Otwarty świat postapokaliptycznej gry Dying Light 2 przemierza nowa, przerażająca postać. Nie jest to jednak przeciwnik, a gracze Balatro powinni ją świetnie kojarzyć
Balatro znów zaskakuje – tym razem nie za sprawą nowej talii, lecz demonicznej maskotki, która zawitała do Villedor. Popularna gra doczekała się crossovera z Dying Light 2.

Balatro, niezależna perełka od dewelopera znanego jako LocalThunk, zyskała już miano wybitnej dzięki lawinie pozytywnych recenzji oraz licznym crossoverom z takimi gigantami, jak Wiedźmin 3, Cyberpunk 2077 czy Assassin's Creed. Tym razem jednak sytuacja się odwróciła i to nie bohaterowie innych światów odwiedzają Balatro, tylko owa gra karciana trafiła do innej rzeczywistości. I to nie byle jakiej, bo mówimy o świecie ogarniętym apokalipsą zombie.
W ramach najnowszej aktualizacji Dying Light 2 gracze mogą odebrać specjalny pakiet inspirowany Balatro – „Kumpel Aidena”. Główną atrakcją zestawu jest nowa, niepokojąca skórka, która przemienia protagonistę gry, Aidena Caldwella, w uśmiechniętą, psychodeliczną maskotkę z Balatro – Jimbo. Gracze mogą zatem teraz siać postrach wśród zainfekowanych, wcielając się w postać, która równie dobrze mogłaby być jednym z bossów w Dying Light 2.
To jednak nie wszystko. W skład pakietu wchodzi również:
- tematyczna paralotnia „Ślepy lot”, która ułatwia szybkie poruszanie się nad ulicami Villedor;
- nowy schemat broni dla Ceremonialnego Sztyletu, zwiększający mnożniki obrażeń;
- talizman „Żartowniś”, który zapewnia jedno z 12 losowych wzmocnień lub jeden z efektów.
Aby zdobyć cały zestaw, gracze będą musieli ukończyć dwie nowe misje poboczne dodane w aktualizacji. Jedna z nich – jak podkreślają twórcy – to „diabelnie trudna łamigłówka”, która sprawdzi znajomość zakamarków Villedor.
Crossover może zaskakiwać, ale idealnie wpisuje się w rosnącą popularność Balatro i kreatywne podejście Techlandu do rozwijania swojego tytułu. Jeśli więc kiedykolwiek marzyliście, by stanąć po drugiej stronie talii – teraz macie ku temu świetną okazję.