Raporty finansowane publikowane co kilka miesięcy przez gigantów branży elektronicznej rozrywki, nie tylko informują nas o aktualnej kondycji finansowej danej firmy, ale dostarczają również interesujących wieści dotyczących jej planów na przyszłość. Tak właśnie jest w przypadku koncernu Ubisoft, który ujawnił wczoraj sprawozdanie podsumowujące trzeci kwartał aktualnego roku fiskalnego.
Raporty finansowane publikowane co kilka miesięcy przez gigantów branży elektronicznej rozrywki, nie tylko informują nas o aktualnej kondycji finansowej danej firmy, ale dostarczają również interesujących wieści dotyczących jej planów na przyszłość. Tak właśnie jest w przypadku koncernu Ubisoft, który ujawnił wczoraj sprawozdanie podsumowujące trzeci kwartał aktualnego roku fiskalnego (od 1 września do 31 grudnia 2006 roku).
Zacznijmy od pieniędzy. W trzecim kwartale Ubisoft uzyskał przychód w wysokości 311 milionów euro, co daje 24% wzrost w stosunku do analogicznego okresu sprzed roku. Tak dobre wyniki koncern zawdzięcza głównie tytułom opublikowanym w ostatnich miesiącach ubiegłego roku kalendarzowego: Tom Clancy’s Rainbow Six, Tom Clancy’s Splinter Cell: Double Agent i Red Steel. Warto w tym miejscu podkreślić, że najlepiej sprzedają się tytuły przeznaczone na konsole nowej generacji. Aż 63% wszystkich gier Ubisoftu, które znalazły nabywców w trzecim kwartale fiskalnym, kupili użytkownicy urządzeń Nintendo Wii, Xbox 360 i PlayStation 3 (rok wcześniej było to zaledwie 18%).
Jak już wspomniałem na wstępie, raport zawiera również informacje dotyczące planów firmy Ubisoft na czwarty kwartał roku fiskalnego. Wiadomo już, że opóźnienie zaliczyła gra Haze, a także trzy, bliżej nieokreślone produkcje na konsolę Nintendo Wii. Program studia Free Radical Design zadebiutuje najwcześniej w kwietniu.
Poniżej znajdziecie plan wydawniczy na czwarty kwartał roku fiskalnego, który kończy się 31 marca:
Więcej:Ubisoft nie zamierza rezygnować z gier z dwoma bohaterami, ale musi mieć ku temu dobry powód

Autor: Krystian Smoszna
Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.