Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 8 kwietnia 2009, 08:38

autor: Piotr Doroń

Shadow of the Colossus na dużym ekranie

Czy Shadow of the Colossus – kultowa produkcja Team ICO, wydana w 2005 roku na konsolę PlayStation 2 – jest wdzięcznym tematem na film? Wiele osób uważa, że tak. Wśród nich znaleźli się również szefowie Sony Pictures Entertainment, którzy podjęli decyzję o rozpoczęciu produkcji obrazu kinowego opartego na jednej z najbardziej emocjonalnych przygód ostatnich lat.

Czy Shadow of the Colossus – kultowa produkcja Team ICO, wydana w 2005 roku na konsolę PlayStation 2 – jest wdzięcznym tematem na film? Wiele osób uważa, że tak. Wśród nich znaleźli się również szefowie Sony Pictures Entertainment, którzy podjęli decyzję o rozpoczęciu produkcji obrazu kinowego opartego na jednej z najbardziej emocjonalnych przygód ostatnich lat.

Shadow of the Colossus na dużym ekranie - ilustracja #1

Z informacji udostępnionych przez serwisy Variety oraz The Hollywood Reporter wynika, że prace nad filmem już trwają. Są one oczywiście w bardzo wczesnym stadium, więc raczej nie powinniśmy oczekiwać prędkiej publikacji jakichkolwiek materiałów z planu. Pewnym jest jednak, że przeniesienie Shadow of the Colossus na duży ekran będzie wymagać od twórców nie lada finezji i umiejętności. Produkcja Team ICO opierała się przecież na przemierzaniu obszernego, aczkolwiek pustego świata gry i podejmowania się kolejnych walk z szesnastoma kolosami. Jednym z największych atutów dzieła był fakt, że zapewniało ono niezwykle wysoki poziom immersji, niepozwalający na oderwanie wzroku od ekranu telewizora. Przełożenie tychże akcji na język filmu – tak aby utrzymać napięcie i więź z widzem – będzie bardzo trudnym zadaniem.

Wśród osób, które podjęły się próby zekranizowania Shadow of the Colossus znalazł się m.in. scenarzysta Justin Marks, autor skryptu do Street Fighter: The Legend of Chun-Li w reżyserii Andrzeja Bartkowiaka – filmu, który został dosłownie pożarty przez światowych krytyków i fanów Ulicznego Wojownika. Aktualnie kończy on prace nad swoim najnowszym dziełem, którym jest scenariusz do wysokobudżetowego remake’u 20,000 mil podmorskiej żeglugi w reżyserii McG (m.in. Terminator Salvation oraz Aniołki Charliego).

Shadow of the Colossus na dużym ekranie - ilustracja #2

Ekranizacja Shadow of the Colossus otrzymała również wsparcie ze strony producenta Kevina Mishera, który odpowiadał m.in. za Tłumaczkę z Nicole Kidman i Seanem Pennem w rolach głównych. Aktualnie kończy prace nad epicką historią gangsterską Public Enemies w reżyserii Michaela Manna (pierwszoplanowa rola przypadła tu Johnny’emu Deppowi), a także przymierza się do wyprodukowania nowej adaptacji Diuny Franka Herberta, która zostanie wyreżyserowana przez Petera Berga, autora Hancocka.

W chwili obecnej nie znamy nazwiska reżysera filmowej adaptacji Shadow of the Colossus. Możemy jednak założyć, że będzie to doświadczony twórca. Obliguje nas do tego fakt, że pieczę nad obrazem sprawuje Sony Pictures Entertainment, a więc część wielkiego koncernu Sony, który posiada wszelkie prawa do marki (Team ICO to jedno z wewnętrznych studiów deweloperskich Sony Computer Entertainment). W związku z tym podobne wnioski można wyciągnąć w sprawie obsadzenia głównych ról w filmie, które przypadną zapewne znanym aktorom.

Shadow of the Colossus odnotował swój światowy debiut w 2005 roku. Do Europy zawitał na początku kolejnego roku i od razu zaskarbił sobie serca hardcore’owej części posiadaczy PlayStation 2, jedynej platformy, na której został wydany. Na całym świecie sprzedano około 1,5 miliona egzemplarzy dzieła Team ICO (z czego około 800-900 tysięcy w samych Stanach Zjednoczonych), co przez wielu uznane zostało jednak za porażkę. Poprzednia produkcja zespołu – ICO – nie radziła sobie jednak wcale lepiej. Mimo to, oba tytuły uznawane są za jedne z najlepszych gier ostatnich lat.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej