Będzie demo Operation Flashpoint: Dragon Rising
Nie możecie się doczekać, by zobaczyć, jak z legendą pierwszego Operation Flashopint poradziło sobie Codemasters? No to mamy świetną wiadomość – przed premierą Dragon Rising otrzymacie jej wersję demonstracyjną.
Nie możecie się doczekać, by zobaczyć, jak z legendą pierwszego Operation Flashopint poradziło sobie Codemasters? No to mamy świetną wiadomość – przed premierą Dragon Rising otrzymacie jej wersję demonstracyjną.
Na oficjalnym forum Codemasters pojawiła się informacja, na którą czekał niejeden miłośnik wirtualnych militariów: „Chcę potwierdzić, że jak to jest z większością naszych dużych premier, OFP: Dragon Rising doczeka się przedpremierowego dema na wszystkich platformach. W tym momencie nie mam więcej informacji odnośnie zawartości czy daty premiery, ale na pewno przekażę je, jak tylko się pojawią” - napisał przedstawiciel Codemasters ukrywający się pod ksywką Helios. Czekamy zatem.
Przy okazji warto nakreślić szybko sytuację rzekomego sequela ukochanej przez wielu gry Operation Flashpoint. Przy okazji powstałego w 2001 dzieła czeskiego Bohemia Interactive, studio to współpracowało z Codemasters, które wydało grę na świecie. Przeróżne zawirowania sprawiły, że partnerzy rozstali się, prawa do używania marki Operation Flashpoint zostały przy wydawcy, a Czesi zabrali się za tworzenie zupełnie nowej gry w podobnych klimatach – ArmA (tytuł pojawił się 2006 roku).
Ostatnio Codemasters reklamowało Dragon Rising jako drugą część Operation Flashpoint, podczas gdy to waśnie Czesi posiadają prawa do tworzenia pełnoprawnych sequeli, a Codemasters może „jedynie” korzystać z nazwy. I w ten oto sposób w tym roku otrzymamy dwie poważne wojenne produkcje, które stoczą zażarty bój. ArmA II od twórców pierwszej Operation Flashpoint zmierzy się z Dragon Rising od Mistrzów Kodu. Kto zwycięży? Miejmy nadzieję, że gracze.


Operation Flashpoint: Dragon Rising
Data wydania: 6 października 2009
GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
zanonimizowany328464 Konsul
Czemu masz wierzyć, że będzie lepiej? Dlatego, że są tego świadomi. Myślisz, że dlaczego ciągle przekładają premierę Army 2?
To dlaczego w pełni świadomi kaszany po OFP wydali potwornie zabugowaną ArmA?
Już sam wątek polityczny jest o niebo lepszy od OFP2 i lepiej przemyślany.
Mam w głębokim poważaniu wątek polityczny w bądź co bądź w strzelaninie (z ambicjami). W OFP i ArmA była niesamowicie lipna, a tu faktycznie dużo bardziej namieszali. Liczy się dla mnie jednak w jaki sposób będę strzelać do Ruskich. Mało finezyjne, wiem. Ale prawdziwe.
W którym animacja kuleje twoim zdaniem?
Widać mamy dwa zupełnie różne pojęcia o animacji, skoro z tych samych materiałów wyciągamy różne wnioski. W ArmA 2 jest póki co niewiele lepiej niż w AmrA, gdzie było tak samo jak w OFP - czyli tragicznie (nawet te 8 lat temu). Ruchy postaci wołały o pomstę do nieba. Fizyka tak samo paskudna. Po dziś dzień śnią mi się w koszmarach te pojazdy i domy zniszczone jakby pogięty karton ;)
Klimat? Chernarus wygląda na Everon zmieszany z Kołgujewem. W dodatku ta jesień :). Ten kraj (nie wyspa) ma klimat.
Klimat jest tak rzeczą subtelną i subiektywną, że jeden ze screenu dowolnej gierki powie - tak tam właśnie widzę klimat tak gęsty, że nóż można zawiesić na nim w powietrzu; a drugi - ja tam nic nie widzę. Wystarczy popatrzeć na świetne amatorskie filmiki robione w edytorze OFP czy ArmA, aby zobaczyć cudowny klimat. Co z tego skoro dopiero w działającej grze można takie rzeczy ocenić.
Naprawdę ci się wydaje, że ArmA 2 to konkurencja dla OFP2?
A do czego mu bliżej - do Diablo czy NFS-a?
co czyni grę kontynuacją, a co nie? Nasze widzimisię? Bo moim zdaniem, ArmA 2 wedle swoich funkcji, zasługuje na co najmniej trójkę w tytule.
Owszem - ArmA II będzie pewnie 100x bardziej godna miana duchowego spadkobiercy OFP. Tylko dlatego mam krytykować OFP 2 za to że będzie inna?
Jeszcze apropo tej "wspaniałości" OFP2 - wiecie już, że nie będzie można latać samolotami?
Jeśli w ArmA II latanie będzie rozwiązane jak w ArmA 1 to mogłoby go nie być. Samolotami latać się nie dało wcale, a z helikopterami było gorzej niż w OFP.
"ArmA 2 będzie lepsza, to jest wiadome i oczywiste"
Z fundamentalistami z natury rozmawiać się nie da. Mimo, że OFP uważam za najlepszą "strzelankę" w historii i jedną z moich trzech ulubionych gier w ogóle (obok Hearts of Iron II i Fallouta 2), nie jestem w żadnym razie ślepym fanem firmy Bohemia. Nie onanizuję się na ich blogu developerskim czy cotygodniowych filmikach. Uważam, że osiedli na laurach i wobec braku konkurencji nie musieli się specjalnie starać o nowych fanów i starych wyjadaczach. To co głownie przemawia za OFP i ArmA (a pewnie też wkrótce za ArmA 2) to edytor i silne community graczy, którzy sprawiają, że gry wciąż są żywe.
zanonimizowany572864 Generał
To dlaczego w pełni świadomi kaszany po OFP wydali potwornie zabugowaną ArmA?
Już ci tłumaczyłem. Firmie groziło bankructwo i musieli wydać grę na gwałt w kilku krajach. Wolałbyś zostać bez pracy i przyszłości, czy lepiej narazić się kilku fanom słabszą grą?
Dlatego też w wielu krajach wydali dopiero wersję 1.05 albo 1.06 (USA).
Mam w głębokim poważaniu wątek polityczny w bądź co bądź w strzelaninie (z ambicjami). W OFP i ArmA była niesamowicie lipna, a tu faktycznie dużo bardziej namieszali. Liczy się dla mnie jednak w jaki sposób będę strzelać do Ruskich. Mało finezyjne, wiem. Ale prawdziwe.
Widzisz i tu się różnimy. Bardzo duża część fanów OFP (w tym ja) ceniło sobie w OFP świetną kampanię. Tobie się co innego podoba - okej. Ale nie musisz zaniżać gry, tylko dlatego, że ci się fabuła nie podoba.
Widać mamy dwa zupełnie różne pojęcia o animacji, skoro z tych samych materiałów wyciągamy różne wnioski. W ArmA 2 jest póki co niewiele lepiej niż w AmrA, gdzie było tak samo jak w OFP - czyli tragicznie (nawet te 8 lat temu). Ruchy postaci wołały o pomstę do nieba. Fizyka tak samo paskudna. Po dziś dzień śnią mi się w koszmarach te pojazdy i domy zniszczone jakby pogięty karton ;)
Wychodzi szydło z worka, jak jeszcze mało wiesz o ArmA 2 :).
Mamy nowy system fizyki oraz kolizji. Budynki są zniszczalne, można robić w nich dziury i rozwalać je realistycznie do samych fundamentów. Niszczenie pojazdów również jest usprawnione - koniec z animacją "strzelasz, auto robi się czarne, po czym wybucha i się pali na pomarańczowo". Teraz mamy o wiele większa dokładność.
To samo dotyczy animacji wsiadania - koniec z "enter, czarny ekran, jesteś w środku", tylko mamy normalną animację otwierania lub wspinania.
Można się przyczepić (moim zdaniem) tylko do biegania. Reszta jest na top poziomie. A animacje w OFP2 są chyba prosto zaczerpnięte z OFP1. Patrz link niżej:
http://dl2.armed-assault.de/team/burns/cwckackstelzen.jpg
Klimat jest tak rzeczą subtelną i subiektywną, że jeden ze screenu dowolnej gierki powie - tak tam właśnie widzę klimat tak gęsty, że nóż można zawiesić na nim w powietrzu; a drugi - ja tam nic nie widzę. Wystarczy popatrzeć na świetne amatorskie filmiki robione w edytorze OFP czy ArmA, aby zobaczyć cudowny klimat. Co z tego skoro dopiero w działającej grze można takie rzeczy ocenić.
No, tutaj pozostaje mi się zgodzić.
A do czego mu bliżej - do Diablo czy NFS-a?
Moim zdaniem, do Call of Duty 4 z wielką wyspą i innym system obrażeń (kulka w łeb - śmierć).
Chcesz grać w takie gry, proszę bardzo. Ja podziękuję :).
Owszem - ArmA II będzie pewnie 100x bardziej godna miana duchowego spadkobiercy OFP. Tylko dlatego mam krytykować OFP 2 za to że będzie inna?
Nie krytykować, tylko rozwodzić się jaki to następca będzie i w ogóle. Armę 2 od następcy OFP dzieli tylko nazwa, a co OFP2 od następcy OFP? Prawie wszystko.
Nie byłbym nastawiony negatywnie do OFP2, gdyby to był nowy shooter od CM. A że oni próbują mi wmówić, że to następca OFP, bla bla bla, to ja na nich sikiem.
Z fundamentalistami z natury rozmawiać się nie da. Mimo, że OFP uważam za najlepszą "strzelankę" w historii i jedną z moich trzech ulubionych gier w ogóle (obok Hearts of Iron II i Fallouta 2), nie jestem w żadnym razie ślepym fanem firmy Bohemia. Nie onanizuję się na ich blogu developerskim czy cotygodniowych filmikach. Uważam, że osiedli na laurach i wobec braku konkurencji nie musieli się specjalnie starać o nowych fanów i starych wyjadaczach. To co głownie przemawia za OFP i ArmA (a pewnie też wkrótce za ArmA 2) to edytor i silne community graczy, którzy sprawiają, że gry wciąż są żywe.
Czemu więc piszesz to do mnie, a nie do SturmovikGSP, który jest autorem tej bzdury?
W każdym razie, nie onanizuję się nad Bohemia, dostali potężnego minusa ode mnie za ArmA 1, ale po tym jak śledzę ich wysiłki w celu ulepszenia Army 2, moje zaufanie idzie na ich stronę.
Przecież jeszcze rok temu gnoiłem ArmA 2 (dokładnie za to co ty dzisiaj), bo rok temu jeszcze się wydawało, że CM zrobi następce OFP, a BIS zrobi to samo w nowej panierce.
Lecz wszystko się zdążyło odwrócić i wychodzi na to, że to BIS zrobi następce, a CM jakieś zwykłego shootera z nazwą OFP.
Nie będę się nad nazwą onanizował.
Czy BIS spoczął na laurach? Nie. Inaczej nie byłoby takiego popytu na ich VBSy ;). Zainteresowani wiedzą jaki sukces odnosi VBS2.
eJay Legend

Sprawa rzekomego bankructwa BISu to jedynie plotka:) Firma ma podpisane wiele kontraktów militarnych (na produkcję VBS) na jeszcze więcej milionów dolarów - m.in 2 lata temu otworzyli dodatkowe studio w Australii. Sęk w tym, że zapewne w umowach są odpowiednie zapisy wymuszające na Czechach zawarcie w produktach wojskowych wyłącznych exclusivów związanych z silnikiem gry i zawartością. I zapewne mają z tego tytułu miliony zysków, które muszą przeznaczać na rozwój VBS'a, a nie na Arme. Z tego też względu BISowi nie groziło bankructwo, a raczej Armie wstrzymanie prac i upadek.
ArmA II silnie korzysta z z dobrodziejstw ArmA I i to jest fakt. Animacja, efekty, oświetlenie, tekstury... Wszystko jest budowane na identycznych zasadach, z dodatkowymi bajerami. Praktycznie jedynym elementem "naprawdę" różniącym obie gry będzie AI - nad tym BiS pracuje już od dłuższego czasu i chcą ponoć zawrzeć to w kolejnym VBS. Oczywiście będzie też wiele usprawnień, animacje, nowy edytor i takie tam szczegóły, ale AI to jest ten wielki krok dla dwójeczki.
Codemasters z kolei ma masę szmalu, ale (moje subiektywne spojrzenie) nieodpowiednich ludzi. Może wyjść z tego coś fajnego, albo coś kiepskiego. Już teraz ogłoszono, że nie będzie możliwości sterowania samolotami (samo wsparcie lotnicze metodą "click & watch" będzie dostępne). Martwi mnie również skromny cooperative dla max 4 osób i skalowanie misji do takowej liczebności zespołu. Niemniej czekam i czekam, może kolejne filmy i screeny pokażą coś więcej. Nie skreślam Mistrzów Kodu. Już nie raz mnie zaskoczyli.
zanonimizowany328464 Konsul
A ja tam tylko żałuję, że właśnie w VBS-y nie może zagrać zwykły zjadacz chleba :)