Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 21 września 2005, 13:43

Piąta odsłona cyklu Myst już na rynku

Ostatni epizod cyklu gier przygodowych o dwunastoletniej tradycji jest już od wczoraj obecny na rynku elektronicznej rozrywki. Myst V: Koniec Wieków – bo o tym produkcie mowa – jest również ostatnią grą dla firmy Cyan Worlds, która nie zabezpieczywszy funduszy na kolejne projekty, musiała zakończyć działalność.

Ostatni epizod cyklu gier przygodowych o dwunastoletniej tradycji jest już od wczoraj obecny na rynku elektronicznej rozrywki. Myst V: Koniec Wieków – bo o tym produkcie mowa – jest również ostatnią grą dla firmy Cyan Worlds, która nie zabezpieczywszy funduszy na kolejne projekty, musiała zakończyć działalność. Koniec Wieków trafi również do Polski, a stanie się to już za niespełna miesiąc (dokładnie 20 października) dzięki firmie Cenega.

Fabuła piątej odsłony serii Myst rozpoczyna się dokładnie w momencie zakończenia scenariusza URU: Ścieżka Muszli. Starożytna cywilizacja D’ni, której świetlaną przyszłość pokrzyżowała wielka katastrofa, podnosi się z kolan dzięki użytkownikowi. Rolę głównej bohaterki odgrywa znana skądinąd Yeesha, a wspiera ją Escher. Warto zauważyć, iż zamiast scenek przerywnikowych z udziałem aktorów zastosowano sekwencje z przestrzennymi modelami postaci ludzkich, stworzonymi w oparciu o technologię motion capture.

Piąta odsłona cyklu Myst już na rynku - ilustracja #1

Kluczową sprawę w omawianym produkcie stanowi możliwość wyboru metody eksplorowania wirtualnego świata. Developerzy zaoferowali typowy dla sagi Myst sposób przemieszczania się wyłącznie za pomocą klikania kursorem, ale istnieje także opcja poruszania się niczym w pozycjach z gatunku FPS – klawiatura odpowiada za kroczenie w przód i tył oraz na boki, natomiast mysz służy do rozglądania się we wszystkich kierunkach.

Więcej informacji na temat Myst: End of Ages uzyskasz z naszej Encyklopedii Gier.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej