Pecety nadają się do wszystkiego, ale nie do grania - twierdzi założyciel Epic Games
Najwyraźniej Epic Games ma na pieńku z pecetami po dość słabej sprzedaży na tę platformę Unreal Tournament III, gdyż po raz kolejny firma ustami jej założyciela, Tima Sweeneya, nie boi się wyrazić swojej opinii na temat komputerów osobistych jako maszyn do grania.
Najwyraźniej Epic Games ma na pieńku z pecetami po dość słabej sprzedaży na tę platformę Unreal Tournament III, gdyż po raz kolejny firma ustami jej założyciela, Tima Sweeneya, nie boi się wyrazić swojej opinii na temat komputerów osobistych jako maszyn do grania.
W pierwszej części wywiadu, jakiego Sweeney udzielił serwisowi TgDaily, skrytykował on ceny maszyn składanych z myślą o komputerowej rozrywce. „Jest mnóstwo zbyt drogich komputerów. One są jak samochody sportowe. Są wszędzie, wszyscy o nich piszą, ale tylko niewielu miało okazję się z nimi zetknąć. […] W przypadku PC, zakupiony sprzęt nie dostarcza wydajności, jakiej byśmy się spodziewali w związku z poniesionymi na niego kosztami. Płacisz podwójnie za 30% wydajności… To nie w porządku.”
Sweeney twierdzi, że jeszcze nigdy nie było w naszych domach tylu komputerów osobistych i piractwa na tak wielką skalę. Jednakże z samej ogólnej dostępności pecetów niewiele wynika, bowiem większość z komputerów jest słabej jakości. Z powodzeniem wystarczają one tzw. casualom, czy ludziom chcącym pograć w World of Warcraft, ale na dobrą sprawę, konsole są już daleko z przodu.

Inną zmorą dewelopera są komputery sprzedawane ze zintegrowanymi kartami graficznymi. Polecane jako maszyny do gry, w rzeczywistości nadają się jedynie do pracy biurowej. Główną winę za taki stan rzeczy ponoszą sprzedawcy, którzy wprowadzają kupujących w błąd. Pomiędzy komputerami high-endowymi, a low-endowymi istnieje po prostu zbyt wielka przepaść. „Komputery PC są dobre do wszystkiego, ale nie do gier.” – wyjaśnia Sweeney.
Inną z bolączek jest system operacyjny Vista, a szczególnie jego 32-bitowa wersja. „Nie wiem, po co oni [Microsoft – przyp. red.] wciąż ją produkują. Jestem tym zaskoczony, myślałem, że zajmą się tylko wersją 64-bitową. Był na to doskonały czas.”
A jakiego komputera używa Tim Sweeney? „To stacja robocza Della . W tej chwili posiada dwa czterordzeniowe procesory i 16GB pamięci RAM.”
Według Sweeneya 60% pecetów dostępnych na rynku posiada zbyt słabe karty graficzne. Zupełnie nie nadają się dla graczy produkty Intela, całkowicie nieprzystosowane do uruchamiania współczesnych tytułów. Kupując komputer do gier trzeba wiedzieć z czym ma się do czynienia i unikać zintegrowanych chipsetów graficznych. A jest to niestety jedna z głównych przyczyn negowania PC jako platformy do gier.
Sytuacja nie jest nieodwracalna, ale wiąże się z kolejnymi ulepszeniami wprowadzanymi przez producentów do kart graficznych i wielordzeniowych procesorów. Pod warunkiem oczywiście, że wszystkie te rozwiązania zaczną być stosowane również w low-endowych maszynach, aby jak najbardziej zatrzeć różnice dzielące je od drogich komputerów przeznaczonych do płynnego uruchamiania nawet najbardziej wymagających produkcji.
Komentarze czytelników
zanonimizowany381322 Generał
Azazell3 --> może z wartością 80% przesadziłem (a moze nie) ale za pewnie - ponad 50% graczu na 100% lubi strategie :)
Taaak i pewnie dlatego strategie tak "świetnie" się sprzedają. Całe dziesiątki tysięcy egzemplarzy rozchodzą się w mig. Wybacz, ale bredzisz jak potłuczony. Strategie to gatunek dla bardzo wąskiego grona odbiorcy, a ich sprzedaż zwykle jest niewielka mała. Tylko nieliczne tytuły, takie jak Age of Empires, Command & Conquer przekraczają milion sprzedanych egzemplarzy. Ale jest ich tak mało, że wszystkie można by policzyć na palcach obu dłoni. Reszta właścwie przechodzi niezauważona.
To że pecety się do grania nie nadają, na zachodzie wiadomo od lat i nikt nie próbuje udowadniać, że jest inaczej. Wystarczy spojrzeć na dane o sprzedaży poszczególnych tytułów. Np. Bioshock na Xboxa 360 sprzedał się w około 2mln egzemplarzy, a na peceta w ilości zaledwie kilkuset tysięcy.
Adrian Werner Generał

Kaczorowy- a tu się akurat mylisz. Strategie od dawna są najlepiej sprzedającym się gatunkiem gier na PC
zanonimizowany519001 Konsul
jaaaaaaa !!! 16 gb RAM i 2 Cztero rdzeniowe procesory !!! WOW SZOCK !!!
zanonimizowany540987 Pretorianin
Dziwne ma takie sprzęt a jeszcze narzeka (16gb ramu :P i ciekawe jaki system tyle wykorzystuje :P)
Ten jego tekst tez jest "inny" ... jeżeli PC'tki nie na dają sie do grania to na czym są robione gry na Konsole :P na maszynach do pisania w końcu gry na konsole optymalizują na kompach.
Z tymi cenami podzespołów tez przesadza.A jeżeli ktoś nie zna i idze do sklepu i prosi o kompa do grania a nie sam wybiera to co chce to już inna sprawa
Co do strategii troszkę racji w tym jest choć nie widzę aby teraz najlepiej sprzedawały sie strategie na PC :P tylko Fpsy i Sport i RPG w tym MMO
Tester28 Pretorianin

To teraz moje plany pewnie będą nad rozwijaniem kompa na fuul - skoro tak narzekają to co ja na moim sprzęcie wyciągnę..? Pewnie zasilacz trzeba będzie kupić mocniejszy i zamontować 2 karty graficzne najlepszej jakości ...Ja tam wolę komputery...przynajmniej z tego jest rozrywka i pożytek w życiu.