Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 3 maja 2006, 09:57

autor: Piotr Doroń

Microsoft uruchomił My Xbox Message Center

Większość posiadaczy konsoli Xbox 360, korzystających z usługi Xbox Live zauważyła, że zarówno internetowe centrum Microsoftu, jak i oficjalna strona Xbox.com zostały wczoraj odseparowane od reszty świata. Dzisiaj już wiemy dlaczego. Głównym powodem była chęć uruchomienia serwisu My Xbox Message Center. Umożliwia on odbieranie i wysyłanie wiadomości tekstowych z poziomu strony www.

Większość posiadaczy konsoli Xbox 360, korzystających z usługi Xbox Live zauważyła, że zarówno internetowe centrum Microsoftu , jak i oficjalna strona Xbox.com zostały wczoraj odseparowane od reszty świata. Dzisiaj już wiemy dlaczego. Głównym powodem była chęć uruchomienia serwisu My Xbox Message Center. Umożliwia on odbieranie i wysyłanie wiadomości tekstowych z poziomu strony www.

Od 3 maja wszyscy użytkownicy zarejestrowani na wymienionej wyżej stronie internetowej (zarówno ci, posiadający konta Silver i Gold w Xbox Live jak i tacy, którzy ich nie mają) mogą odczytywać wiadomości przesłane do nich przez inne osoby. Z wysyłaniem wiadomości występuje jednak pewien problem – z tego dobrodziejstwa mogą korzystać jedynie ci gracze, którzy wykupili abonament Xbox Live Gold.

Posiadacze wymienionego wyżej abonamentu mogą wysyłac krótkie wiadomości, składające się maksymalnie z 250 znaków. Microsoft zastosował w tym wypadku limity, podobne do tych, które obowiązują na stronach internetowych operatorów telefonii komórkowej. Osobom, które znajdują się na naszej liście przyjaciół możemy wysłać 200 wiadomości dziennie, lecz tym, których na niej nie ma tylko 25.

Pozostaje jeszcze jedna kwestia. Co mamy zrobić, gdy komunikuje się z nami osoba, z którą nie mamy chęci dyskutować? Rozwiązanie jest bardzo proste - wystarczy ją zablokować.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej