Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 marca 2007, 07:52

Command & Conquer 3: Wojny o Tyberium w "złocie" - na razie nieoficjalnie

Zlokalizowany w Los Angeles oddział koncernu Electronic Arts, skierował już do tłoczni najnowszą odsłonę cyklu Command & Conquer, zatytułowaną Wojny o Tyberium. Tak przynajmniej twierdzi serwis Media Feet Underground, który powołuje się na wypowiedź anonimowego testera tego programu.

Zlokalizowany w Los Angeles oddział koncernu Electronic Arts, skierował już do tłoczni najnowszą odsłonę cyklu Command & Conquer, zatytułowaną Wojny o Tyberium. Tak przynajmniej twierdzi serwis Media Feet Underground, który powołuje się na wypowiedź anonimowego testera tego programu.

Command & Conquer 3: Wojny o Tyberium w 'złocie' - na razie nieoficjalnie - ilustracja #1

Fakt ukończenia pełnej wersji gry nie oznacza, że EALA spocznie na laurach. Studio pracuje już nad pierwszą łatą do Command & Conquer 3, która zadebiutuje w Internecie tuż po premierze programu. Patch usprawni synchronizację w trybie wieloosobowym, a także zbalansuje rozgrywkę – tester twierdzi, że frakcja kosmitów jest zbyt silna, co możemy potwierdzić, gdyż lotnictwo Scrinów nie ma aktualnie żadnej konkurencji na polu bitwy. Pierwsza poprawka przyniesie ponadto kilka innych zmian, m.in. opcję alternatywnego sterowania dla graczy przywiązanych do wydawania rozkazów lewym przyciskiem myszy.

Command & Conquer 3: Wojny o Tyberium w 'złocie' - na razie nieoficjalnie - ilustracja #2

Gra zadebiutuje na amerykańskim rynku 26 marca bieżącego roku. Cztery dni później Wojny o Tyberium zostaną wydane w naszym kraju. Warto w tym miejscu podkreślić, że polski oddział koncernu Electronic Arts pokusił się o edycję kolekcjonerską programu, o której szerzej pisaliśmy w piątek.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej