Duke Nukem 3D – „jedna wielka jatka”. Oto 10 najlepszych gier 1996 roku

- Lara i Duke wstrząśnięci, nie zmieszani - 10 najlepszych gier 1996 roku
- Quake – „nawet z całym arsenałem wymiękasz”
- Duke Nukem 3D – „jedna wielka jatka”
- Tomb Raider – „as w rękawie nowo powstałej firmy Eidos Interactive”
- Resident Evil – „dobra gra arcade-adventure”
- Grand Prix 2 – „nie jest wyssaną z palca ganianką”
- Command & Conquer: Red Alert – „wessie cię na długi czas”
- The Neverhood – „widać, że twórcy nie chodzili na skróty”
- Crash Bandicoot – „nie jest w stanie równać się z Mario 64”
- Super Mario 64 – „ocena 101/100”
- Sid Meier’s Civilization II – „jest niezaprzeczalnym wydarzeniem dla większości graczy”
Duke Nukem 3D – „jedna wielka jatka”
- Data premiery: 29 stycznia
- Producent: 3D Realms
- Gatunek: strzelanina FPP
- Platforma: PC

Strzały, jatka, rozwałka. I tak w kółko. Bez końca. Trzeba przyznać, że klimatem Duke 3D przebija nawet Dooma. Dochodzi do tego bardzo staranna oprawa graficzna (w trybie nawet 800 x 600) i fenomenalne dźwięki. Jest to pierwszy tytuł, o którym mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że podoba mi się bardziej niż Doom. Doom był jakością samą w sobie i zawsze będzie w panteonie gier zręcznościowych, ale czas płynie nieubłaganie i pora ustąpić pola.
Recenzja gry Duke Nukem 3D, „Secret Service” nr 34, ocena 95/100
Quake był straszny, klimatyczny, zachwycał grafiką, ale muszę powiedzieć, że dopiero po latach z Wikipedii dowiedziałem się, kim był główny bohater, i poznałem fabułę tej gry. To była pozycja, w której główną rolę odgrywała Twoja spluwa. I tyle – wtedy to wystarczyło. Duke Nukem 3D okazał się jego kompletnym przeciwieństwem. Nie dorównywał Quake’owi grafiką, ale według wielu przewyższał go „miodnością”. Protagonista miał w sobie tyle charyzmy, że ta aż wylewała się z ekranu. Wystarczył rzut oka na monitor, by wiedzieć, że walczymy z kosmitami na Ziemi, a potem i w innych lokacjach.
Ale nie to było w DN3D najlepsze. Gra pełna była interaktywnych obiektów oraz humoru – często na poziomie, który dziś byłby nie do przyjęcia przez obrońców moralności w popkulturze. Duke wyśmiewał swojego rywala Dooma, zawierał zatrzęsienie easter eggów z filmów Obcy, Szczęki, Pulp Fiction, Indiana Jones, Gwiezdne wojny, Full Metal Jacket i innych. Pozwalał obejrzeć film w kinie, załatwić potrzebę w toalecie i zapłacić dziewczynie w klubie ze striptizem. Przez takie motywy w paru krajach wydano jego ocenzurowaną wersję, a jakieś organizacje protestowały, oskarżając Duke Nukem 3D o propagowanie morderstw i pornografii. A gracze... jak to gracze – podzielili się na zwolenników mrocznego Quake’a i wyluzowanego Duke’a. Gorącym dyskusjom nie było końca!
Wspomina Marcin „Nicek” Nic
Czy Duke Nukem 3D jest odpowiednią grą dla sześciolatka? Teraz powiedziałbym, że na pewno nie, ale wtedy nikt się nie przejmował tym, jakie tytuły instalowałem na pierwszym pececie. I chociaż nie wyłapałem żadnych nawiązań w tej grze, to jednak strzelanie do świń i rzucanie pieniędzy pewnym paniom potrafiło wciągnąć na wiele długich godzin.