Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 28 kwietnia 2005, 06:45

Pariah w "złocie"

Pariah w tłoczni! Takie oto wieści napłynęły wczoraj z obozu Groove Games, wydawcy nowej strzelaniny przygotowanej przez studio Digital Extremes. Gra osiągnęła tym samym status „gold” i zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, trafi na rynek już w poniedziałek, 2 maja.

Pariah w tłoczni! Takie oto wieści napłynęły wczoraj z obozu Groove Games, wydawcy nowej strzelaniny przygotowanej przez studio Digital Extremes. Gra osiągnęła tym samym status „gold” i zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, trafi na rynek już w poniedziałek, 2 maja.

Pariah to twór kanadyjskiej firmy Digital Extremes, która na światowym rynku zasłynęła przede wszystkim z takich dzieł, jak Unreal Tournament 2003 i Unreal Tournament 2004. Oczywiście, produkcja ta, tworzona przy współpracy z Groove Games, ma stanowić prawdziwy przełom w swojej dziedzinie, a już w szczególności wśród gier określanych skrótem FPS.

Bohaterem gry jest dr Jack Mason, rozczarowany życiem naukowiec, któremu udało się ujść cało z życiem z pewnej katastrofy. Jednak, jak się szybko okazało, było to prawdziwe szczęście w nieszczęściu, albowiem znalazł się on na planecie, przeklętej przez Boga i ludzi, która od dawien dawna stanowiła ogromne więzienie. A planeta ta zwie się... Ziemia. Teraz, w ciągu najbliższych kilkunastu godzin, Mason wraz z jednym z więźniów o wdzięcznym imieniu Karina, musi znaleźć sposób, by dotrzeć do miejsca, skąd będzie mógł bezpiecznie się ewakuować. Jedyny problem stanowi to, iż pozostali więźniowie będą starali się, by mu to skutecznie uniemożliwić. Większy pośpiech nakazuje również fakt, iż lada moment planeta ma zostać unicestwiona przy użyciu 50-megatonowej broni niezwykle skutecznego rażenia.

Więcej informacji na temat Pariah znajdziesz w naszej Encyklopedii Gier.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej