Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 21 czerwca 2007, 09:16

Brian Fargo tworzy duchowego następcę Fallouta?

Istnieje nadzieja dla fanów serii Fallout, którzy nie są zadowoleni z dotychczasowych poczynań twórców trzeciej odsłony kultowego cyklu, firmy Bethesda Softworks LLC. Wieść gminna niesie, że jeden z autorów gry Wasteland przymierza się do produkcji programu w postapokaliptycznym klimacie. Najprawdopodobniej chodzi tu o Briana Fargo.

Istnieje nadzieja dla fanów serii Fallout, którzy nie są zadowoleni z dotychczasowych poczynań twórców trzeciej odsłony kultowego cyklu, firmy Bethesda Softworks LLC. Wieść gminna niesie, że jeden z autorów gry Wasteland przymierza się do produkcji programu w postapokaliptycznym klimacie. Najprawdopodobniej chodzi tu o Briana Fargo.

Brian Fargo tworzy duchowego następcę Fallouta? - ilustracja #1
Wasteland

Plotka ujrzała światło dzienne już dwa tygodnie temu, ale dopiero teraz mówi się o niej więcej, głównie za sprawą serwisu No Mutants Allowed, który wczoraj opublikował tę interesującą informację. O co chodzi? Garnett Lee z serwisu 1Up zakomunikowała kilkanaście dni temu, że w przyszłości zobaczymy duchową następczynię pierwszych odsłon cyklu Fallout, a za jej powstaniem stoi twórca gry Wasteland. Głównym kandydatem, idealnie pasującym do opisu redaktorki magazynu, wydaje się być Brian Fargo, aktualnie działający w studiu inXile Entertainment, Inc.

Założona w 2002 roku firma Briana Fargo dysponuje prawami do marki Wasteland – niewykluczone zatem, że pod taką nazwą ukaże się nowy produkt (o ile plotka zostanie potwierdzona). Problem polega na tym, że studio inXile Entertainment, Inc. wskrzesiło już jednego trupa – grę The Bard’s Tale – i nie był to zabieg szczególnie udany (średnia ocen 69.7% według serwisu GameRankings – mowa o edycji na PC, konsolowe wersje uzyskały nieco lepsze noty). Jeśli Fargo i spółka wyciągną wnioski z popełnionych błędów, to kto wie... może faktycznie doczekamy się następcy Fallouta, na którym fani nie będą wieszać psów przed rynkową premierą? Pożyjemy, zobaczymy...

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej