Europejski oddział koncernu NCSoft, zapowiedział wczoraj powstanie nowego programu przeznaczonego do potyczek sieciowych. Mowa tu o grze Soccer Fury, zrealizowanej przez hiszpańskie studio Digital Legends Entertainment. Próbuje ona połączyć uliczną piłkę nożną z brutalną akcją, w której równie istotne co strzelanie bramek, jest okładanie przeciwników przy pomocy licznych uderzeń i kopniaków.
Europejski oddział koncernu NCSoft, zapowiedział wczoraj powstanie nowego programu przeznaczonego do potyczek sieciowych. Mowa tu o grze Soccer Fury, zrealizowanej przez hiszpańskie studio Digital Legends Entertainment. Próbuje ona połączyć uliczną piłkę nożną z brutalną akcją, w której równie istotne co strzelanie bramek, jest okładanie przeciwników przy pomocy licznych uderzeń i kopniaków.

Program pozwala wcielić się w role menedżera i trenera drużyny piłkarskiej, rozgrywającej spotkania nie na stadionie, ale na ulicach wielkich miast. Oprócz zarządzania zespołem, gracz dostaje szansę pełnej kontroli nad swoimi zawodnikami podczas spotkania. Mecze, w których jedna drużyna może wystawić na boisku maksymalnie trzech piłkarzy, obfitują w akcje rodem z wschodnich filmów akcji. Każdy ze sportowców dysponuje możliwością bezpośredniego ataku na przeciwnika, przy pomocy swoich pięści i nóg. Rozgrywki w Soccer Fury tylko pozornie przypominają tradycyjne spotkania piłkarskie. Tak naprawdę nie ma tu żadnych reguł i barier. Nie ma też żadnej litości dla padających na ziemię przeciwników.

Niestety, na razie nie wiemy kiedy gra zadebiutuje na rynku. Być może więcej informacji na ten temat zostanie udzielonych podczas tegorocznej edycji E3, chociaż w targowych planach firmy NCSoft Soccer Fury nie figuruje...
Więcej:MMO w świecie Horizona miało zostać skasowane przez NCSoft [Aktualizacja: dementi]

Autor: Krystian Smoszna
Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.