Premiera Dying Light: The Beast nie oznacza, że studio Techland skończyło z rozwojem Dying Light 2. Przeciwnie, zespół zajmujący się tą grą został wzmocniony i prosi fanów o sugestie. .
Dying Light: The Beast okazało się dużym sukcesem, ale studio Techland nie zamierza porzucać poprzedniej odsłony cyklu, czyli Dying Light 2. Zespoły zostały przeorganizowane i w planach jest dalszy rozwój drugiej części serii.
Kilka dni temu wydano aktualizację Hotfix 1.25.2. Łatką koncentrowała się na naprawieniu błędów, ale twórcy nie chcą na tym poprzestać. Zarządzający serią Tymon Smektała zapytał graczy w serwisie X, jakie zmiany i ulepszenia chcieliby najbardziej zobaczyć w Dying Light 2 w najbliższych 3-6 miesiącach.
Przypomnijmy, że Dying Light 2 ukazało się 4 lutego 2022 roku, a Dying Light: The Beast wydano 18 września tego roku. Obie gry dostępne są na PC oraz konsolach Xbox One, PlayStation 4, Xbox Series S, Xbox Series X i PlayStation 5. Obie oferują także pełną polską wersję językową.
Zapotrzebowanie na dalszy rozwój Dying Light 2 wyraźnie istnieje, bo gra wciąż cieszy się sporą popularnością. Wczorajszy rekord aktywności na Steamie wyniósł 9065 graczy bawiących się równocześnie i tym samym druga część pokonała Dying Light: The Beast, które może się pochwalić 7203 osób grających jednocześnie. Należy jednak wspomnieć, że pomimo już dosyć leciwego wieku w weekend i tak wygrała pierwsza część serii z wynikiem 9844 graczy jednocześnie.
Na koniec warto wspomnieć, że oficjalny konkurs cosplayowy Dying Light: The Beast wszedł w kolejną fazę. Studio Techland zakończyło już przyjmowanie zgłoszeń i teraz, do 14 listopada, gracze mogą oddawać głosy na swoich faworytów.
Więcej:Po 5 latach Samsung żegna się ze swoim znaczącym smartfonem; to koniec pewnej ery
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.