC także nie porywa, pieklenie trudne aby zrobić wszystko na złoto, przeszkadza, że trzeba czasem wracać z terenu areny do Villedor. Wprowadza dodatkowe skórki i w zasadzie nie wiele więcej.

5.0
m4tekt
PC

m4tekt

Ekspert

2022.11.01

Dying light 2 5/10Platforma: Xbox Series XCzas ukończenia: 22hCo za mordęga... Gra pod względem fabularnym i konstrukcji zadań to istny szrot. Beznadziejne postacie, nijaki główny bohater i silące się na dramatyzm akcje fabularne to po prostu żenada. Już dawno nie grałem w coś tak żenującego. Graficznie jest ok, ale bez zachwytu. Widać, że gra siedzi jeszcze w poprzedniej generacji pod każdym względem. Gameplay to taka poprawiona część pierwsza i to wyszło fajnie. Walka jest dość nudna, ale da się zrobić fajne akcje. Ogólnie żałuję, że w to grałem. Gdybym nie grał w kooperacji to nigdy bym tego nie ukończył. Słabizna.

7.5
Daniel Burzykowski
PC

Daniel Burzykowski

GRYOnline.pl Team

2022.09.16

Graficznie i technicznie NIC do zarzucenia, ale klimat i fabuła przeciętne, by nie napisać słabe… mimo wszystko przyjemna rozgrywka na XSX.

9.0
PC

Legalizex

Ekspert

2022.08.17

Świetna gra, jeśli komuś podobała się pierwsza część to tu jest jeszcze lepiej. Masa rzeczy do roboty, całkiem ładna grafika, fabuła ciekawa chociaż trochę przeciągana i męcząca pod koniec. Bardzo fajnie zrobiona noc z dodatkowym elementem w postaci odporności, której trzeba pilnować. Rozwój postaci całkiem fajnie zaprojektowany, chociaż większośc umiejętności z drzewek jest w sumie bezużyteczna. Nie zrobiłem wszystkich zadań pobocznych, na pewno za jakieś 2 lata wrócę do gry jak już będą wszystkie fabularne DLC żeby zrobić 100%.

8.0
Adrian Werner
PC

Adrian Werner

GRYOnline.pl Team

2022.03.27

Świetny parkour i walka, intrygująca fabuła i ciekawe misje. Gra się w to bardzo fajnie, ale czegoś brakuje w porównaniu z pierwowzorem.

8.0
Bukary
PC

Bukary

Ekspert

2022.02.23

Dobra, za mną 93 godziny. Grę ukończyłem i jeszcze pobuszowałem po mieście, żeby znaleźć ostatnie inhibitory. Wszystkie wiatraki zaliczone, dzielnice wyzwolone, a stacje metra oczyszczone. Zostało tylko kilka pobocznych misji-wyzwań. Pewnie się też rozejrzę jeszcze za kilkoma sekretami (na razie "pentagram" narysowałem).OCENA: 8/10. (Gdyby jakość niektórych misji pobocznych była lepsza, a miasto nie roiło się od "kopiuj-wklej", pewnie bym dał nawet 8.5/10; do oceny 9 zabrakło też nieco lepszego systemu walki).Bardzo dobra produkcja. Polecam. Na pewno lepiej się bawiłem w DL2 niż np. w ostatniego "Asasyna". Szczerze mówiąc, gra Techlandu dała mi nawet więcej frajdy niż "God of War", którego niedawno ukończyłem.

8.5
kęsik
PC

kęsik

Ekspert

2022.02.23

Koniec po 90 godzinach, 103 zadania poboczne, wszystkie aktywności zrobione, jeden inhibitor gdzieś nie znaleziony...Na początku trzeba zaznaczyć, że to nie jest już prosta i radosna gra o siekaniu zombie, to nie jest kolejne Dead Island. DL2 jest grą dużo większą i bardziej kompleksowa niż jedynka i jest w zasadzie pełnoprawnym postapo action RPG, który w mojej ocenie jest lepszym Falloutem niż Fallout 4. Sporo można w niej znaleźć podobieństw do obecnie trwającej pandemii. Jeżeli ktoś oczekiwał "tylko" większej i lepszej jedynki to może się w sumie zawieść, bo dwójka to w zasadzie gra z innego gatunku z innym (dla mnie lepszym) klimatem. Najlepszą rzeczą w grze jest zdecydowanie parkur a co za tym idzie przemieszczanie się po mapie oraz szeroko pojęta grywalność. Początek jest trochę średni bo ogranicza nas trochę wytrzymałość ale potem przestaje to być już problemem. Linka z hakiem którą dostałem dopiero gdzieś koło 70 godziny to czyste złoto, wypada o wiele lepiej niż w jedynce. Druga część mapy wypada jak dla mnie lepiej niż pierwsza, która jest dosyć niska i płaska. Dopiero w Central Loop parkour nabiera rumieńców z tymi wszystkimi wieżowcami i kombinowaniem jak się dostać na górę. Eksploracja wypada naprawdę bardzo dobrze, mimo iż sporo lokacji wygląda identycznie. Te wszystkie śmieci w postaci sklepów, zaułków można spokojnie całkowicie zignorować, wtedy efekt kopiuj wklej nie będzie aż tak raził w oczy. Ogólnie całe tak zwane czyszczenie mapy wypada naprawdę dobrze, sporo lepiej niż w ostatnich open worldach Ubiszaftu. Pozostałe aktywności poboczne jak metro, strefy kwarantanny czy podstacje eklektyczne wypadają naprawdę bardzo dobrze. Szczególnie podobały mi się podstacje z tym ciąganiem kabli, bardzo fajnie to wypada. Gra strasznie mocno wciąga i nigdy nie wieje nudą. Dosłownie aż chce się grać. Bardzo podobało mi się też odblokowywanie wejścia do tajnego pokoju Techlandu. System walki z ludźmi jest o wiele lepszy niż w jedynce, natomiast walka z zarażonymi wypada zauważalnie gorzej. Brakuje tutaj ewidentnie jakiegoś ragdolla gdyż nasi przeciwnicy niespecjalnie dobrze reagują na nasze ciosy, nie potykają się, nie wchodzą w interakcje z obiektami. Tutaj mamy spory downgrade w stosunku do jedynki.Fabuła jest ok, tylko tyle i aż tyle. Mam wrażenie że w drugiej dzielnicy jej poziom trochę spadł niestety mimo, iż pojawiły się trochę ciekawsze postaci. Jak dla mnie to zbyt mało jest fabularnie poświęcone głównemu celowi Aidena a zbyt wiele jest pakowania się w lokalne konflikty, z których główny bohater tak naprawdę nic nie ma. Same misje głównego wątku wypadają bardzo dobrze, lepiej niż sama fabuła. Epilog jest jednak mocno średni a ostania walka z wielkim złym jest wręcz dosyć słaba. Wielkie wybory i konsekwencje chyba raczej nie są żadną zapowiadaną rewolucją, ze 3 jakiś tam wpływ może i mają ale nic takiego gwałtownego jak obiecywano. Z zakończenia jakie otrzymałem jestem raczej zadowolony i określiłbym je jako dobre. Zadania poboczne są lepsze i gorsze, ale w zasadzie wszystkie mi się podobały. Nawet te mniejsze i prostsze bo zawsze miały jakieś fajny dialog czy ciekawą mini opowieść. Tych lepszych zadań pobocznych, tych dłuższych i z wyborami było jak na całą grę stosunkowo mało bo ze 4. Polski dubbing wypada bardzo dobrze, dialogi są dobrze napisane i naprawdę nieźle zagrane. Dobrze się tego słucha. Osobiście bardzo podobał mi się fakt, że niektóre postaci mówią z zagranicznymi akcentami co sprawia, że nie wszyscy w mieście są rodowitymi Polakami. Najgorzej wypada zdecydowanie Żebrowski w roli Waltza. On się chyba do tego nie nadaje. Muzyka bardzo ok.Technicznie i technologicznie jest ok. Graficznie to jest maks 2016 rok ale mi to nie przeszkadza. Jednak wydajność jak na tę grafikę z 2016 jest nienajlepsza. FSR trochę ratuje sytuację ale ta gra powinna bez FSR działać tak jak działa z nim. Ale w sumie nie mam prawa narzekać, 60 fpsów na 6 letniej karcie jest w DL2 możliwe. Gdyby Cyberpunk tak dobrze działał to byłoby super. Z takich typowych bugów to najgorsze co widziałem to jakieś lewitujące śmieci na ulicy i ze 2 lewitujące ciała. Niestety ale dosyć często trafiałem na znikające z mapy zdania poboczne, które na szczęście po jakimś czasie (lub restarcie) wracały. Jedno zadania poboczne na bazarze jednak już nigdy nie wróciło. Jedno zadania poboczne w Central Loop (Czarna Wdowa) zbugowało się i nie dało się go ukończyć. Miał też czekać na mnie jakiś side quest w Rybim Oku, spotkałem już nawet zleceniodawcę który powiedział mi, że będzie miał dla mnie pracę później ale do końca gry już się nie pojawił. 2 osiągniecia niestety mi się nie odblokowały w tym nieszczęśliwie to za skończenie gry więc tutaj należy się karne cośtam. Grając można momentami poczuć, że to nie jest gra z tej najwyższej półki finansowej a dodatkowe pół roku produkcji na pewno by jej nie zaszkodziło.Reasumując, gra bardzo mi się podobała i bardzo dobrze mi się w nią grało. Nie żałuję wydanych pieniędzy. Gdyby nie te zbugowane osiągnięcia dałbym pół oceny więcej.

8.0
PC

wwad

Ekspert

2022.02.17

Gry Dying Light dla mnie są jednymi z najlepszych gier w historii gier komputerowych, fajne uniwersum, przyzwoite wykonanie , craft , loot , nocne emocje, wpadające w ucho nazwy i polski dubbing. Druga część ma wiele ZA jednocześnie wiele można by jeszcze poprawić i dodać.Misje fabularne są dobre, mi się podobają. Są też nudniejsze ale poruszanie się po świecie i chęć rozwijania postaci rekompensuje mi tą niedogodność bo zawsze coś zyskuję. Zawiera też śmieszne sceny. To w grach dla mnie coraz ważniejszy aspekt by się trochę pośmiać a nie tylko mordować.Fajne te ogniska można usiąść i historyjek posłuchać + powoli hp odleczyć za free.System progresji i lvlowania początkowo wydawał mi się słaby, po czasie przekonałem się do niego i mi się podoba. Ogólnie balans jako taki jest.Jest polski dubbing a ja z tych leniwych graczy co czytać im się nie chce napisów, angielski głosik jest dla mnie za suchy przekleństw angielskich w ogóle nie czuję klimatu a po polsku to jest coś. Z czasem co raz bardziej wciąga po 30h jak już się trochę odblokuje pozna to chce się więcej rozwałka się wtedy zombi zaczyna :) Mi sprawia ona sporo frajdy choć nie jest idealnie i można by tu sporo smaczków dodać.Bardzo ładne wizualnie mroczne czarne sceny i ciemność. Oświetlenie dla mnie to jedno z lepszych jakie ostatnio w grach widziałem kiedy ma być jasno jest jasno a kiedy ma być ciemno jest totalna ciemność ( nie ma szarości która niszczy wiele gier ).Grafikę udało mi się ustawić bardzo zadowalająco DX12, 4K, dlss quality, rt off, odbicia niskie reszta na maxa, wyostrzanie 70%. Mi się bardziej grafika podoba bez RT na screenach wygląda lepiej z RT w czasie gry lepiej się gra bez, grafika jest czytelniejsza bez konieczności niszczenia jej zbyt wysoką gammą. Pierwsze 10h grałem z RT ale drugie miasto mnie z niego wyleczyło i bardzo dobrze.Optymalizacja CPU jest bardzo dobra.Brak HDR niby mógł by być problemem ale kolorystyka i czerń jest tak dobra że nie odczuwa się jego braku.Nie akceptowalna wręcz ilość kopiuj wklej i powtarzalne wszędzie obiekty nawet kolorów się twórcom zmienić nie chciało kubła czy szafki.Ględzenie postaci nie raz jest wykończające. Ogólnie postacie NPC są strasznie odpychające.W drzewku umiejętności aż by się prosiło o trochę pasywek a nie tylko wszystko wymaga naciskania co raz to innych klawiszy. Kto to spamięta ?Przydzielanie obszarów do frakcji pomysł ok jednak nie pasuje mi to do bohatera który nie jest jakimś królem by taką władzę mieć. Fabularnie nie trzyma się to kupy. Do tego jest ich za mało przez co ja nie mam kuszy :( bo skąd to moglem wiedzieć w czasie pierwszej gry.Jeśli opis nie kłami i na wyższych poziomach trudności drop jest mniejszy to coś im się chyba pomyliło. ( ja gram normala )Klawisz Q się buguje i nie działa za każdym razem, bardzo irytujące.Podsumowując pomimo wszystkich niedogodności jest to dobra gra ale trzeba nie oczekiwać perfekcji. Dała mi ponad 100h zabawy jeszcze może z 20h wyciągnę i nie będzie co robić.Czekam na dodatki i liczę na poprawki.

8.5
PC

micin3

Ekspert

2022.02.13

Im dalej tym lepiej - tak mógłbym w skrócie ocenić obecnie grę. Jako że inny się rozpisali, i w sumie jestem lekko zaskoczony negatywnością nad DL2 - bo zawsze siebie uważałem za marudę - więc też nie będę pisał rozprawki.Walka - w końcu chce się walczyć, nawet ze zwykłymi zombie. Tak jak w DL1 nigdy nie byłem fanem walki wręcz, tak tutaj używam jej bez przerwy, mimo odblokowanie kuszy automatycznej. O wiele lepiej wypada walka z ludźmi - którzy naprawdę uczą się naszych ruchów. Parkour - o dwa poziomy wyżej niż w DL1. Oceniłbym go na 10/10 - wszędzie, nawet w misjach fabularnych, jest zawsze co najmniej 2 sposoby na dotarcie do celu - odblokowane skillami. Fabuła - jak w DL1, szura po ziemi. Powiedziałbym że jest nawet gorzej - w DL1 traktowałem to z przymrużeniem oka, coś na zasadzie starych amerykańskich filmów, czyli jednopłciowe postacie z przerysowanymi emocjami które mają bardziej bawić widza niż wzbudzać emocje. W DL2 wszystkie postacie budzą u mnie ewidentną odrazę - może oprócz Aitora. Nie są już przerysowane - i przez to może i nie są płytkie, ale są po prostu bezpłciowe. Wybory - Im dalej, tym lepiej. Jestem po wieży TV, i zastanawiam się jak by wyglądał świat gdybym dokonywał innych wyborów. Jestem pewny że przejdę co najmniej dwa razy DL2, żeby zobaczyć na ile iluzoryczne są wybory. Muzyka - mistrzostwo. Same kawałki początkowo mnie nie porwały, ale im dalej w las, tym lepiej. "Oddychanie" (bo nie wiem jak inaczej to nazwać) muzyki podczas skoków nadaje niesamowitej filmowości - łapałem się na tym że przy dłuższych skokach sam wstrzymywałem oddech.Grafika, optymalizacja - Dobry z minusem. Uważam że grafika powinna być zdecydowanie lepsza. RTX robi niesamowitą atmosferę, ale jednocześnie czuję, że nie jest to chociażby Metro lub Cyberpunk - w obu grafika była zdecydowanie lepsza. Twarze drewniane, absurdalnie - zombie przekazują znacznie więcej emocji, szczególnie virale. LOD tragiczny - miałem sytuację że most znikał i pojawiał się przed oczami. Optymalizacja to jest po prostu średnia. Utrzymuje od 45 do 60 fpsów z prawie wszystkim wymaksowanym, i z włączonym DLSS - i uważam że jest to tragiczny wynik na RTX3080. Ocena 8.5 jest w sumie wystawiona głównie za gameplay - w tą DL2 po prostu przyjemnie mi się gra, i na pewno, podobnie jak w DL1, będę do gry często wracał.

6.0
Bigos-86
PC

Bigos-86

Ekspert

2022.02.13

W zasadzie to Last_Redemption powyżej mnie wyręczył, bo w prosty i przejrzysty sposób opisał to, co i ja chciałem napisać. Ale coś jednak od siebie napiszę.Grafika: średnia, ale mi akurat to nie przeszkadza, bo nie przywiązuję do niej dużej wagi. Ale fakt, że jak na tak "normalnie" wyglądającą grę, wymagania ma dość duże. Fabuła: Tutaj duży minus - nudna, przewidywalna, z "niespodziewanymi" zwrotami akcji dokładnie tam, gdzie się tego spodziewacie. Do tego nijakie NPCe, na czele z strasznie irytującą Lawan (miałem ochotę potraktować ją maczetą za każdym razem, gdy się pojawiała czy odzywała przez radio). Jedynymi postaciami, które wywołały u mnie sympatię był Aitor i Rowe. Główna linia dotycząca odnalezienia siostry totalnie nieangażująca i niezbyt ciekawa.Grywalność: i tu jest moim zdaniem największy problem tej gry - nie chce mi się w nią grać. Jest żmudna i monotonna. Nie wciąga. Z czasem coraz bardziej ograniczałem robienie zadań pobocznych, a gdzieś od ok 60-70% w ogóle z nich zrezygnowałem i chciałem jak najszybciej ją ukończyć. Leciałem tylko od puntu A do B w zadaniach głównych to tylko dlatego, że od jakiegoś czasu staram się zaczęte gry kończyć. No i dlatego, ze dałem za nią 200 zł...Walka: chaotyczna, i zwłaszcza po jakimś czasie, monotonna. Na początku fajnie jest pomachać maczetą i rozczłonkować przeciwników, ale z czasem robi się to nudne.Parkour: dla odmiany - duży plus. Bardzo przyjemnie biega się po mieście (zwłaszcza po Old Villedor), a z czasem czuć progres postaci. Jednak w niektórych misjach było go trochę za dużo.Rozwój bohatera: mam tu mieszane uczucia. Z jednej strony część umiejętności jest naprawdę przydatna, ale z drugiej strony, ich obecność w grze opartej na parkourze jest oczywista (np. umiejętność szybszego wspinania się). Te, które faktycznie są czymś innym, nie są już tak przydatne. Po jakimś czasie, gdy już rozwinąłem wszystkie te "oczywiste", wolne punkty umiejętności pakowałem gdzie popadnie bo wiedziałem, że i tak mi się nie przydadzą.Wybory: fakt, to coś ciekawego i nawet teraz jestem ciekaw, co by było, gdybym tym czy innym momencie wybrał inaczej. Daje to grze dużą regrywalność. Jeśli ktoś oczywiście nie wynudził się tak, jak ja.Zakończenie: oczywiście bez spoilowania. Jest strasznie, ale to strasznie słabe i nie rozwiązuje kilku kwestii. I to nie tylko w moim idiotycznym zakończeniu. Sprawdzałem z ciekawości inne zakończenia, i tam też logiki ze świecą szukać. A już finałowa walka jest tak wkurzająca i irytująca, że miałem ochotę przerwać granie w jej trakcie.Stan techniczny: nie jest źle, ale też i nie idealnie. Kilka razy całkowicie traciłem w grze dźwięk (pomagał reset gry), kilka razy zgliczowałem się w jakiś szczelinach i podczas końcowej walki główny złol wszedł w ścianę z której ciskał we mnie kawałkami ściany, a ja nie mogłem mu nic zrobić. Musiałem zaczynać to starcie od początku.Dubbing: słaby i nienaturalny. Do tego nawet dialogi są jakoś tak dziwnie napisane.Nie jest to zła gra, ale nie jest też dobra. Typowy średniak. I też, podobnie jak wspomniany przeze mnie na początku Last_Redemption uważam, że polskim recenzentom zmiękła pała by opisać wszystkie jej bolączki. W zasadzie to właśnie Zagrajnik sensownie ją opisał, i dlatego polecam przez zakupem obejrzeć jego recenzję. Taka mnie naszła myśl, że z dwóch polskich dużych produkcji, Cyberpunk 2077 zawiódł od strony technicznej a Dying Light 2 od strony fabularnej i ogólnej konstrukcji świata. Różnica polega na tym, że o ile stan techniczny można poprawić w kolejnych poprawkach, więc dla C77 jest jest jeszcze nadzieja (już nawet gra się o niebo lepiej niż na premierę), to fabuły i konstrukcji świata już nie, dlatego DL2 zostanie po prostu solidnym średniakiem. Moja ocena tej gry to 6/10, ale jestem w stanie zrozumieć osoby, które lubiąc taka tematykę dadzą jej jeden punkt więcej. Natomiast na 8 nie zasługuje.

7.0
Karol Laska
PC

Karol Laska

GRYOnline.pl Team

2022.02.10

Najlepszy, gdy musisz się wspinać. Najgorszy, gdy próbujesz wsłuchać się w fabułę. Ma jednak ten świat postapo własny, unikalny charakter.

10
deTorquemada
PC

deTorquemada

Gracz

2024.09.30

No i nie chcę zmienić zdania - jestem grą oczarowany. Największa w tym zasługa warstwy wizualnej. Człowiek (pewnie to zespół ludzi), który opracował wizję świata, zasługuje w moich oczach na szczególne uznanie. Jeżeli kiedykolwiek wyobrażałem sobie ludzkość dźwigającą się z kolan po zagładzie, to Techland zobrazował to w sposób dla mnie idealny. Widok zastygłego w bezruchu miasta, wraki samochodów, porzucone budynki zachęcające do eksploracji ... to wszystko uzupełnia natura, która wydziera ludzkości te miejsca dla siebie. Dachy pokryte trawą i drzewami, mech zwisający z gzymsów... coś przepięknego. Do tego dodać wspaniałe efekty pogodowe, słońce i chmury tworzące zapierające dech w piersiach widoki. Kto wymyślił miejscówki z ulami i lawendą, zasługuje na dodatkowe komplementy. Projekty NPC zasługują na osobny elaborat. Poniszczone, cerowane i zszywane ubrania – idealnie wpasowują się w klimat upadku. Gratuluję pomysłowości w projektowani tak żywego świata. Warstwa wizualna idealnie trafia w moje poczucie estetyki - to coś czego nie odnalazłem w Dying Light 1 ale też nie oczekiwałem, że odnajdę w części drugiej. Zaskoczyło mnie to totalnie i jednocześnie te walory wpływają zdecydowanie na ostateczny odbiór produkcji.Swego czasu byłem zapalonym miłośnikiem Fallout 3, 4, New Vegas itd. (przez moment Fallout 76) ze względu na podobną tematykę zagłady, ale porzucam te produkcje na rzecz Dying Light 2 - bo to w jaki sposób przedstawili ten świat, zmiata Fallouty od Beathesdy bez zastanowienia. Owszem, trudno porównywać te gry, ale mają wiele wspólnych elementów i tutaj to dzieło Techlandu w moich oczach wypada o wiele lepiej. (zwykły przykład – wytrychy – w Fallout po upgradzie na najwyższy poziom umiejętności, wytrych nigdy się nie łamie a wiec nosimy w torbie milion wytrychów zbieranych w świecie. Techland zrobił to lepiej – po wymaksowaniu wytrychów, możemy automatycznie otwierać zamki ale zużywamy wtedy kilka wytrychów naraz. No i trzeba je wciąż produkować, czyli zbierać na nie zasoby. Ciekawsze prawda?) Immersja w ten świat jest olbrzymia. NPC przechadzają się za dnia w pobliżu bezpiecznych osad, ścinają drewno, odganiają się od os, czy odprawiają ceremonię pogrzebową na dachu lub ulicy. Gdzieś dalej, ktoś kogoś rabuje i możemy zdecydować czy dorwiemy gnidę czy pozwolimy jej uciec. Trochę dalej oddział ESpeków przesłuchuje mieszkańca, gdzieś dalej podnoszą z ziemi rannego. Za rogiem oddział degeneratów wiesza strażnika i tylko od nas zależy czy przeżyje czy nie. W nocy natomiast ruch na ulicach zamiera i wszyscy chowają się w bezpiecznych enklawach.Inna sprawa z zarażonymi – niektóre po prostu szwendają się po ulicach lub hibernują, inne np. tzw. virale – reagują na hałas i wyskakują z swoich kryjówek atakując gracza. To co zasługuje na uznanie, to fakt, iż przeciwnicy nie teleportują się lub nie pojawiają nagle za naszymi plecami, ale wypełzają z otwierających się klap do piwnic, czy wyskakują za plandeki starej ciężarówki. Świetnie to ktoś wymyślił. Dodać do tego jeszcze ludzkie odgłosy, jakie wydają virale po otrzymaniu silnego ciosu, no można poczuć dreszcze. Widać ile wysiłku twórczego włożono w przygotowanie tej gry, ile tu jest pomysłowości! Wielkie brawa! Ludzie z Techlandu zrobili to, co zasługuje na wielkie uznanie. Sprawili, że ten świat sprawia wrażenie żyjącego, co znacząco podnosi efekt immersji.Żal jedynie, ze ten świat nie jest większy. Nie znaczy to jednak, że Techland nie zadbał o to, aby nie był on w każdej lokacji dopieszczony. Dzięki temu właśnie, że nie ma tu wielkiego, olbrzymiego otwartego świata, można było zadbać o to, aby w zasadzie nie było tu pustych miejsc. Wydaje się, że każde z nich jest dopracowane, aczkolwiek jest wiele lokacji, które są takie same. Dla niektórych minus, dla niektórych plus. Zaliczam się do tej drugiej grupy. Dzięki powtarzalności, wiem czego się mogę spodziewać w danej miejscówce. Na początku mnie to drażniło, ale potem zrozumiałem, że to w zasadzie ma ułatwiać eksplorację świata a nie ją utrudniać. Dzisiaj ciężko zbudować taką grę, która z jednej strony zadowoli niedzielnych graczy, a z drugiej, da satysfakcję hardkorowym wyjadaczom i graczom oczekującym od kontynuacji czegoś lepszego niż poprzednia część. Jestem typem gracza zbieracza, lubię zaglądać w każdy kąt i ciułać niepotrzebne śmieci. Dzięki temu mam szansę poznać bliżej świat i miejscówki jakie przygotowali dla mnie ludzie pracujący nad grą. Tutaj czułem się jak u siebie, system zbierania „grindu” jest podobny do tego z części pierwszej i do tego z falloutów, czyli odradza się po każdym uruchomieniu gry. Niemniej jednak, nigdy nie czułem, że mam czegoś dużo. Sprytnie to wymyślono bowiem, gdyż elementy niezbędne do produkcji np. broni, są rzadkie i trzeba się trochę nabiegać/nawalczyć aby je zdobyć. System walki to poezja. Mam na myśli walkę wręcz, gdyż broń palna istnieje w świecie gry, ale nie używam jej praktycznie w ogóle. Z jakiego powodu? Ano z takiego, że walka wręcz daje mnóstwo satysfakcji. O ile na samym początku, wydaje się ona trudna, tak po ogarnięciu klawiszologii i po rozwinięciu umiejętności postaci – poezja, powtórzę to raz jeszcze. Szczególnie kiedy złapiemy w dłoń broń dwuręczną typu katana – walka z przeciwnikami wydaje się swego rodzaju baletem. Techland włożył dużo pracy w świetny motion capture – pojedynki z ludzkimi przeciwnikami dają ogrom satysfakcji. Ich ruchy, potknięcia, zamachy… czuć jaką siłę wkładają w niektóre ciosy. Coś pięknego! Już nawet nie chodzi o brutalność, bo krew i kończyny lecą tutaj w ilościach hurtowych, ale ten system dał mi olbrzymią satysfakcję – to się po prostu dobrze ogląda. Dla tego też, szkoda używać broni palnej, bo traci się wiele przyjemności z rozrywki i gra zmienia się w zwykłego shotera. Aczkolwiek, fakt, ze wielu graczy sięga po pistolety czy karabiny, mogę założyć na karb poziomu trudności walki bo jest on naprawdę wysoki – a brakuje tak szczerze mówiąc, jakiegoś naprawdę dobrego tutoriala czy questa wprowadzającego w podstawy walki wręcz. A to może powodować chęć przerzucenia się na broń palną, bo gra wyda się po prostu ciężka. Dodatkowo – przydała by się jakaś misja wprowadzająca w „wytwarzanie broni” – jakieś zlecenie od NPCa, po którym własnoręcznie rozbudujemy broń ręczną dodając do niej modyfikacje. Wiele rzeczy gracz musi się tutaj trochę sam domyślać. Nie mówię, że to coś złego - ale niejednego może zniechęcić i zachęcić do sięgnięcia po broń palną. Ktoś gdzieś pisał w opinii ze postać wykonuje swoje ruchy wolno. No faktycznie, na początku też to odczułem – ale po chwili przyszło oprzytomnienie, przecież to jest bardziej realne. To dopiero daje immersję i pozwala lepiej wczuć się w postać. Fantastycznie jest to przemyślane i bardzo mi się to spodobało. System dnia i nocy, oraz poziomy trudności od samego początku stanowiły dla wielu graczy rozczarowanie. Trudno mnie się odnieść do tego dzisiaj, kiedy rozgrywam grę po kilku latach i po kilku aktualizacjach, ale na pewno nie mogę powiedzieć, że poziom „Trudny” jest dla mnie w nocy łatwy. No i pamiętajmy, że to nie jest symulator przetrwania, ale gra, która miała znaleźć nowych nabywców, którzy się od niej nie odbiją. Więc ewidentnie musiała iść na kompromisy w wielu kwestiach. Jak dla mnie – na plus. Nocą nie lubię grać i tak czy siak, a gra wymusza czasami nocne misje. Jeżeli chodzi o fabułę, to nie porwała mnie ona – ale to nie minus, bo w tej kwestii bywam wymagający. Wydawało mnie się również, że jest za długa, ale to ponownie – wydaje się kwestią odbioru indywidualnego. Warto natomiast zagrać dwa razy i poprowadzić wątek dokonując innych wyborów fabularnych. Powiem szczerze, że momentami byłem zaskoczony.Z lektury niektórych opinii wynika, iż misje poboczne są typowe – przynieś, zamieść, pozamiatać. Z opinii innych wynika, ze jest sporo misji powtarzalnych. Natomiast ja mogę powiedzieć, że misji pobocznych jest za mało i brakuje mi tutaj odnawiających się wyzwań. Owszem, możemy eksplorować te same lokalizacje, czy wypełniać misję „wyzwań” – ale brakuje jakichś odnawiając się misji od ocaleńców.Gra zawiera trochę błędów jak np. – szwędające się przy konwojach wojskowych nieśmiertelne ale i nie atakujące gracza wielkie mutanty, gdzie niegdzie dostrzegam zachodzące na siebie obiekty (np. kosz na śmieci wnika w ścianę, czy szafka po otwarciu ma we wnętrzu nałożone na siebie obiekty), ale te nieliczne minusy nie są w stanie przekreślić satysfakcji jaką daje mi cała gra. Mógłbym tak długo jeszcze pisać, ale ani tego za bardzo nikt nie czyta, ani nie ma co marnować czasu i miejsca bo miasto wzywa. Z tego co czytałem, gra na samym początku nie miała dobrego odbioru, ja oceniam ją kilka lat po premierze, wiec trudno odnieść się do początkowych zarzutów. Na dzisiaj, uważam, ze opinie były krzywdzące, a sama gra na pewno nie jest średniakiem. Włożono w nią olbrzymią pracę, świetne pomysły i wiele inwencji twórczej, co z jednej strony zdecydowanie wyróżnia produkcję na tle innych, ale jednocześnie może stanowić podstawę do tego, aby grę ocenić niżej (to co nowe nie zawsze się przyjmie, gracze lubią znane mechaniki).Reasumując - jak dla mnie, gra życia. Chcę więcej!

5.0
SULIK
PC

SULIK

Ekspert

2025.04.19

8.0
Przemysław Bartula
PC

Przemysław Bartula

GRYOnline.pl Team

2022.07.25

8.0
Łukasz Telesiński
PC

Łukasz Telesiński

GRYOnline.pl Team

2022.02.13

6.0
Bigos-86
PC

Bigos-86

Ekspert

2022.02.13

Ocena STEAM

7.9

W większości pozytywne (153 057)

[title]

Główne zalety gry

  • Immersywny otwarty świat: Wielu graczy docenia rozległą i różnorodną mapę Villedor, zwracając uwagę na jej rozmiar i różnorodność środowisk.
  • Mechanika parkouru: System parkouru jest często podkreślany jako mocny punkt, a niektórzy użytkownicy twierdzą, że poprawił się w porównaniu do oryginalnej gry. Gracze cieszą się płynnością i nowymi animacjami.
  • System walki: Walka została opisana jako satysfakcjonująca i brutalna, z angażującymi mechanikami, w tym użyciem zabawnych broni i unikalnych ruchów wykończenia.
  • Atmosfera i grafika: Grafika gry i atmosfera, szczególnie w nocy, zostały docenione za stworzenie intensywnego doświadczenia.
  • Ulepszenia po premierze: Wielu graczy przyznaje, że gra znacznie poprawiła się od momentu premiery dzięki aktualizacjom i udoskonaleniom, co zwiększa ogólną jakość rozgrywki i naprawia błędy.

Główne wady gry

  • Fabuła i postacie: Znaczna liczba użytkowników wyraża rozczarowanie fabułą, opisując ją jako płytką, źle zrealizowaną i wypełnioną zapomnianymi postaciami. Wiele osób uważa, że dialogi są nadmierne i odciągają uwagę od rozgrywki.
  • Błędy i problemy techniczne: Liczne recenzje wspominają o uporczywych błędach, glitchach i problemach z wydajnością, które mogą utrudniać doświadczenie gry, w tym awarie i blokady.
  • Problemy z walką i AI: Niektórzy gracze uważają, że walka jest nieporadna i mniej satysfakcjonująca w porównaniu do pierwszej gry. Pojawiają się skargi na zachowanie AI wrogów, co sprawia, że spotkania wydają się mniej groźne.
  • Ograniczone spotkania z zombie: Kilku użytkowników zauważa, że gra wydaje się mniej skoncentrowana na aspekcie przetrwania zombie, zbyt wieloma wrogami ludzkimi i niewystarczającą różnorodnością w spotkaniach z zombie.

Funkcje lub elementy, których brakuje w grze według użytkowników

  • Głębokość eksploracji: Niektórzy gracze czują, że eksploracja stała się płytka z powodu usunięcia niektórych mechanik, takich jak zużycie wytrzymałości podczas wspinaczki, co było integralną częścią wyzwania w oryginalnej grze.
  • Wpływowe wybory: Chociaż gra promuje wybory, które mają znaczenie, wielu użytkowników uważa, że większość wyborów ma minimalny wpływ na wynik fabuły, co prowadzi do rozczarowania.
  • Interakcje z NPC: Krytyka obejmuje brak angażujących NPC i znaczących interakcji, z wieloma graczami uznającymi ich za nieprzyjemnych lub słabo rozwiniętych.
  • Napięcie podczas nocy: Chociaż noc była źródłem strachu w pierwszej grze, niektórzy gracze czują, że spotkania nocne w Dying Light 2 są mniej przerażające i bardziej znośne, co umniejsza aspekt horroru.

Podsumowanie

  • Ogólnie rzecz biorąc, chociaż "Dying Light 2 Stay Human: Reloaded Edition" ma swoje mocne strony, szczególnie w mechanice rozgrywki i projektowaniu świata, spotyka się z krytyką za fabułę, problemy techniczne i postrzeganą brak głębi w niektórych elementach rozgrywki.

Podsumowanie recenzji użytkowników wygenerowane przez AI,

Ocena OpenCritic

7.6

63% rekomendacji (184)

Opecritic
4 / 5

VG247

Josh Broadwell

VG247
9,5 / 10

Game Informer

Andrew Reiner

Game Informer
7 / 10

VideoGamer

Josh Wise

VideoGamer
3,5 / 5

TheGamer

Eric Switzer

TheGamer
6 / 10

GameSpot

Mark Delaney

GameSpot

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl