Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 17 maja 2009, 13:50

autor: Filip Grabski

Champions Online zalicza małe opóźnienie

Gra-marzenie dla wszystkich miłośników komiksowych światów wypełnionych dzikimi tabunami różnorodnych superbohaterów - Champions Online, nie pojawi się 14 lipca. Na szczęście opóźnienie nie jest duże.

Gra-marzenie dla wszystkich miłośników komiksowych światów wypełnionych dzikimi tabunami różnorodnych superbohaterów - Champions Online - nie pojawi się 14 lipca. Na szczęście opóźnienie nie jest duże.

Tworzone w kryptach Cryptic Studios MMORPG pozwalające stworzyć dowolnego herosa o szerokim wachlarzu niezwykłych mocy zadebiutuje dokładnie pierwszego września (data dotyczy najprawdopodobniej tylko wersji pecetowej). Bill Roper, niegdyś odpowiedzialny w Blizzardzie za Diablo, teraz główny producent i projektant Champions Online, powiedział: „Jest niezwykle ważne, by gra MMO była możliwie najdoskonalsza w momencie swej premiery. Dzięki ciągłemu kontaktowi z naszą bardzo komunikatywną społecznością beta testerów zorientowaliśmy się, że zaimplementowanie pewnych bardzo istotnych dla gry funkcji zajmie nieco więcej czasu. A więc dajemy sobie ten czas. Cryptic ma opinię studia wydającego dobre gry i chcemy ją utrzymać” . Trudno się nie zgodzić z takim podejściem. Lepiej poczekać te dodatkowe półtora miesiąca i otrzymać doskonalszy produkt, niż pluć jadem na nieudolność deweloperów. Jeśli z jakiegoś powodu poczuliście się oszukani, zawsze możecie spróbować załapać się na trwające wciąż testy gry. Wystarczy stworzyć nowe konto na oficjalnej stronie CO.

Zainteresowanych tym (jak się wydaje) skazanym na sukces produktem zapraszamy do lektury naszej zapowiedzi. Do zobaczenia gdzieś na szlaku!

Champions Online zalicza małe opóźnienie - ilustracja #1
„...a paluszki są tutaj!”

Filip Grabski

Filip Grabski

Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko) oraz opiekuje się ciekawostkami filmowymi dla Filmomaniaka. Od 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj. Prywatnie ojciec, mąż, podcaster (od 8 lat współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).

więcej