Długo oczekiwane demo gry Medal of Honor: Pacific Assault, które zostało opublikowane w piątek wywołało mieszane uczucia wśród graczy. Jedni narzekają na olbrzymie rozmiary pliku instalacyjnego, który ich zdaniem nie koresponduje z tym, co można zobaczyć na ekranie, inni z kolei dziwią się, że możliwość zabawy sprowadza się do kilku minut rozgrywki. Po drugiej stronie barykady stoją natomiast wniebowzięci entuzjaści wszystkich gier z serii Medal of Honor i to właśnie do nich skierowany jest małe oszustwo, pozwalające zobaczyć w akcji dodatkowe typy broni.
Długo oczekiwane demo gry Medal of Honor: Pacific Assault, które zostało opublikowane w piątek wywołało mieszane uczucia wśród graczy. Jedni narzekają na olbrzymie rozmiary pliku instalacyjnego, który ich zdaniem nie koresponduje z tym, co można zobaczyć na ekranie, inni z kolei dziwią się, że możliwość zabawy sprowadza się do kilku minut rozgrywki. Po drugiej stronie barykady stoją natomiast wniebowzięci entuzjaści wszystkich gier z serii Medal of Honor i to właśnie do nich skierowany jest małe oszustwo, pozwalające zobaczyć w akcji dodatkowe typy broni.
Aby udostępnić nowe środki zagłady, trzeba uruchomić demo z parametrem +set ui_console 1 (najlepiej stworzyć skrót do pliku i na jego końcu dodać ten tekst). Po rozpoczęciu zmagań, należy przywołać tyldą (~) konsolę i wpisać któryś z poniższych kodów:
Dzięki temu zabiegowi możliwe stanie się użycie dwóch rodzajów karabinów maszynowych i pistoletów, strzelby, min oraz lornetki.
Więcej informacji na temat Medal of Honor: Pacific Assault znajdziecie w Encyklopedii Gier, natomiast wspomniane demo na naszych serwerach FTP.
Medal of Honor: Pacific Assault
Data wydania: 4 listopada 2004
GRYOnline
Gracze
0

Autor: Krystian Smoszna
Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.