Data wydania: 7 października 2021
W Far Cry 6 trafiamy do tropikalnej Yary, a naszym głównym zadaniem jest odsunięcie od władzy krwawego dyktatora – Antona Castillo. Największą nowością w grze jest olbrzymia metropolia, czyli stolica Yary – Esperanza.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Far Cry 6 to szósta główna odsłona zapoczątkowanego w 2004 roku bestsellerowego cyklu FPS-ów. Produkcja powstawała jednocześnie w kilku oddziałach firmy Ubisoft, pod kierownictwem Ubisoft Toronto. To studio wcześniej pomagało przy produkcji gier Far Cry 4 i Far Cry Primal.
Far Cry 6 zabiera nas w podróż do Yary – fikcyjnego tropikalnego państwa inspirowanego Kubą. Rządy twardej ręki sprawuje tu Anton Castillo, którego życiowym celem jest odbudowa kraju i przywrócenie mu świetności sprzed pięćdziesięciu lat (kiedy to dyktatorem był jego ojciec), niezależnie od tego, do jakich poświęceń będzie musiał w tym celu zmusić obywateli. Poza tym Castillo wychowuje swego następcę, czyli 13-letniego syna imieniem Diego. Postacią, w którą wcielamy się podczas zabawy, jest natomiast Dani Rojas, czyli bojownik lub bojowniczka miejscowego ruchu oporu, próbującego odsunąć Castillo od władzy poprzez zarówno wojnę partyzancką, jak i protesty na ulicach stolicy Yary – Esperanzy.
Rozgrywkę w Far Cry 6 rozpoczynamy od wyboru płci postaci, w którą się wcielamy. Akcję obserwujemy z perspektywy pierwszej osoby (FPP). Autorzy oddają nam do dyspozycji rozległy otwarty świat, który przemierzamy na piechotę, za sterami rozmaitych pojazdów i innych maszyn czy na grzbiecie konia. Znajdziemy w nim nie tylko znane z wcześniejszych części serii dziewicze tereny (na czele z dżunglą) i niewielkie osady, lecz także (po raz pierwszy w historii cyklu) potężną metropolię, czyli Esperanzę.
Motorem gry są zadania popychające fabułę do przodu, a towarzyszą im liczne misje i inne aktywności opcjonalne. W ich realizacji przeszkadzają nam zazwyczaj żołnierze wierni Castillo, których eliminujemy, robiąc użytek z rozbudowanego arsenału. Oprócz broni białej na naszym podorędziu znajduje się szeroki wachlarz pistoletów, strzelb i karabinów, które partyzanci modyfikują przy pomocy przedmiotów codziennego użytku (na przykład instalując celowniki zrobione z puszek po sardynkach).
Z nieprzyjaciółmi możemy sobie radzić zarówno w otwartej walce, jak i działając po cichu, co jest o tyle ważne, że często mają oni nad nami przewagę liczebną oraz technologiczną (dość powiedzieć, że dysponują między innymi czołgami). Podobnie jak miało to miejsce między innymi w Far Cry 5, nie jesteśmy skazani na samotną przeprawę. Możemy bowiem skorzystać z pomocy tzw. Amigos, czyli oswojonych zwierząt pokroju jamnika Chorizo.
Seria Far Cry przyzwyczaiła nas do tego, że reprezentujące ją produkcje posiadają oprawę graficzną wysokiej jakości. Far Cry 6 nie jest tu wyjątkiem – podobać się mogą zarówno pełne detali otoczenie, na czele z bujną roślinnością porastającą Yarę, jak i realistycznie odwzorowana broń czy szczegółowe modele postaci. Ponadto gra może się pochwalić iście gwiazdorską obsadą – w rolę Antona Castillo wcielił się Giancarlo Esposito znany z serialu Breaking Bad, natomiast twarzy i głosu Diego użyczył Anthony Gonzalez (Coco).
Autor opisu gry: Krystian Pieniążek
Platformy:
PC Windows
PlayStation 5
Xbox One
Xbox Series X/S
PlayStation 4
Producent: Ubisoft Toronto
Wydawca: Ubisoft
16GIER
Far Cry to seria pierwszoosobowych strzelanek (FPS) z sandboksowym modelem rozgrywki. Wiodącym motywem cyklu są widowiskowe strzelaniny przy użyciu współczesnej broni palnej, ale twórcy nie boją się eksperymentować i co jakiś czas serwują graczom wycieczkę do zupełnie innych realiów, jak odległa prehistoria (gdzie karabiny i miotacze ognia są zastępowane przez łuki i maczugi) czy też alternatywny świat w klimacie cyberpunku (gdzie żołnierze-cyborgi walczą przy użyciu broni laserowej). Seria pozwala nam prowadzić pojazdy, m.in. dżipy czy łodzie z karabinami maszynowymi, a czasem także dosiadać zwierząt (np. słoni). Począwszy od trzeciej części do cyklu zaczęły trafiać elementy rodem z gier RPG, takie jak crafting i rozwój umiejętności bohatera. Późniejsze odsłony wyposażono również w edytory poziomów.
Recenzja GRYOnline
Kto zakochał się w Far Cryu 5 (a zwłaszcza New Dawn), zakocha się w Far Cry 6. Gra oferuje jeszcze więcej tego, co już znamy – dziesiątki godzin nieskrępowanej zabawy w atrakcyjnej i ogromnej piaskownicy, która może wystarczyć na wiele miesięcy okazjonalnego grania. To idealny tytuł, by rozerwać się po ciężkim dniu, ale jeśli jednak oczekujecie czegoś więcej - trzymajcie się z dala.
Aktualizacja: 29 września 2021
Far Cry 6 poradnik, solucja to pełny opis przejścia, mapy i najlepsze porady na start oraz do walki i eksploracji. Opisujemy wszystkie Unikalne bronie, Karty z Kryptogramem, Ukryte opowieści, Koguty i ich lokalizacje; trofea i wymagania sprzętowe.
1 maja 2022
Współczesne gry to wielkie projekty i wielkie budżety. A jeśli gdzieś chodzi o pieniądze, nietrudno o różne patologiczne praktyki, aby tylko zmaksymalizować zysk jak najmniejszym kosztem. Oto siedem częstych problemów, na jakie cierpią gry komputerowe.
30 grudnia 2021
Gier z otwartym światem jest za dużo. Nieważne, czy to pozycje wyścigowe, akcji, RPG, strzelanki. W większości z nich mamy ogromną mapę pełną wątpliwej jakości aktywności. Im większe gry, tym lepsze? Nie, krótkie produkcje też są potrzebne!
26 grudnia 2021
Obserwowanie alergicznej reakcji na utarte jesienne „hity” pokroju Far Cry’a 6 czy Battlefielda 2042 może wprowadzić człowieka w iście rewolucyjny nastrój, ale czy najwięksi wydawcy zapamiętają sobie tę lekcję? To pytanie retoryczne – naturalnie, że nie.
14 października 2021
Dążąc do wyzwolenia Yary jako partyzant w grze Far Cry 6, mamy sporą swobodę w wyborze taktyki walki. A jak wyglądały akcje prawdziwych partyzantów i z jakimi problemami musieli się mierzyć?
10 października 2021
Far Cry 6 przypomniał mi pewną ważną rzecz o Ubisofcie, z której zdaję sobie sprawę od dłuższego czasu. Ta firma ma nas wszystkich za naiwnych głupków. Obiecuje złote góry, a daje… sami wiecie co.
Ubisoft rozpoczyna nowy rozdział w swojej historii. We współpracy z Tencentem powstało Vantage Studios – spółka zależna, która ma rozwijać największe marki wydawcy i dać twórcom więcej swobody.
gry
Kamil Kleszyk
1 października 2025
Równe dwadzieścia lat temu na rynku zadebiutowała pierwsza część serii Far Cry. Wtedy nie dało się przewidzieć, jak wielką potęgą stanie się ta marka dla firmy Ubisoft.
opinie
Adrian Werner
23 marca 2024
Subskrypcja Ubisoft+ Classic jest już dostępna w PlayStation Store. Oferuje ona 50 „klasycznych” pozycji z katalogu francuskiej firmy, w tym serię Assassin's Creed.
gry
Jakub Błażewicz
8 marca 2024
Końcówka roku dla abonentów Game Passa zapowiada się naprawdę interesująco, Microsoft dodaje do usługi wiele głośnych gier.
gry
Kamil Kleszyk
30 listopada 2023
Deweloperzy Ubisoftu poinformowali, że do Far Cry 6 nie trafi już żadna nowa aktualizacja. Twórcy najwyraźniej chcą całą swoją uwagę skupić na kolejnych projektach, którymi wydają się być Far Cry 7 oraz wieloosobowa gra akcji osadzona w uniwersum serii.
gry
Marcin Przała
2 listopada 2023
W sieci pojawiły się wiarygodne plotki na temat multiplayerowego spin-offa serii Far Cry. Według nich będzie to gra typu extraction shooter.
gry
Adrian Werner
23 października 2023
Far Cry 7 według informacji Toma Hendersona zadebiutuje na nowym silniku, a także w nieszablonowy sposób zaprezentuje historię. Dziennikarz podał też termin premiery gry.
gry
Marcin Przała
27 września 2023
Far Cry ma nowego szefa. Nadzór nad całą marką przejął weteran serii, który wcześniej pełnił rolę m.in. głównego scenarzysty Far Cry 5.
gry
Adrian Werner
13 sierpnia 2023
Sony ujawniło gry, które trafią do abonamentu PS Plus w wersji Extra i Premium w tym miesiącu. Wyróżniają się wśród nich Elex 2, Far Cry 6 i Deux Ex: Mankind Divided.
gry
Jakub Błażewicz
20 czerwca 2023
Far Cry 6 trafiło wreszcie na Steam. Gra zadebiutowała w bardzo atrakcyjnej promocyjnej cenie.
gry
Adrian Werner
12 maja 2023
Popularne pliki do pobrania do gry Far Cry 6.
trainer Far Cry 6 - v1.5.0 +38 Trainer - 30 marca 2022
trainer Far Cry 6 - v1.5.0 +13 Trainer - 27 kwietnia 2022
mod Far Cry 6 - 100% Save - 11 lipca 2022
mod Far Cry 6 - Mod Installer v20240831-0800 - 4 listopada 2024
mod Far Cry 6 - FC6 Libertad Mod v.1.67 - 4 listopada 2024
trainer Far Cry 6 - v1.7.0 +38 Trainer - 26 lutego 2023
trainer Far Cry 6 - v1.1.0 +13 Trainer - 7 października 2021
trainer Far Cry 6 - v1.5.0 +25 Trainer - 17 czerwca 2022
trainer Far Cry 6 - v1.3.0 +36 Trainer - 10 grudnia 2021
trainer Far Cry 6 - v1.1.0 +35 Trainer - 11 października 2021
Wymagania sprzętowe gry Far Cry 6:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
(30 fps / 1080p) Intel Core i5-4460 3.2 GHz / AMD Ryzen 3 1200 3.1 GHz, 8 GB RAM, karta grafiki 4 GB GeForce GTX 960 / Radeon RX 460 lub lepsza, 60 GB HDD, Windows 10 64-bit.
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
(60 fps / 1080p) Intel Core i7-7700 3.6 GHz / AMD Ryzen 5 3600X 3.8 GHz, 16 GB RAM, karta grafiki 8 GB GeForce GTX 1080 / Radeon RX Vega 64 lub lepsza, 60 GB SSD, Windows 10 64-bit.
Ultra wymagania sprzętowe:
(30 fps / 4K / ray tracing) Intel Core i7-10700K 3.8 GHz / AMD Ryzen 7 5800X 3.7 GHz, 16 GB RAM, karta grafiki 10 GB GeForce RTX 3080 / 16 GB Radeon RX 6800 lub lepsza, 97 GB SSD, Windows 10 64-bit.
PlayStation 5
Wspiera:
60 fps w 4K
Xbox Series X/S
Wspiera:
XSX: 60 fps w 4K
Lista dodatków do gry Far Cry 6:
Dodatek
6 grudnia 2022
Akcji
Far Cry 6: Zagubienie między światami to czwarte duże rozszerzenie do gry Far Cry 6, w którym zawarto elementy roguelike. Trafiamy w nim do świata rozdartego szczelinami, pełnego dziwów i niebezpiecznych przeciwników, m.in. odłamkołaków.
Gracze
Dodatek
8 lutego 2022
Akcji
Joseph: Collapse to trzecie duże rozszerzenie z elementami roguelite do pierwszoosobowej strzelanki Far Cry 6. Zgłębiamy w nim umysł antagonisty z 5. części serii i jesteśmy świadkami jego wewnętrznych zmagań.
GRYOnline
OpenCritic
Gracze
Dodatek
11 stycznia 2022
Akcji
Pagan: Control to drugi duży dodatek do gry Far Cry 6, pozwalający zagłębić się w umysł tytułowego antagonisty znanego z 4. części serii i poznać jego sekrety. Rozgrywkę urozmaicają elementy roguelite’owe.
GRYOnline
OpenCritic
Gracze
Dodatek
16 listopada 2021
Akcji
Vaas: Insanity do pierwsze duże DLC do Far Cry 6. Dodatek pozwala wcielić się w łotra z trzeciej części cyklu, a rozgrywka została wzbogacona elementami gatunku roguelite.
GRYOnline
OpenCritic
Gracze
Lista małych dodatków do gry Far Cry 6:
DLC Buccaneer Starter Pack 7 października 2021
Średnie Oceny:
Średnia z 23 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 2137 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"W większości pozytywne"
Średnia z 27618 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Krzysztof Mysiak
Recenzent GRYOnline.pl
2021.10.06
Po fali obsuw do rangi najgorętszych premier jesieni urosły odgrzewane kotlety, a Far Cry 6 miał być pośród nich jednym z bardziej łakomych kąsków. Niestety, danie pierwszej klasy to nie jest.
Harry M
Ekspert
2024.02.07
45h w coopie na fabułę i duperele No bida panie Bardzo przyjemne strzelanie, ogromny wybór broni - chociaż przez to często wydają się podobne Grafika bardzo dobra, ładne widoczki i mapa Ponownie bardzo fajne questy ze skrytkami Świetne, brutalne animacje eliminacji Fajny chaos i zabawa w coopie Na plus Dani Fabuła, postaci i dialogi to dno. Dopiero 2 ostatnie sceny na poziomie Nuda i monotonia, ciągle te same misje Jeszcze bardziej zepsuli coopa i przewagę hosta Niesatysfakcjonujące zakończenie Brak rozwoju postaci, słabe wyposażenie Słabe i nudne misje Bardzo nijaka gra - solo nie dałbym rady
mastarops
Ekspert
2023.08.10
FC 5 był moją pierwszą grą z serii i bawiłem się naprawdę dobrze. 6 jakoś mnie nie wciągnęła, poziomy, crafting, dodatkowe bronię i supremo do zakupu bardzo mnie zniechęciły. Praktycznie odrazu ustawiłem na easy, olałem wszystkie aktywności poboczne i kampanię przeszedłem bez większych problemów. Nawet pomimo tego dość mnie wynudziła, fabularnie i aktorsko raczej słabo. Wykonujemy misje dla frakcji, przerywnik i tak do końca. Działa i wygląda ok.
Legalizex
Ekspert
2023.07.29
Co do samej gry nie mam większych zastrzeżeń, to wciąż ten sam model rozgrywki rozwijany od Far Cry 3 i muszę przyznać, że przyjemnie się w to gra, dużo bezmyślnej rozwałki dla wyluzowania się. Mapa naprawdę ładna i bardzo duża, aktywności sprawiają frajdę, bardzo dużo broni i modyfikacji do nich. To chyba najlepiej zrobiony pod względem mechaniki Far Cry, chociaż moja ulubiona część to czwarta bo urzekł mnie klimat himalajów.Na minus to to samo co w każdej innej części Far Cry - wielka rewolucja a całą walkę w grze toczysz ty sam. Cała reszta rewolucjonistów nic nie robi, nie potrafią nawet przejąć jakiegoś punktu kontrolnego gdzie jest 3 żołnierzy, tylko wszystko musisz zrobić TY. I tak samo siły rządowe, nic nie robią tylko bezmyślnie czekają aż ty, największy rambo wpadniesz i ich pozabijasz, żadnej ofensywy z ich strony nie uświadczysz. To sprawia że ten świat się wydaje martwy, bo nikt poza tobą zupełnie nic nie robi.A to, za co odjąłem najwięcej punktów tej grze to wszechobecny feminizim i inne pierdoły. Prawie wszystkie najważniejsze postacie w tej grze to kobiety, same superinteligente strong women, a wszyscy mężczyźni są głupkowaci, mówią pierdoły i sprawiają że inteligentne kobiety kręcą głową z zażenowaniem.Oczywiście wyeksponowany wątek, że ktoś jest trans i płaku płaku dyskryminują mnie, wykonywanie misji dla jakiegoś obrzydliwego "drag queen" jak sam siebie nazywa i co chwila komentarze o tych złych białych amerykanach co dyskryminują nas i jeszcze najlepsze, ciśnięcie Krzysztofa Kolumba jakim to on był zbrodniarzem xD A i jeszcze Lorenzo obalający patriarchat. Jedyną postacią z całej tej gry którą dało się lubić był El Tigre, reszta to jakaś banda bachorów transów nierealistycznych strong womenów, jak zobaczyłem na końcu tę ekipę obalającą dyktatora składającą się z transów, grubasów i kobiet z kolorowymi włosami to śmiać mi się chciało.
ereboss
Ekspert
2022.12.06
Z serią Far Cry znam się już od 14 lat. Przeszedłem każdą cześć z głównej serii + New Dawn. Do tej pory moją ulubioną częścią było FC 4. Far Cry 6 wraca ko korzeni tropikalny klimat z nutką latynoskiej kultury. Nie jestem fanem "Latynoskich" klimatów, ale przyznam, że wypadło to świetnie. Nawet muzyka, której nie trawie była bardzo przyjemna i fajnie się jej słuchało. W komentarzach widać, że seria nie zmienia się na przestrzeni lat, że ciągle mamy to samo itp... . Głównym szkieletem dalej jest FC 3, ale widać, że został on porządnie ulepszony względem lat i pisanie, że gra się w to tak samo jest błędne, tak są podobieństwa, ale jest cała masa nowych mechanik, które były dodawane na przestrzeni lat do poszczególnych części. Walka, eksploracja w serii doprowadzona jest do perfekcji więc nie ma tu żadnych wad. System rozwoju postaci został przemodelowany i to teraz w zależności co ubierzemy to takie będziemy mieli perki. Powoduje to, że mamy dosyć dużą ilość kombinacji i można dostosować, postać pod siebie, ale powoduje to, że nasz bohater wygląda jak kloszard czy inny łachmaniarz. Przejdę teraz płynnie do fabuły i postaci. W końcu po tym nieprozoumieniu, które miało miejsce w FC 5 mamy normalny system misji. Przypomne, że w Fc 5, aby zagrać misje fabularną trzeba było najpierw wykonywać zadania poboczene, za które dostawialiśmy punkty, a następnie po zebraniu danej ilości punktów odblokowywała się misja fabularna. W FC 6 w końcu można od razu przechodzić całą fabułę bez żadnych sztucznych hamujących elementów. Głowni antagonista Anton Castillo i jego syn Diego zostali dobrze napisani, natomiast nie można tego powiedzieć o reszcie złoczyńców. Podoba sytuacja jest po stronie rewolucjonistów tylko El Tigre i Juan są fajnie napisani reszta to papierowe postacie bez polotu. Przyznać muszę, że w każdej części FC główny bohater był średni, tutaj w końcu Ubi odrobił zadanie domowe. Dani Rojas jest charyzmatyczny, potrafi rzucić żartem i nawet śpiewa piosenki podczas jazdy samochodem. Pryznam, że jest to najlepszy główny bohater w całej serii, da się go polubić. Grę ogrywałem na XSX w 60 fps i nie uświadczyłem jakiś poważnych błędów, prawie ich nie było. Reasumując dobra część dla fana to must have, ale moim zdaniem dalej FC 4 dalej lepszy. Chciałbym, aby FC 7 zabrał nas w zimowe klimaty Syberia, Alaska, Grenlandia ewentualnie powód do Afryki. Dodam jeszcze na koniec, że Far Cry 6 ma endgame, który jest ciekawie rozwiązany ;)
Adrian Werner
GRYOnline.pl Team
2022.11.30
Nie jest to arcydzieło na miarę trójki lub Far Cry 5. Po raz pierwszy mamy słaby czarny charakter, a fabuła, poza kilkoma sekwencjami, nie domaga. To jednak wciąż gra z najlepszym gameplayem w kategorii open-worldów, a zaprojektowanie świata i misji są na najwyższym poziomie.
T20
Ekspert
2022.09.10
Gra bardzo podobna do piątki, ale tam główny zły był o wiele lepiej napisany i jakoś tak bardziej się człowiek angażował, a tutaj niby zatrudnili znanego aktora, a nie potrafili napisać dla niego czegoś lepszego.Historia nie jest zła, a główna bohaterka to chyba najlepsza jak do tej pory, no ale brakło czegoś więcej od strony fabularnej nie mówiąc już o strasznie kiepskich misjach pobocznych i mega powtarzalnych aktywnościach.Brakuje drzewka rozwoju i jakiegoś poczucia progresu postaci, bo niby się lvluje, a tak na serio nic się z tego nie ma. Można sobie znaleźć ciuchy z bonusami do obrony czy leczenia i to tyle z tych ważniejszych, bo cała reszta dodaje jakieś bzdury typu szybsze łowienie ryb czy szybsze bieganie. Z uzbrojeniem też w zasadzie jest to samo, bo niby znajduje się super pukawki, ale mam wrażenie że gra wymusza jednak skradanie, bo jak chcesz iść na całość to sorry, ale alarmy są wszędzie i zaraz leci wsparcie w postaci helikopterów, które nie chce paść po kilku strzałach z wyrzutni, a o czołgach to już nie wspomnę. Te super bronie zazwyczaj nie mają tłumika, więc i tak bierzesz swoją, modyfikujesz i tak biegasz z tym prawie do końca gry. Ogóle gra jest niezła, bo ładnie wygląda, fajnie się strzela, nawet daje rade fabularnie, ale to są klimaty dla kogoś kto akurat szuka czegoś lekkiego i chce sobie postrzelać bez większego zaangażowania w cokolwiek. Dodam jeszcze, że jest sporo humoru przeplatanego z czymś poważniejszym i czasami ciężko zrozumieć zamysł twórców, bo w jednej chwili są ciężkie tematy, jak śmierć, walka z tym złym itd. a dosłownie za chwile jakieś gimnazjalne śmieszki poza kontrolą. Niby humor jest super, ale w tej kwestii brakło jakiegoś odseparowania jednego od drugiego.
Bigos-86
Ekspert
2022.03.06
Przymierzałem się do niej kilka miesięcy, w końcu się przemogłem i nie żałuję. Ma masę minusów, ale wszystkie one są raczej niewielkie. Poniżej moje za i przeciw:Plusy:- grafika - "szóstka" to jedna z najładniejszych gier jakie grałem na XSX :) bujna i kolorowa natura w połączeniu z pięknymi efektami świetlnymi (wschody i zachody Słońca!) robią duże wrażenie- ogólna luźna atmosfera ("rewolucja to zabawa") i sporo humoru- główny złol - mi przypadł do gustu i (jak dla mnie), był autentyczny (choć Joseph z "piątki" bardziej mi odpowiadał)- fabuła - pod warunkiem, że się na niej skupimy, a nie zaczniemy w międzyczasie wykonywać 1000 innych niezbyt ciekawych aktywności. Ja się na niej skupić, to potrafi wciągnąć, ale jak się rozproszymy, to gdzieś się rozmywa- zmiany w formule - w części piątej mieliśmy 3 rejony, w których do pokonania było 3 bossów, w FC6 też są 3 rejony, ale są też 3 frakcje, które musimy do siebie przekonać, trochę lepiej to buduje wiarygodność świata gry- sporo broni do odblokowania i pomysł na crafting (raz odblokowane akcesorium można zamontować do innych broni tego samego typu)- ogółem to dobrze, że na starcie główny bohater nie jest totalną sierotą, która uczy się takich podstaw jak ślizg czy automatyczne zbieranie łupów z wrogów, bo to po prostu praktyczne i oszczędzające sporo czasu rozwiązanie, ale z drugiej strony - trochę za dużo potrafi, mimo wszystko- Dani Rojas (ja grałem facetem) to postać, którą da się go polubić i zżyć- jak zwykle w serii - dobry gunplay- misje i punkt widzenia dwóch z trzech frakcji, które musimy przekonać do pomocy są ciekawe i angażują. Frakcja Montero mnie trochę znudziła, a że od niej zaczynałem, to trochę się zraziłem do gry. Całe szczęście kolejne dwie frakcji są ciekawsze i wróciła mi ochota na grę- z częścią NPCów można się polubić- uproszczone latanie samolotem i śmigłowcem- wyrzutnia rakiet na plecach mocno się przydaje przy walce z helikopterami :)- łuk z misji Rambo - cudnie się nim strzela :)A teraz minusy:- całkowicie subiektywny - nie do końca mój klimat. Zdecydowanie od tropikalnych wysp i obalania kolejnego dyktatora dużo bardziej podobała mi się natura i krajobrazy Montany i fanatyczni sekciarze z FC5- doceniam chęć zmiany formuły i odejście od zdobywania umiejętności na poczet ubrań i broni z różnymi bonusami, ale mimo wszystko ja jestem tradycjonalistą i mimo wszystko opcja z samodzielnym wyborem umiejętności (jak w "piątce") bardziej mi pasuje- gra na zwykłym poziomie trudności jest za łatwa, a na wyższych przeciwnicy to gąbki na naboje. Czyli z jednej strony szybko przestaje być wyzwaniem, a jak zwiększymy poziom trudności - staje się frustrująca- jest też taka trochę... prymitywna. Idziemy gdzieś, rozwalamy 100 przeciwników snajperką ukryci w krzaczorach, koniec misji. W zasadzie od czasów Far Cry 3 nic się w tej kwestii nie zmieniło.- jak dla mnie - nieprzydatne bronie zrób to sam. Taka ciekawostka, z której w ogóle nie korzystałem- jak to w grach Ubisoftu - masa nudnej i monotonnej aktywności polegającej na odhaczaniu znaczników na mapie. Ja się w to wkręcimy, to bardzo łatwo możemy stracić radość z gry- z 4-5 razy gra wywalała mi się do menu XSX (ale checkpointy są tu co chwile, więc to drobna niedogodność), raz zapętliła mi się misja, przez co musiałem wczytać ją od początku- ZA DŁUGA! Od pewnego mementu robiłem tylko misje główne (przedtem sporo czasu spędziłem na przejmowaniu baz i punktów kontrolnych przeciwników), a tak zajęła mi z 40-50 godzin. Gry Ubi są generalnie zawsze za długie i kończy się je z ulgą, a chyba jednak nie o to chodzi- "Bryki" to jakieś nieporozumienie. Ich odblokowywanie nie jest w ogóle potrzebne chyba, że ktoś chce wymaksować grę, to wtedy nie ma wyboru i musi to zrobić- strzelanie z LKM i CKMów jest katorgą. Broń jest bardzo niecelna i rzuca nią jak szwagrem na weselu. Z kolei walka łukiem, tak przyjemna w poprzednich częściach, straciła na atrakcyjności. Nie wiem czemu, ale tutaj walką z nim nie daje tyle frajdy. Chyba, że mówimy o łuku Rambo - tu jest miodzio ;)- Amigos jak dla mnie nie byli zbyt przydatni, ot taki egzotyczny dodatek. Wyjątkiem tutaj był Boom Boom (w poprzedniej części znany jako Boomer) - psiak który oznaczał nam przeciwników- występujemy jako przedstawiciel niby ważnego ugrupowania (Libertad), a tak naprawdę to w ogóle tego nie czuć. Jesteśmy jedynymi przedstawicielami tej grupy którzy cokolwiek robią. Aż dziw, że inne frakcje (które w jakiś sposób jednak walczą z dyktaturą) w ogóle chcą z nami rozmawiać- BARDZO SŁABE ZAKOŃCZENIE. Serio, gorszego w historii serii chyba nie było. I nie chodzi o to, że spodziewałem się czegoś więcej. Ja się spodziewałem czegokolwiek. A tu w zasadzie nie było nic. Ot, kolejna misja i koniec. Strasznie słabe. Spędzając w tej grze ok 50 godzin, zasługuje się na więcej.Generalnie grało mi się dobrze. Nie rewelacyjnie, nie byle jak. Po prostu dobrze. Nie jarałem się nią, nie miałem uczucia, że nie mogę się doczekać aż znów w nią zagram. Ale też zżyłem się z kilkoma NPCami, byłem ciekawy rozwinięcia fabuły i oczarowała mnie grafika. Fanom serii polecam, bo to naprawdę kawał dobrego Far Cry'a. Innym w zasadzie też polecam, ale radzę od razu robić misje główne i raczej tylko nich się trzymać, bo robiąc 1000 innych aktywności, szybko się znudzicie.Dla mnie najlepszą częścią FC była "piątka". Całkowicie trafiła w mój gust zarówno krajobrazami północnych stanów USA, jak i tematyką groźnej, fanatycznej sekty i charyzmatycznego ich przywódcy. Far Cry 6 znajduje się u mnie na drugim miejscu. I mimo wielu zmian w formule widać, że serii przydałby się taki wstrząs jakim dla serii Assassin's Creed było Origins. Formuła się już chyba wyczerpała i pora na solidne zmiany. Mam nadzieje, że na kolejną część poczekamy dłużej niż zwykle, ale to co wtedy dostaniemy będzie czymś zupełnie nowym w tej zasłużonej, ale i wyeksploatowanej serii. Solidne 7,5/10.
Bigos-86
Ekspert
2022.03.06
Przymierzałem się do niej kilka miesięcy, w końcu się przemogłem i nie żałuję. Ma masę minusów, ale wszystkie one są raczej niewielkie. Poniżej moje za i przeciw:Plusy:- grafika - "szóstka" to jedna z najładniejszych gier jakie grałem na XSX :) bujna i kolorowa natura w połączeniu z pięknymi efektami świetlnymi (wschody i zachody Słońca!) robią duże wrażenie- ogólna luźna atmosfera ("rewolucja to zabawa") i sporo humoru- główny złol - mi przypadł do gustu i (jak dla mnie), był autentyczny (choć Joseph z "piątki" bardziej mi odpowiadał)- fabuła - pod warunkiem, że się na niej skupimy, a nie zaczniemy w międzyczasie wykonywać 1000 innych niezbyt ciekawych aktywności. Ja się na niej skupić, to potrafi wciągnąć, ale jak się rozproszymy, to gdzieś się rozmywa- zmiany w formule - w części piątej mieliśmy 3 rejony, w których do pokonania było 3 bossów, w FC6 też są 3 rejony, ale są też 3 frakcje, które musimy do siebie przekonać, trochę lepiej to buduje wiarygodność świata gry- sporo broni do odblokowania i pomysł na crafting (raz odblokowane akcesorium można zamontować do innych broni tego samego typu)- ogółem to dobrze, że na starcie główny bohater nie jest totalną sierotą, która uczy się takich podstaw jak ślizg czy automatyczne zbieranie łupów z wrogów, bo to po prostu praktyczne i oszczędzające sporo czasu rozwiązanie, ale z drugiej strony - trochę za dużo potrafi, mimo wszystko- Dani Rojas (ja grałem facetem) to postać, którą da się go polubić i zżyć- jak zwykle w serii - dobry gunplay- misje i punkt widzenia dwóch z trzech frakcji, które musimy przekonać do pomocy są ciekawe i angażują. Frakcja Montero mnie trochę znudziła, a że od niej zaczynałem, to trochę się zraziłem do gry. Całe szczęście kolejne dwie frakcji są ciekawsze i wróciła mi ochota na grę- z częścią NPCów można się polubić - uproszczone latanie samolotem i śmigłowcem- wyrzutnia rakiet na plecach mocno się przydaje przy walce z helikopterami :)- łuk z misji Rambo - cudnie się nim strzela :)A teraz minusy:- całkowicie subiektywny - nie do końca mój klimat. Zdecydowanie od tropikalnych wysp i obalania kolejnego dyktatora dużo bardziej podobała mi się natura i krajobrazy Montany i fanatyczni sekciarze z FC5- doceniam chęć zmiany formuły i odejście od zdobywania umiejętności na poczet ubrań i broni z różnymi bonusami, ale mimo wszystko ja jestem tradycjonalistą i mimo wszystko opcja z samodzielnym wyborem umiejętności (jak w "piątce") bardziej mi pasuje- gra na zwykłym poziomie trudności jest za łatwa, a na wyższych przeciwnicy to gąbki na naboje. Czyli z jednej strony szybko przestaje być wyzwaniem, a jak zwiększymy poziom trudności - staje się frustrująca- jest też taka trochę... prymitywna. Idziemy gdzieś, rozwalamy 100 przeciwników snajperką ukryci w krzaczorach, koniec misji. W zasadzie od czasów Far Cry 3 nic się w tej kwestii nie zmieniło. - jak dla mnie - nieprzydatne bronie zrób to sam. Taka ciekawostka, z której w ogóle nie korzystałem - jak to w grach Ubisoftu - masa nudnej i monotonnej aktywności polegającej na odhaczaniu znaczników na mapie. Ja się w to wkręcimy, to bardzo łatwo możemy stracić radość z gry- z 4-5 razy gra wywalała mi się do menu XSX (ale checkpointy są tu co chwile, więc to drobna niedogodność), raz zapętliła mi się misja, przez co musiałem wczytać ją od początku- ZA DŁUGA! Od pewnego mementu robiłem tylko misje główne (przedtem sporo czasu spędziłem na przejmowaniu baz i punktów kontrolnych przeciwników), a tak zajęła mi z 40-50 godzin. Gry Ubi są generalnie zawsze za długie i kończy się je z ulgą, a chyba jednak nie o to chodzi- "Bryki" to jakieś nieporozumienie. Ich odblokowywanie nie jest w ogóle potrzebne chyba, że ktoś chce wymaksować grę, to wtedy nie ma wyboru i musi to zrobić- strzelanie z LKM i CKMów jest katorgą. Broń jest bardzo niecelna i rzuca nią jak szwagrem na weselu. Z kolei walka łukiem, tak przyjemna w poprzednich częściach, straciła na atrakcyjności. Nie wiem czemu, ale tutaj walką z nim nie daje tyle frajdy. Chyba, że mówimy o łuku Rambo - tu jest miodzio ;)- Amigos jak dla mnie nie byli zbyt przydatni, ot taki egzotyczny dodatek. Wyjątkiem tutaj był Boom Boom (w poprzedniej części znany jako Boomer) - psiak który oznaczał nam przeciwników- występujemy jako przedstawiciel niby ważnego ugrupowania (Libertad), a tak naprawdę to w ogóle tego nie czuć. Jesteśmy jedynymi przedstawicielami tej grupy którzy cokolwiek robią. Aż dziw, że inne frakcje (które w jakiś sposób jednak walczą z dyktaturą) w ogóle chcą z nami rozmawiać - BARDZO SŁABE ZAKOŃCZENIE. Serio, gorszego w historii serii chyba nie było. I nie chodzi o to, że spodziewałem się czegoś więcej. Ja się spodziewałem czegokolwiek. A tu w zasadzie nie było nic. Ot, kolejna misja i koniec. Strasznie słabe. Spędzając w tej grze ok 50 godzin, zasługuje się na więcej.Generalnie grało mi się dobrze. Nie rewelacyjnie, nie byle jak. Po prostu dobrze. Nie jarałem się nią, nie miałem uczucia, że nie mogę się doczekać aż znów w nią zagram. Ale też zżyłem się z kilkoma NPCami, byłem ciekawy rozwinięcia fabuły i oczarowała mnie grafika. Fanom serii polecam, bo to naprawdę kawał dobrego Far Cry'a. Innym w zasadzie też polecam, ale radzę od razu robić misje główne i raczej tylko nich się trzymać, bo robiąc 1000 innych aktywności, szybko się znudzicie. Dla mnie najlepszą częścią FC była "piątka". Całkowicie trafiła w mój gust zarówno krajobrazami północnych stanów USA, jak i tematyką groźnej, fanatycznej sekty i charyzmatycznego ich przywódcy. Far Cry 6 znajduje się u mnie na drugim miejscu. I mimo wielu zmian w formule widać, że serii przydałby się taki wstrząs jakim dla serii Assassin's Creed było Origins. Formuła się już chyba wyczerpała i pora na solidne zmiany. Mam nadzieje, że na kolejną część poczekamy dłużej niż zwykle, ale to co wtedy dostaniemy będzie czymś zupełnie nowym w tej zasłużonej, ale i wyeksploatowanej serii. Solidne 7,5/10.
wwad
Ekspert
2022.02.04
Pożegnałem się już z seriami CoD, BF twórcy je totalnie zniszczyli po kiepskim FC ND nie miałem nadziei i na FC na szczęście się myliłem :) i jedna z moich ulubionych serii gier wraca do żywych. Tą część oceniam na poziomie FC 5.Czuć że to jest Far Cry a nie inny FPS. Świat jest dobrze wykonany. Niektóre opowieści są pomysłowo i śmiesznie wymyślone.Fajnie że po ulicach obok pojazdów mechanicznych jeżdżą na koniach też wrogowie i sojusznicy.Zwierzęcy Amigos rewelacyjny smaczek :) Chicharron jest przekozak. Smaczków jest znacznie więcej jak się przypatrzeć różnością w świecie przyrodniczym choćby karmienie pelikanów, kraby na wybrzeżach, odlatujące ptaki z zarośli.Są też walki kogutów.Grafika bardzo ładna dużo lepsza niż w takim AC Valhalli w którego grałem przed tą grą. W hdr oczki psom wroga / zwierzętom w nocy mega świecą w ciemności :) ogólnie jest dobrze wykonany jak uda się graczowi go skalibrować u mnie optymalnie było 3000 i 200, zaproponowane przez twórców 600 i 200 nie miało nic wspólnego z hdr.Optymalizacja bez szału ale też bez tragedii. Niestety :Nie ma gorszych gier niż gry ubi pod względem jazdy samochodem z klawiatury. AI zwykle głupawe mi nie przeszkadza lubię strzelać jak do kaczek no ale tu jak widzę czołgistę to aż mi smutno co on wyprawia, sojuszniczy czołgista jest jeszcze gorszy przejechał mnie zwyczajnie jak podszedłem by odzyskać mój czołg, bot mi go oczywiście ukradł wcześniej.Kolejny przykład AI gdy odblokuje się sojuszników z RPG no to lepiej do wrogów ( nawet nie agresywnych spacerujących tylko po ulicach ) nie podchodzić wcale bo można w ogień sojuszniczy wpaść i nawet mając 0 hp się od tego nie zginie co tez jest dziwnym zabiegiem że od wybuchów nie mogłem zginąć mając 0hp :PRespawn przeciwników pojawiają się znikąd. Zwłaszcza w końcowych misjach może by to nie przeszkadzało gdyby nie radar i ich oznaczenia nie znalazłem niestety opcji by zostawić radar a wyłączyć na nim kolorki wrogów.Brak opcji zmiany czasu a wymagania misji by ją np. robić w nocy.Jest implementacja latarki tylko po co dać graczowi ją włączyć ręcznie niech błądzi w ciemnościach. Twórcy gier w tych czasach robią taki manewr ustawowo.Strzela się fajnie, lecz brakuje dawnych mechanik rozwojowych lubiałem gdy postać startowała biedna z małym zapasem ammo i życia, tu trochę za bogato od startu jest jak na ruch oporu. Przekłada się to też na midgame po ulepszeniu pukawek i obozów nudnawo się robi.Autozapis w późniejszym etapie gry powoduje mikro przycięcia wykonuje się on przy podnoszeniu dropu i dość często w samej grze. Bardzo to drażni.Mimo tak wielu dość poważnych niedociągnięć daję 8.0 bo dobrze się bawiłem i zeszło mnie aż 40h :) Gdyby nie minusy to spokojnie dał bym i 9.0
10 cent
Ekspert
2022.01.31
Gra na raz, moim zdaniem. Przejść, odinstalować, odłożyć na półkę, ewentualnie sprzedać. Bardzo przyjemny model strzelania. Co do samej rozgrywki, to właściwie to samo, co w poprzednich odsłonach, tylko w nowym opakowaniu. No i dodali parę rzeczy, typu Supremo, czy zwierzęcy towarzysze: krokodyl, pies bez dwóch łap czy kogut. Całkiem przyjemny shooter, na godzinkę lub dwie dziennie. Robiłem fabułę, parę posterunków odbiłem. Wkurza trochę to, że wrogowie to gąbki na amunicję. Grałem na PS5. Ogólnie jest te 60fps, ale momentami są dropy i przycinki. W czasie cutscenek też klatki zjeżdżają zauważalnie. Ogólnie polecam, jeśli ktoś sobie lubi postrzelać w grach, ale to na jakieś promocji ciekawej. Gra, moim zdaniem, nie jest warta pełnej ceny.
pan martin
Ekspert
2021.11.23
Przeszedłem w 47 godzin (jeszcze mnóstwo znajdziek zostało, więc zakładam że można grać z 70h co najmniej), nie będę porównywał do poprzednich odsłon bo nie grałem, w farcry 2 grałem tylko a to jednak dawne dzieje ;)Generalnie to kolejna ubigra, grałem w assassyny to widać mnóstwo wspólnych rzeczy dla produkcji tego studia, można po 15min stwierdzić że to assassyn tylko że z giwerami ;)+/- Historia i bohaterowie: Fajny charyzmatyczny antagonista, na początku myślałem że to na jedno kopyto czarny charakter natomiast jak dostawaliśmy kolejne cutscenki z nim to nawet go w jakiś sposób polubiłem. Po części pewnie dzięki Gusowi Fringowi który odwala świetna robote. Plus wątek z jego synem który nie jest koniecznie zły do szpiku kości był ciekawy i czekałem jak sie zakończy. A zakończył sie dosyć zaskakująco dla mnie. Ogólnie historie oceniam na plus. Natomiast na minus złole wystepujące w każdym z arców (gra ma 3 rejony, każdy rejon ma własną historie trwającą plus minus 10 godzin, zadaniem protagonisty jest rekrutacja grup tam przebywających do rewolucji przeciwko dyktatorowi) - są jednowymiarowi, typowi jestem zły, ludzie to zwierzęta, torturować i zabić ich wszystkich, brakowało tylko demonicznego śmiechu. Co do bohaterów pozytywnych w tych rejonach to jest zmiennie. Zachodnia i wschodnia grupa spoko. Polubiłem ich. Natomiast już środkowa (muzycy) niezwykle irytują. I to każdy co do jednego. Najchętniej bym ich pozabijał i olał ich rekrutacje jakby była taka mozliwość. + Dobra grafika, piękne krajobrazy - to do czego nas już Ubisoft przyzwyczaił w ich produkcjach - no po prostu chce sie stanąć gdzieś na górce i podziwiać widoczne w oddali tereny+ mimo że to gra pierwszoosobowa to mamy protagoniste który mówi i który ma własną twarz (bo występuje sporo cutscenek), nawet w obozach mamy widok trzecioosobowy. To pomaga w immersji. Daje to do plusów bo słyszałem że w poprzednich odsłonach tak nie było.+ strzelanie świetne, to jak w tej grze soczyście wchodzą headshoty to po prostu miazga. No i te bronie domowej roboty sztos :) Ciągle cichaczem wchodząc używałem broni strzelającej gwoździami.+ crafting dobrze zrobiony, wymaga zbieractwa, aczkolwiek jak sie trzymałem ulubionych broni to nie trzeba aż tak specjalnie szukać materiałów. Natomiast jak ktoś lubi zmieniać to gra wymaga lizania ścian.-/+ gra ma poważny ton natomiast występują bohaterowie którzy głównie śmieszkują, a jeszcze dziwniej jest jak taki bohater zginie w dosyć drastyczny sposób. Gryzło mi sie to w pewnym momencie.-/+ Można łowić ryby, można polować na zwierzęta.. tylko po co? Nic wartościowego to nie daje, szkoda czasu. Feature z którego nie ma sensu korzystać dłużej niż raz. To samo walki kogutów. Nudna bijatyka w stylu jakiegoś Tekkena. Raz zawalczyłem i odpuściłem.- jak pisałem gdzieś wyżej - brak możliwości włączenia latarki to jakiś zart. Mamy tutaj zmieniające sie pory dnia, pół gry gramy jak jest ciemno a nie ma latarki. Dodatkowo jedną z aktywności jest tu poszukiwanie skarbów, które samo w sobie jest ciekawe, natomiast sporo z tych skarbów właśnie jest gdzieś w ciemnych jaskiniach czy pomieszczeniach gdzie bez latarki praktycznie nic nie widać. Zabierało mi to radość z rozwiązywania zagadki jak gubiłem orientacje przez zbyt ciemne lokacje.- Ubi znaczniki, mamy ich nadźgane tyle że patrząc na mape chce sie zwymiotować. Wszystkie na jedno kopyto - przejmij baze, przejmij posterunek, zniszcz działko przeciwlotnicze. Typowe zapychacze rodem z przejmowania fortów w assassynie.+ MUZYKA w tej grze jest top. Buduje klimat niesamowicie. Szczególnie kawałki lecące w radiu. Mamy 2 stacje radiowe - jedna puszcza muzyke nowoczesną, druga starodawne kawałki - i właśnie ta druga wymiata. Rzadko korzystałem z szybkiej podróży właśnie po to żeby jadąc posłuchać sobie tych świetnych utworów. Model jazdy nawiasem mówiąc również przyjemny.- Gra jest za długa, i to nawet olewając znaczniki główne misje + jakieś poboczne z historią to wciąż 35-40h+, wydaje mi sie że cała Yara jest zbyt podobna do siebie przez co po kilkudziesięciu godzinach zaczyna nużyć. -/+ Misje czasowe początkowo mi sie spodobały ze względu na możliwość wyborów rozwiązan poszczegolnych etapów, potem odpuściłem ze wzgledu na kiepskie nagrody i powtarzalność. Jeżeli chodzi o rozbudowe obozu to większość nieprzydatna, dodatkowo wymaxowanie wszystkiego wymaga ogromnej ilości zasobów wymagającej wielogodzinnego zbieractwa.Dla mnie był to przyjemnie czas spędzony, natomiast podejrzewam że dla kogoś grającego już w ntego Farcry gdzie zapewne zmiany nie są zbyt duże może być to granie po raz kolejny w prawie te samą gre tylko w innym settingu. Ode mnie 8/10
m4tekt
Ekspert
2021.11.15
Far Cry 6: 6.5/10Platforma: Xbox Series XCzas ukończenia: 30hRecykling, recykling i jeszcze raz recykling. Nowy Far Cry próbuje być cool i stajemy się światłami jakiejś tęczowej rewolucji... Graficznie jest bardzo ładnie, znacznie lepiej niż w poprzedniej części, ale misje i fabuła to tragedia. Ukończyłem i nigdy nie wrócę...
Patrick Homa
GRYOnline.pl Team
2025.03.10
Michał Grygorcewicz
GRYOnline.pl Team
2024.12.03
ereboss
Ekspert
2022.12.06
Butryk89
Ekspert
2022.09.25
Ocena STEAM
W większości pozytywne (27 618)
Główne zalety gry
Główne wady gry
Funkcje lub elementy, których brakuje w grze według użytkowników
Podsumowanie
Podsumowanie recenzji użytkowników wygenerowane przez AI,
Ocena OpenCritic
67% rekomendacji (186)
Easy Allies
Ben Moore
GamesRadar+
Rachel Weber
GameSpot
Phil Hornshaw
VG247
Josh Broadwell
Hardcore Gamer
Kevin Dunsmore
Miszeleu Legionista
To stary, oklepany i ŚWIETNIE zrobiony Far Cry z chyba moim zdaniem najpiękniejszą i największą wyspą do tej pory w całej serii. Nie ma drzewka umiejętności, nie ma też wyraźnych awansów, ale pomysł z elementami stroju, dającymi poszczególne atrybuty jest bardzo trafiony, chcesz szybciej biegać - cyk, ubierasz element stroju z takim perkiem, chcesz odporności na kwas lub na amunicję przeciwpancerną - ubierasz, wszystko z poziomu menu, wygodne, racjonalne, trochę odmienne od poprzednich rozwiązań w serii, może to stąd trochę sceptyczne i negatywne opinie. Fabuła? Mizerna, ale nie najgorsza, protagonista z "Breaking Bad" uważałem, że będzie miał większy efekt "wow" ale w sumie bez większych fajerwerków, jest najwyżej poprawnie zarysowany. Eksploracja, szukanie znajdziek, zdobywanie nowych broni na przeróżne sposoby raczej po staremu, ale to znany, lubiany i satysfakcjonujący sposób, dla mnie najlepsze rozwiązanie, którego nie było sensu zmieniać. Grafika jest fenomenalna, muzyka, dźwięk broni i odgłosy do złudzenia również przypominają poprzednie części i podobnie tutaj, nie było potrzeby aktualizacji. Dla mnie stary/nowy Farkraj, który nie potrzebował znaczących rewolucji w rozgrywce, bo ten świat zwyczajnie jak poprzednie serie wciąga bez reszty. Nie szukając nowości, oceniając jako produkt, który ma dostarczyć sandoboxowej rozrywki solidne 8/10.
enzomori Centurion
Więcej tego samego, ale ile można? Do świetnej trójki nie ma podjazdu, zrobili tasiemiec i zabijają markę jak AC
AnaboliC Junior
Kiedys odpalilem druga czesc, jeszcze to byly te lata, gdzie chcialo sie poznawac gry, poznalem wtedy uczucie, to samo co odpalajac to gowno. Zjebac tak piekna gre, w taki sposob, to tylko potrafi ubisoft.