Dawno, dawno temu, za górami, za lasami ...

A tak naprawdę to w dziale Publicystyka i teraz znajdziecie nowy artykuł poświęcony wykorzystaniu w grach komputerowych wątków zaczerpniętych z literatury.

Powiązane:„Moje marzenia o tej grze właśnie stały się czymś więcej niż tylko marzeniami”. Twórca Saints Row daje nadzieję na kolejny powrót serii rywalizującej niegdyś z GTA

Ze swej strony mogę Was zapewnić, iż artykuł jest bardzo ciekawy i warto poświęcić trochę swego bezcennego czasu na jego lekturę.

„Aby być w zgodzie ze stanem faktycznym należałoby raczej zatytułować ten artykuł „Brak korzeni literackich w grach komputerowych”. I zadaniem poniższego tekstu będzie: po pierwsze opisanie dotychczas zrealizowanych programów, opartych na wątkach znanych z literatury, po drugie zastanowienie się nad tym, dlaczego autorzy gier nie sięgają po wielkie, czy też chociażby uznane pozycje literackie, no i wreszcie po trzecie próba spekulacji, jakie powieści, czy opowiadania dałoby się łatwo przełożyć na język gry komputerowej.” – Kacper Kieja

P.S. Przepraszam za może nieco trywialny tytuł wiadomości ale było to pierwsze skojarzenie jakie nasunęło mi się na dźwięk słowa „literatura” :-)

Publicystyka: Literackie korzenie gier komputerowych

Więcej:Popularny symulator ciężarówki postawi przed kierowcami dwa niezwykle trudne zadania. Nie każdy gracz ETS2 się ich podejmie