Gry brutalne, coraz mniej popularne
Gry komputerowe niosą ze sobą zło, a młodzież uznaje tylko takie programy multimedialne, które propagują przemoc, sex i narkotyki. Według ostatnich badań amerykańskiej instytucji ESRB (zajmującej się klasyfikowaniem gier dla poszczególnych kategorii wiekowych) sytuacja na rynku wygląda całkowicie odwrotnie.
Daniel Sodkiewicz
Gry komputerowe niosą ze sobą zło, a młodzież uznaje tylko takie programy multimedialne, które propagują przemoc, sex i narkotyki. Według ostatnich badań amerykańskiej instytucji ESRB (zajmującej się klasyfikowaniem gier dla poszczególnych kategorii wiekowych) sytuacja na rynku wygląda całkowicie odwrotnie.
Z rekordowych zysków $7,300 miliardów jakie przyniósł w 2004 roku przemysł gier komputerowych, jedynie 18% pochodzi ze sprzedaży gier oznaczonych w rankingu ESRB literką „M”.

Tytuły oznaczone znaczkiem „M” – MATURE informują, iż produkt ten zawiera treści przeznaczone dla osób starszych niż 17 lat. Decydując się na zakup i uruchomienie takowego programu, możemy być narażeni na dojrzałe sceny seksualne, gwałty i wulgarne słownictwo.
Co więcej, w dziewięciu na dziesięć zakupach gier komputerowych uczestniczą osoby pełnoletnie, samodzielnie nabywające program dla swoich pociech, lub szczegółowo nadzorujące ten proces. Inna sprawa, iż jedynie 75% z nich orientuje się w znaczeniu systemie rankingu gier tworzonego przez ESRB. Mimo wszystko, to właśnie gry z symbolami „E” (dla wszystkich) i „T” (dla nastolatków) stanowią ponad 80% sprzedanych w ubiegłym roku produktów multimedialnych.
Taka wiadomość nie spodoba się z pewnością tym, którzy żerują na „brutalności gier”. Wspomnieć można tutaj choćby przedświąteczny apel, nawołujący amerykańskich rodziców do omijania sklepów z grami komputerowymi podczas wybierania prezentów dla swoich pociech. Nieaktualny okazuje się także pewien ranking, mający na celu uświadomić m.in. o tym, że od 60 do 90 % sprzedawanych gier propaguje przemoc i okrucieństwo.
Komentarze czytelników
zanonimizowany83662 Legionista
KREW!!! JA CHCĘ WIĘCEJ KRWII W GRACH HEHE :)
zanonimizowany6618 Generał
"Mature" to niekoniecznie znaczy brutalne.
oksza Senator

Zaczekajcie na F.E.A.R. :)
Tam to dopiero mięso lata, dosłownie i w przenośni...
zanonimizowany3559 Generał
Elum --> Akurat w rankingu ESRB, "mature" oznaczane sa jedynie gry z duza iloscia przemocy i seksem.
Jesli myslisz ze np. bardziej skomplikowane strategie moga dostac plakietke "dla osob dojrzalych" to sie mylisz. :)
mrEdDi Senator

jakie to gry sa brutalne ? q2(lol) ! dobra jezeli juz gry nazywasz brutalnmi to dlatego se tak chyba dzieje bo w wiadomosciach w TV apeluja ze sa gry brutalne i kolesie sie bwaili w tekena i sie pozabijali :D i teraz karza zeby dzieci nie grakly w tego typu gry gdzie sie zabijaja i graja tylko w jakies wyscigowki przygodowki albo sapera :D