Sposób Gry | Twisted Fate | League of Legends

Early Game

W początkowej fazie rozgrywki, skupiamy się przede wszystkim na zabijaniu stworków. Używamy niebieskiej karty, do skuteczniejszego dobijania ich, unikamy wymian z przeciwnikiem. Dodatkowo, korzystamy z naszego Totemu Wizji, co w połączeniu z żółtą kartą powinno uchronić nas przed gankiem wrogiego junglera. Czekamy w spokoju do 6 poziomu, a po jego wbiciu, regularnie obserwujemy wydarzenia na górnej i dolnej alejce. Jeśli nasza dolna alejka jest przyciśnięta do swojej wieży, próbujemy w jak najmniej podejrzany sposób zniknąć ze swojej linii i przeteleportować się z żółtą kartą na nią. Pierwszym naszym celem do ogłuszenia powinien być ADC, ponieważ jest on zasadniczo łatwiejszy do zabicia niż Suporty w obecnej mecie (Braum, Tresh, Morgana). Najlepszym sposobem na skuteczny ganek, jest użycie ultimate, gdy wracamy po powrocie do bazy na linię. Nie wzbudzamy tym, aż takich podejrzeń, jak nagłym zejściem w dół rzeki z linii, a przy tym nie dajemy czasu naszemu przeciwnikowi ze środkowej alejki na reakcję i podążanie za nami.

Mid Game

Tutaj zaczynamy już pokazywać pazurki. Nasz ultimate powinien być niemal ciągle używany, nie dopuszczamy do sytuacji, w której siedzimy na linii przez pięć minut, posiadając jednocześnie Przeznaczenie gotowe do użycia. Musimy wykorzystać siłę, jaką niesie ta umiejętność. Nie znaczy to, że teleportujemy się gdzie popadnie, nawet z bazy na linię, ale staramy się wywierać jak największa presję. Możemy markować i oszukiwać naszego przeciwnika ze środkowej alejki, schodząc z linii, np. po wilki. Przeciwnik ostrzeże innych swoich sojuszników i wymusi na nich grę pod presją. W miarę możliwości bierzemy każdego Blue Buffa i duszki z naszej jungli, staramy się jak najdokładniej dobijać minionki na linii. Grupujemy się przy walkach drużynowych i obijamy przeciwników z Q. Następnie odnawiamy manę z naszej niebieskiej karty i szukamy okazji do ogłuszenia wrogiego APC lub ADC po inicjacji jednego z naszych Tanków.

Late Game

To faza, gdzie walki drużynowe są chlebem powszednim. Obijamy rywali przed nimi z Q, tak jak w fazie Mid Game. Tutaj możemy pokusić się także o czerwoną kartę, gdy przeciwnicy są zgrupowani. Robimy to jednak z wyraźną ostrożnością, ponieważ nasz zasięg ataku jest niewielki i przeciwnik może to wykorzystać, szybko wyłączając nas z rozgrywki. Podczas rozpoczęcia walki drużynowej, możemy stosować pewien trick. Wymaga on jednak wprawy, a także odważnych zagrań. Teleportujemy się w sam środek walki do przeciwnego ADC (który na pewno, będzie stał na tylnej linii walki), ogłuszamy go i staramy się wyłączyć z gry, lub obić tak mocno by wycofał się z walki. Posiadamy w tym etapie gry, bardzo duże obrażenia, więc, kombinacja W+E+ Zmora Licza -> Q, powinno naprawdę sporo zdziałać. Następnie aktywujemy Klepsydrę Zhonyi, co zapewnia nam odporność na agresję przeciwnika i pozawala naszym umiejętnością zredukować czas odnowienia. Ten manewr wprowadza nie lada zamieszanie w szeregach przeciwników i dobrze zagrany może szybko sprawić, że staniemy przed walką, 5 na 4, co znacznie zwiększy nasze szanse na jej wygranie. W ferworze walki, rzucamy Q, gdy tylko mamy je dostępne, używamy żółtej karty do ogłuszania najważniejszych celów - ADC, APC, ale także przeciwnych bohaterów, którzy "usiedli" na naszym strzelcu.

Ponad to, w tej fazie gry staramy się brać kluczowe cele rozgrywki. Wraz z Zmorą Licza powinniśmy szybko niszczyć wieże, a nasze Q i czerwona karta, wystarczą do szybkiego pchania linii minionków. Aby zmaksymalizować przydatność Zmory Licza, używajmy umiejętności zawsze wtedy, kiedy jej pasyw się odnowi (widać to w naszym ekwipunku). Dodatkowo obserwujmy wydarzenia na mapie i jeśli mamy przeczucie, że przeciwna drużyna przymierza się do Barona Nashora, a my akurat nie mamy przy nim Totemu Wizji (co nie powinno mieć miejsca), używamy Przeznaczenia, by pokrzyżować ich plany.

League of Legends

6 października 2009

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik