Fallout 2. W co zagrać czekając na Baldur's Gate 3?

- W oczekiwaniu na Baldur's Gate 3 - najlepsze izometryczne gry RPG
- Dragon Age: Origins
- Tyranny
- Shadowrun: Dragonfall – Director’s Cut
- Arcanum
- Disco Elysium
- Divinity: Original Sin 2
- Wasteland 3
- Planescape: Torment
- Fallout 2
- Baldur’s Gate 2
Fallout 2

Świat się zmienia, branża gier się zmienia – a wojna nie. Choć jej prezentacja, owszem. Fallout pod skrzydłami Bethesdy przeobraził się w action RPG, a potem w coś na kształt MMO, o którym powiedzieć, że jest kontrowersyjne, to jak nic nie powiedzieć. Dlatego dla wielu fanów część druga pozostaje tą najlepszą i ostateczną (choć akceptują też New Vegas). I trudno im się dziwić.
Pierwszy Fallout zapoczątkował wraz z Baldur’s Gate nową falę RPG – bo dysponował dobrymi narzędziami. Klimat postnuklearnych pustkowi towarzyszył nam na każdym kroku, podkreślany przez świetne dialogi. Do tego dochodziła swoboda w odgrywaniu ról oraz wolność eksploracji. Fallout 2, choć zaczął zabugowany, dostarczył więcej wszystkiego i pokazał, jaka moc i drapieżność drzemie w otwartych światach.

Gra poruszała złożoną problematykę (sekty, narkotyki, nacjonalizm, rasizm, niewolnictwo i wszystko, co w społeczeństwie najgorsze), potrafiła tym zarówno przywalić wprost, jak spojrzeć na to przez pryzmat satyry. Bezlitosna, ale bardzo otwarta mechanika wspierała poczucie, że mamy przerąbane. Choć oczywiście powoli wspinaliśmy się ku wyżynom i mogliśmy zostać nadzieją lub postrachem pustkowi. Albo czymś pomiędzy. Wybór należał do nas.
Zadania wciąż mają szansę zaskoczyć złożonością i dostępnymi opcjami, a gra pozostaje żywa także dzięki modom. Stany Zjednoczone już nigdy nie były tak piękne, tak straszne i tak zabawne jednocześnie. Fallout rozśmieszał, gorszył – a nawet uczył angielskiego. Bo przecież połowa naszych starszych koleżanek i kumpli poznawała ten język dzięki grze oraz leżącemu pod ręką słownikowi.
Fallout spinał wszystko estetyką jak ze starych pocztówek, dlatego – choć straszy pikselami – nie można mu odmówić uroku. I nie da się ukryć, przydałby się remake podobny do Enhanced Edition Baldur’s Gate. Bo jeśli zaakceptujemy toporną grafikę, to czeka nas wyjątkowa podróż.
ATOM RPG
W 2018 roku studio AtomTeam wydało grę, której nie da się określić inaczej niż mianem „radzieckiego Fallouta”. To produkcja bardzo wyraźnie inspirowana tamtą izometryczną klasyką. Warto dać jej szansę.