Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 5 września 2005, 10:43

Anti-Japan War Online - edukacja po chińsku

Chińskie władze pragną za pomocą gier komputerowych nauczać historii najmłodszych obywateli swojego kraju. Firma PowerNet Technology pracuje już nad pierwszym programem z gatunku MMO (Massively Multiplayer Online), który pozwoli wcielić się w rolę dowódcy tamtejszej armii i stawić czoła inwazji Japończyków w czasie II wojny światowej.

Chińskie władze pragną za pomocą gier komputerowych nauczać historii najmłodszych obywateli swojego kraju. Firma PowerNet Technology pracuje już nad pierwszym programem z gatunku MMO (Massively Multiplayer Online), który pozwoli wcielić się w rolę dowódcy tamtejszej armii i stawić czoła inwazji Japończyków w czasie II wojny światowej.

Gra powstaje przy błogosławieństwie chińskiej organizacji zrzeszającej młodych komunistów i trafi na rynek jeszcze w tym roku. O edukacyjnym charakterze programu najlepiej świadczy fakt, że nie będzie w nim można zabijać ludzi. Walka pomiędzy zwaśnionymi narodami jest zaprezentowana w sposób umowny. Największy wysiłek producentów został skierowany do wiernego przedstawienia faktów historycznych – oczywiście tylko tych, które zostały odgórnie zatwierdzone przez władze. Japończycy raczej nie będą mieli powodów do zadowolenia. Gra nie pozwoli wcielić się w rolę agresorów Kraju Środka, kontrowersyjny jest też jej tytuł: Anti-Japan War Online.

Chińczycy planują w przyszłości stworzyć więcej programów o charakterze edukacyjnym, utrzymanym w duchu patriotyzmu - oczywiście wszystkie w konwencji MMO. Tamtejsza młodzież raczej nie będzie mieć powodów do narzekań – nawet jeśli ktoś ich zmusi do zabawy niechcianą grą, to tylko przez trzy godziny dziennie.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej